Virtual + Kubis VS Akte + Margal + Bubu

Wysłany: Wto 13:01, 10 Mar 2009

po 10 smieszne sa te Twoje podpunkty.. Jak chcesz Rekty moge Ci nawet wyjasnic dlaczego ale mysle, ze to nie temat na to.

Wysłany: Wto 15:42, 10 Mar 2009

ja tam nie dopatrywałbym sie niczyjej winy czasem tak bywa. Rekty ty też czasem źle budujesz front i się strzępisz jak ktoś Ci "źle wjedzie" aczkolwiek zgadzam sie że virt powiinien przestawic farmy albo jak widział że sojuszni pada obmurowac je a nie dopiero jak Cie już atakowali

Wysłany: Wto 16:56, 10 Mar 2009

@Rekty

Oh, jaka solidarność wobec klanu. Szkoda że ten post taki zdesperowany jest. A czytać ze zrozumieniem to ty się jeszcze nie nauczyłeś.

Rekty napisał:

po 2. NAUCZ SIE STAWIAC FRONT - majac dwoch wrogow od dolu, Ty stawiasz front na gorze, domami i farmami sie budujac do DWOCH WROGOW na dol od siebie <SZOK> ?? w tej grze prawidlowo FRONT TWÓJ powinien byc postawiony ze skosa, na dole po prawej.

BUhahahahaha, nie wierze że taki doświadczony gracz gada takie brednie. Rekty, proszę cię, chyba nawet ty zobaczyłeś mojego screenshota, w którym wyrazie widać że nie znam pozycji wrogów, z wyjątkiem Margala, który był koło Kubisa. A teraz się zastanów. (szkoda że muszę to pisać drugi raz, nawet użyje opcji kopiuj-wklej, mam nadzieje że pomoże) Ork na zachód odemnie, kibis na południowy wschód. Margal jest po lewo od Kubisa. Więc jeden wróg na południe. Jesteś na samym środku mapy. I teraz gdzie budować front? Na północy gdzie wróg może być na północny zachód, północ i północny wchód. Czy na południe, do Margala, który był koło Kubisa.

Co do odsłaniania większego obszaru mapy, to odkryłem wystarczająca dużo, azjata może sobie pozwolić na więcej zwiadowców, euro nie.

Rekty napisał:

po 5. Wasze zabudowania z wiez rakietowych i balist na nic sie nie zdaly1, co dadza same wieze i balisty bez wojska2??
po 6. powinienes czym predzej przebudowac farmy3, a nie wysylajac ciagle w grze lokalizacje z placzem " EEJJ FARMY !! "4

Wszystko już pisałem, ale napiszę jeszcze raz, specjalnie dla ciebie Smile

1, 2 - Nie, wcale, na nic się nie zdały, tylko utrzymały 3 dobrych graczy (przynajmniej myślałem, że dobrych), i by wytrzymały, gdyby przeciwnicy grali uczciwie. A wojsko miałem, a nawet jak bym nie miał to była by to wina przeciwników, którzy nieuczciwie mi je zniszczyli. Ponadto pisałem też, że fooda miałem, tylko zainwestowanego w krowy, ale tego niestety też nie doczytałeś.
3 - farmy przebudowałem, były pod zamkiem.
4 - No tak, powinienem siedzieć cicho gdy po raz 6 wjeżdżają mi w farmy.

Rekty napisał:

po 8. BRAWA dla MARGALA i AKTE !!

"BRAWA dla MARGALA i AKTE, BRAWO! JA ICH TEGO NAUCZYŁEM! BRAWO ZA TO, ŻE UDAŁO IM SIĘ WYGRAĆ!" - przynajmniej ja to tak interpretuje.

Wysłany: Wto 19:20, 10 Mar 2009

Robisz się powoli żałosny, powiem tylko tyle NAUCZ SIĘ PRZEGRYWAĆ bo z farmami lub bez i tak byś przegrał... tylko się broniłeś i do tego niestety ograniczała się twoja gra... Spowodowane było to oczywiście z źle dopasowanymi składami i wywaleniem Orka z gry ale taka jest niestety ta gra ^^.
Pisanie takich tekstów że do tej pory myślałeś że grasz z dobrymi graczami czy cuś też jest bezsensu i wogóle nie odpowiednie bo ja nie robiłem tego specjalnie i od roku gry pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja....
Nie rozumie także po jaką cholere drążymy ten temat powtarzając w kółko to samo bo twój przepiękny post Virt to powtórzenie wszystkiego co było napisane wcześniej, a wystarczyło przekierować "Pana" Rektego to poprzednich wypowiedzi by przeczytał je bardziej uważnie oszczędzając nie potrzebny offtop. To na tyle.

Wysłany: Wto 19:41, 10 Mar 2009

Wygrał bym gdyby nie wasze złamanie zasad Smile

Wysłany: Wto 20:37, 10 Mar 2009

Ok to kilka słów ode mnie:
Farmy były zbudowane dobrze natomiast, front mógł być postawiony dużo lepiej. Jeśli buduje sie bunkier front najlepiej wysunąć nieco dalej, bo wiadomym jest, że miasto będzie okupowane (gospody, katapulty itp). Osobiście front ustawiłbym całkowicie z prawej stronie jako kompromis między górą, a dołem. Dokładnie tak jak na załączonym obrazku :
[link widoczny dla zalogowanych]
A Akte z Margalem i Bubu mogli zagrać delikatniej.. Wink

Wysłany: Śro 7:15, 11 Mar 2009

nieprawda Gaara, front powinien byc tak jak pisalem, bardziej z dolu i ze skosa na prawo. Margal idac na front na Twoim screenie i tak by wszedl w budynki, w te jego farmy( jakies tam wojaki by sie zawieruszyly). akte by miala lepiej go atakowac, i margal rowniez, nie bylo by tej calej awantury o te rozlane mleczko.

rozwalil mnie hudy na hamku, ktory stwierdzil, ze Bubu byl na gorze od Virtuala... ja jakos ogladajac demko zauwazylem go wraz z margalem na dole, a nie jak pan kolega stwierdzil na gorze....

a ten znow sie spiera, virtualny, ze mial szanse, i co moze jeszcze byscie wygrali ?? przyznaj sie czlowieku do porazki a nie sie tak tylko kompromitujesz.

chcesz to sobie pisz dalej tu, ze miales wielkie szanse na wygrana, sorry wodzu, ty bys ich jeszcze sam pokonal konczac ze statami 2000 ubitych do 300 zabitych...

Wysłany: Śro 9:28, 11 Mar 2009

No dobra widze że i ja musze tutaj dodac swoje 5 grosz. Drzecie mordy na mnie ze wjechałam mu w farmy czego nie jestem pewna bo nic takiego nie robiałam bawiałam sie gospodarka u mnie a jak moi potrzebowali pomocy to wysyłałąm wojsko moze i samo poszło nie umyślnie ale przeprosiłam za to jeszcze w grze ;/ ale ok idzmy dalej jak oni mi szli od tyłu i zniszczyli domki oraz wszystkie GILDIE to nikt nie mówi.... wiec już za którymś razem nie wytrzymałam w grze jak mi zniszczyli gildie i sie w***wiłam i zebrałam wojsko i poszłam na jego gildie nawet nie dotknełam jego zamku zniszczyłam mu GW katedre i wieżyczke po czym virtual strzelił dupą jak obrazona dama i demonstracyjnie wyszedł z gry. Wiec sorry. Jeśli zniszczenie Gildi to złamanie zasad to pierwsze złamali je oni.To tyle odemnie.

Wysłany: Śro 13:12, 11 Mar 2009

Rekty napisał:

rozwalil mnie hudy na hamku, ktory stwierdzil, ze Bubu byl na gorze od Virtuala... ja jakos ogladajac demko zauwazylem go wraz z margalem na dole, a nie jak pan kolega stwierdzil na gorze....

Ja bym na Twoim miejscu Rekty nauczył sie czytac ze zrozumieniem.. Nie wiem jak mozna odebrac słowa napisane przezemnie w ten sposób.. Ja napisałem, ze BuBu(mógł to byc inny sojusznik Akte) był po Vira prawej stronie troche wyzej jak na srodku prawej czesci mapy. Skoro Twoim zdaniem było inaczej to poprosze o jakiegos screna z tej rozmowy bo ja zaobserwowałem, ze potrafisz czesto kłamac drogi kolego tylko po to aby cos udowodnic niestety co wskazuje na to iz w rzeczywistości nie masz tyle latek na ile pozujesz.

Wysłany: Śro 15:51, 11 Mar 2009

macie problemy Very Happy

wyluzujcie troche chłopcy a ino^^ czasem bywają takie gry nie ma co się bulwersować. co do frontu to popieram wizje gaary, aczkolwiek taki front sprzyjałby atakującym nie broniącym się, ale przynajmniej nie byłoby draki z farmami.

Wysłany: Śro 16:26, 11 Mar 2009

Akte napisał:

ale ok idzmy dalej jak oni mi szli od tyłu i zniszczyli domki oraz wszystkie GILDIE to nikt nie mówi.... wiec już za którymś razem nie wytrzymałam w grze jak mi zniszczyli gildie i sie w***wiłam i zebrałam wojsko i poszłam na jego gildie nawet nie dotknełam jego zamku zniszczyłam mu GW katedre i wieżyczke po czym virtual strzelił dupą jak obrazona dama i demonstracyjnie wyszedł z gry. Wiec sorry. Jeśli zniszczenie Gildi to złamanie zasad to pierwsze złamali je oni.To tyle odemnie.

"LoL" tego nie wiedziałem, tym bardziej usprawiedliwia to Akte od dokonanego czynu. Jakoś Virt mi tego nie napisałeś hmmm ?

Wysłany: Śro 16:47, 11 Mar 2009

hmm?? ja niczego nie robiłem? hmm?? A Akte kłamie twierdząc, że jeżeli atakowanie gildii było by łamaniem zasad, ty my je pierwsi złamaliśmy. To wy pierwsi rozwaliliście mi farmy, i ciągle je niszczyliście. Po drugie, nikt się Akte nie wpakował limitem w bazę, a Gildie były po prostu podkopane. A wy mi zniszczyliście farmy, wielokrotnie mi zniszczyliście farmy. A następnie Akte mi wparowała limited w bazę. Chyba robi różnice, nie? Podsumowując, jesteście cieniasy, że w 3 nie potrafiliście mnie zniszczyć, dopiero limit w bazę, skłonił mnie do wyjścia. A teraz nawet nie potraficie się honorowo przyznać, do zarzucanego wam czynu. Przecież to moja wina Wink

Wysłany: Śro 16:52, 11 Mar 2009

Mowa tu o farmach i froncie.

Prawda jest taka moi drodzy, że zamiast problemy pożegnać na samym początku problem sami go sobie tworzycie bo jesteście zbyt leniwi/żadni zwycięstwa.

Jeden Virtual obrażony wchodzi na forum, drugi Margal stara się mu coś wytłumaczyć, zaraz wchodzą Rekty, KK, Akte, Hudy i cała reszta a sporo postów okraszone masą chamstwa. Zamiast poświęcić JEDNĄ MINUTĘ w grze całego tego sporu by nie było. Tak tracimy godziny. Virtual mógł postawić front bardziej na wschód, nic by mu się nie stało. Każdemu zdarzają się błędy, trudno. Natomiast Akte, Margal i Bubu poświecić chwilę żeby upilnować wojsko szkoda?!
Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że ludzie uczą się na błędach i miejmy nadzieję że drugi taki spór prędko się nie pojawi. A tak btw zasady zostały złamane.

I niech nn przestanie bronić Akte i Margala a dw Virtuala bo to jest co najmniej żałosne. Niech pan Rekty ze swoim cwaniactwem też się schowa czasem.

Pozdrawiam.

Wysłany: Śro 20:12, 11 Mar 2009

jakim limitem miałam raptem 100 jednostek i nie tym ci wjechałam w fary to były pojedynczezagobione duszyczki ale spoko no i podkopaliscie po cvzym zniszczyliscie. A o ile dobrze pamietam kiedy ja tak kiedyś zrobiłam to była tez aferaa że tak nie wolno wieć halo ja sie ptam wkoncu o co tu do jasnej ciasnej ...k**** chodzi??

Wysłany: Śro 21:44, 11 Mar 2009

Nic się nie stało! Tylko 100 jednostek w farmach(a właściwie tym co z nich zostało->zamkiem), nic wielkiego, nie ma się czym przejmować. PJontka Akte.

Pokaż mi gdzie oni cie te gildie podkopywali i niszczyli po nie zauważyłem.

Przestańcie wreszcie dziamolić team #2 bezczelnie złamał zasady miejmy nadzieję że to się nie powtórzy i tyle.

Zasady są po to żeby ich przestrzegać, ot mądra formułka na zakończenie mojego postu.