Autor |
Wiadomość |
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 22:39, 30 Lis 2008 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W paczce repek oraz staty.
Opis:
Gdy już na starcie drugi team ma duże kłopoty, szybka interwencja Mazurka ratuje Brzetka, przed Li Mu Baiem, którego wywala z gry. Virtual niszczy bazę Mazurka, który szybko odbudowuje się u Brzetka, w tym samym czasie pada Armstrong. Brzetek i Mazurek rozpoczynają kontrofensywę na bazę Virta broniąc się tym samym przed atakami Hudego i Bubu.
Ciekawe akcenty:
- "ogródek balistyczny"
- skuteczne używanie od dosyć dawna zapomnianych krzyżowców
- zaskakujący rozwój akcji
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamil Kania dnia Nie 22:43, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:50, 30 Lis 2008 |
|
Kamil Kania napisał: |
kontrofensywę na bazę Virta broniąc się tym samym przed atakami Hudego i Bubu. |
O! A ja myślałem że bubu był z wami i męczył mnie atakami niewytrenowaną, ale jakże bolesną jazdą.
A do tego wszystkiego zapomniałeś dodać że zniszczyłem Bubu na samym początku gry
Gra średnio ciekawa (przynajmniej dla mnie) 'rodzice' mi ciągle truli nad głową. Li odpadł na samym początku, szkoda że nie wytrzymał 2 minut dłużej to po Brzetku były by tylko wspomnienia, i ten pojedynek by długo nie trwał.
Ciekawym aspektem który budził we mnie mieszane odczucia była 'taktyka' Brzetka, polegająca na okrążeniu bitwy konnicą i próbą uderzenia w strzelców. Na szczęście za każdym razem zdążyłem dojść pikami aby obronić moje strzelające jednostki. Podoba mi się ta taktykę, jednak ma swoje minusy, przez ta przez pewien czas na polu bitwy bierze udział mniej jednostek, co może przychylić szale bitwy.
Pluje sobie w twarz że nie dbałem później o fooda, bo pod koniec mieliśmy bodajże 11k złota i 0 fooda. Przedtem mieliśmy go tak dużo że myślałem że dbanie o nie nie ma sensu (nie chciało mi się )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 22:57, 30 Lis 2008 |
|
Ano fakt :p Pomyliłem się ;P Cóż, niewątpliwie gdyby Li nie wyszedł to by było po nas :d Co do mojej taktyki, to czasem wychodzi, czasem nie, ale moim zdaniem i tak jest to lepszy pomysł niż pchanie konnych prosto na piki ;p No cóż, Virt, z foodem, czy bez fooda, myślę, że i tak w końcu byś padł
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 23:01, 30 Lis 2008 |
|
kto by nie padł walcząc z 3 przeciwnikami, chociaż pod koniec Hudy mi sporo pomógł, jednak w czasie mojego oblężenia na ciebie walczyłem z 3. Boże! ile wy mieliście tych strzelców, z 70 by było, nie?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hudy
Naczelnik
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 0:57, 01 Gru 2008 |
|
70 to mało powiedziane xD Szkoda, ze mamusia Ci truła Vir bo gdyby nie to mogło by to inaczej wygladać bo nie dbałeś ani o złoto ani o fooda tymbardziej, ze sie spieszyłes Mi ta gra także srednio sie podobała ale lepsze to niz wcale jak to czesto bywa xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Li Mu Bai
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 1725
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Wiatowice city Płeć:
|
Wysłany:
Pon 0:59, 01 Gru 2008 |
|
spokojnie to było do wybronienia Virtual ino miałeś z 30 koszar za mało
co do gry to szkoda że mnie wywalilo, choć w sumie dzięki temu gra ciekawsa była. ale jak widziałem z jaką pomoca ruszyli do brzetka to aż sie rozmazyłem wyobrażając sobie jakby zacnie dźihad padał^^ virtual wręcz genialnie zagrał brzetek musi sie podskilować bo choć potem jest spoko ale na poczatku odtaje od reszty^^
ja wypadłem dokładnie w 14minucie
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Li Mu Bai dnia Pon 16:32, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 7:14, 01 Gru 2008 |
|
źle zagrałem , Zamiast się wyżywać na pustej bazie mazurka powinienem dobić Brzetka
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gaara
Naczelnik
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 1208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Arabian Desert Krk Płeć:
|
Wysłany:
Pon 15:58, 01 Gru 2008 |
|
Ciekawie sie potoczyło, gdyby Li nie wypadł najprawdopodobniej gra skończyła się szybko z innym wynikiem ^^, Hudy po zniszczeniu Armstronga chyba zasnął, a Sity grał sam ze sobą. Najbardziej spodobały mi się agresywne wjazdy Bubu ^^, do balist Hudego już przywykłem .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Hudy
Naczelnik
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 16:40, 01 Gru 2008 |
|
Balist miałem 0 w poczatkowych etapach gry xD Niestety gdy padło imperium Virtuala to miałem mało czasu na zorganizowanie obrony dlatego sie zabarykadowałem jak wiadomo przy "niewielkiej pomocy Balistami" Gdyby, nie to ze atakowało mnie 3 jak nie 4 playerów to jeszcze troche by to potrwało poniewaz zorganizowałem sobie 8k złota dzieki nowoodkrytemu złozu - przy jego pomocy mogłem handlowac Potem jak padły moje kochane balisty jeszcze sie nie podałem i zrobiłem se nowy front hihi i oczywiscie ndal sie broniłem xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|