Baszta a baszta artyleryjska

Linear to człowiek, który gra w tzara(przyznajmy dosyć dobrze Very Happy

).
Hiszpanie to prawdziwi ludzi nie żadna nowa rasa, którzy też krają w tzara. Hiszpanie to naród zamieszkujący Hiszpanię, która leży na półwyspie iberyjskim.
Laughing

moim zdaniem najlepiej jest wybodować baszte i baszte art. obok sieboie po prostu! bo artyleryjska jest dobra na duże grupy ale zła na pojedyńczych ludzi i nie może atakować z bliska a baszta to przeciwieństwo! Very Happy

Ja robię tak że buduję tak :

baszta---baszta artyleryjska (lub rakietowa)baszta

Ito pomaga Smile

A ja tam już w ogóle nie robię Baszt Artyleryskich Smile

. Nie zabardzo one potrzebne, ja już zajmuję się wieżami to ulepszam do strażnicy i obudowuje murem Smile

. Czasem robię Baszty, ale i tak więcej się zajmuje wojskiem i atakiem niż obroną... Artyleryskie baszty nadają się dobrze na łuczników, ale nie zawsze trafiają i troszke kamieniem trzaba na nie zabulić Wink

.

Baszty są zbędne, ew. keidy ci se gra nudzi, możesz się pobawić i powkurzać ludzi budując bunkeir, ze ho-ho. ;]

Baszty artyleryjskie są dosyć potężne (40 ataku, masowe rażenie) jednak gracze boją się je budować, ze względu na ich niepewność. Mam tu na myśli lecący pewien czas(nie uderzający natychmiast w cel) pocisk, a także to, że masowe rażenie dosięga również nasze jednostki, a nawet główny impet uderzenia może porazić własnych wojowników. Do tego dodajmy mały zasięg ataku i brak możliwości strzelania w jednostki stojące pod samą więżą oraz latające obiekty. Zwyczajne baszty wydają się być czymś pewnym, skutecznym.

W gruncie rzeczy siła ognia zwykłych baszt(16ataku, cóż to jest?) nie ma najmniejszego wpływu na przebieg bitwy, w której bierze udział ponad 150 jednostek. Ich artyleryjski odpowiedniki na pewno są w stanie wyrządzić wrogowi zauważalne szkody.

Najważniejszą funkcją kamiennych wież nie jest tak naprawdę siła ognia, ale ich zdrowie i możliwość jego przywracania. Absorbują wrogich łuczników i wykorzystują wadliwy system sztucznej inteligencji jednostek w Tzarze, przez którego ustawiają się one bezczynnie pod zamurowanym, ale najbardziej priorytetowym, wrogim obiektem, czyli wieżą.

Ostatnio udało mi się jednak z powodzeniem wykorzystywać wieże grając na Azjatach. Zbudowałem po 2 baszty rakietowe po obu stronach mojego kompleksu koszar, zapewniając, dzięki olbrzymiemu zasięgowi, obronę nad niemal całą bazą. Do tych 2 par dostawiłem po 1 baszcie artyleryjskiej, które znacząco(warto tu wspomnieć o technologii Azjatów proch strzelniczy) zwiększyły siłę rażenia moich fortyfikacji. Rakietówki asekurowały upośledzone małym zasięgiem baszty artyleyjskie. Taka formacja obronna zapewniła mi bezpieczeństwo podczas frontalnych i lekko flankowych ataków na moją bazę oraz asekurowały wojsko podczas grupowania i opuszczania kompleksu koszar i manekinów.

Ja zazwyczaj buduję zwykłe baszty chociaż czasami tez sie przydadzą baszty artyleryjskie ale jak np. podejdzie do niej 3 rycerzy to nie ma szans bo ona nie wystrzeli ani jednego pocisku chociaż przy dużej grupie może wiele zdziałać Wink

Wszystko zależy od taktyki. szybki atak, czy powolny rozwój. Przy tym pierwszym baszty, jak również inne wieże stają się zbędne. lecz jeśli ktoś lubi większe oblężenia to z pewnością po jakimś czasie budowle obronne się przydają. Teraz moja opinia: wolę baszty, szybciej strzelają i są celniejsze. Very Happy

ja buduje baszty arty. bardziej w głębi osady żeby były pewnego rodzaju zabezpieczeniem a tak to częściej baszty niż reszta

Baszty artyleryjskie są wolne nie celne od początku używam baszt są poręczniejsze i jak mam basztę artyleryjską za murem podbiegnie jakiś żołnierzyk pod bramę baszta uderzy i mam poranioną bramę nie zwrócę uwagi na to i mam po bramie (czasami mi się zdarza) xD