Autor |
Wiadomość |
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Nie 19:59, 06 Sty 2008 |
|
piorun napisał: |
Tzar jest gra brzydką, dość kiepską, zrobioną na odwal, sztampową. |
Taak, myślisz że w 2000 roku to były tak wypasione konfiguracje przy których Tzar ma żadne? Grafika Tzara jest dobra, jak na swoje lata. Zaś ty wymagasz od programistów z 2000 roku super grafiki, animacji, itd?
Co do unowocześnienia i ulepszenia - trzeba by mieć kasę, bardzo dużo kasy. I gdybyśmy mieli bardzo dużo kasy znalezienie odpowiednich komputerów, programów, programistów, grafików, siedziby, ludzi od marketingu czy też pieniądze na podatki od elektryczności itd. (każdy musi jakoś pracować) byłoby kwestią czasu i projekt mógłby się powieść (Tzar 2 (?) ). No można też po prostu patcha, ale wątpię by bardzo poprawił grafikę, nie wspominając o Haemimont Games...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 22:11, 06 Sty 2008 |
|
Ja tam nie cierpię nowoczesnej grafiki, ona w większości przypadków wszystko psuje. Wszystko zamiast mieć klimat zaczyna wyglądać jak takie kolorowe badziewie, mówię tu głównie o strategiach. Dajmy na przykład Warcrafta III... jak pojawiły się pierwsze zapowiedzi i filmiki, to wydawało się być piękne, miało klimat, trochę Mytha miało przypominać i z taką myślą czekałem z wypiekami na twarzy przez ten, bądź co bądź dość długi czas, a później wyszedł i przykuł mnie na naprawdę krótko, i jak drugą część przechodziłem z piętnaście razy, tak tę zrobiłem raz... Podejrzewam, że gdyby zrobić Tzara 2 miałbym to samo odczucie. Choć muszę przyznać, że miałem też kilka pozytywnych zaskoczeń, jak choćby Setlers II - dziesięciolecie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gruta
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódz Płeć:
|
Wysłany:
Nie 22:16, 06 Sty 2008 |
|
Vitharis ma racje współczesne RTS nie mają klimatu stawijaą tylko na grafikę i muzyczkę i inne takie mało ważne duperele
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Pon 14:17, 07 Sty 2008 |
|
W tamtym roku gry grafikę miały już jako taką, a tzar w tamtych czasach ani graficznie nie powalał, wręcz przeciwnie, nie podobał się . Animację są przeciętne - ale zwykle nie przykładam takiej wagi do grafiki więc to pominę.
Tryb multiplayer jest po prostu kitowy - desynchro czy inne badziewie musi wylecieć w 80% po długiej grze.
Tzar nie ma ani ładnego menu, ani wielu opcji zmian konfiguracyjnych.
Sama gra jest zrobiona chyba na odwal. Błędów i bugów kupę, to właśnie one zniechęcają do tej gry. Np. PO KIEGO NA RAZ MOŻNA WZIĄĆ TYLKO 50 JEDNOSTEK????? To jest błąd tak wkurzający, że czasem specjalnie robi się mniej jednostek. Drugim błędem jest przechodzenie przez mury. Jeśli dajemy budowę mury, a wieśniak wejdzie w niezbudowany klocek(co zdarza się bardzo często) można przechodzić przez ten mur. Wkurza to niezmiernie podczas oblężeń. Dodać do tego można jeszcze rozmaite bugi i błędy, również w samej technice gry, co może zniechęcić.
Następnym kiczem jest niewygodne manewrowanie wieśniakami. Chcemy żeby ów wieśniak ustawił się np. równo przy innym wieśniaku między magazynem a kopalnią. Nie, ten bałwan albo stanie po drodze, albo zablokuje się na trawie, albo pójdzie naokoło, czy zacznie wyczyniać inne debilizmy. To również kolejny poważny minus.
Gra jest krótko mówiąc prymitywna - nawet jak na swoje czasy.
Gram w nią, bo jest ciekawa, ale to ogólnie nic nowego. Takich produkcji było dziesiątki - ta idzie za nimi i nie wymyśli nic nowego. Zwykły sztampowiec, tyle.
Tzar się zmarnował - kto dziś w niego gra? Tylko garstka hiszpanów i polaków, w których ręce wpadła ta gra w nią pogrywa.
Tzar zmarnował się głównie dlatego, ze Haemimont wcale się nim nie interesował, i jak mówiłem zrobił na odwal tylko dla zysku. Zysku nie było, więc ową grę porzucili i zapomnieli - dziwne, że w ogóle te patche wydali!
Co do Quigo - nie masz racji, wiesz jaką ładną grafikę miały wtedy gry? Tzar mógł mieć lepszą, ale twórcy poszli na taniochę.... A co do unowocześnień to - myślisz że nie wiem że na to potrzeba kasy i ekipy? Trzeba, i jest to niewykonalne. Oczywiście łatwiej to powiedzieć, niż zrobić, więc może od razu zakopmy nasze marzenia na cmentarzu.
Co do Viltharis - Owszem, manga mnie wkurza,(a już zwłaszcza te owalne, niebieskie oczy) ale w sumie nie jest zła. Co z tego - jest kolorowa, i efektywna. Nie widać takich szczegółów kiedy gramy, a nie podziwiamy grafę. Mówię tu o grach MMO i RPG(takie jak Lineage czy WoW choćby). A kto stosuję mangę w strategi? raczej mało gier strategicznych ma grafikę Manga. I nowoczesna grafika mi się podoba, bo kolory to jest plus, sama efektywność, szybkość i płynność animacji, a nie jakieś statyczne animacje i zielono-szare grafiki które biją drętwotą z monitora.
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Pon 15:21, 07 Sty 2008 |
|
Grafika nie ma wielkiego znaczenia w RTSach, w grach z tego gatunku 90% to grywalność, dynamika i przede wszystkim pomysł. Również oprawa dźwiękowa nie musi powalać, w RTSach klimat nie powstaje poprzez te dodatki.
Niewątpliwie Tzar to kolejny nie wyróżniający się niczym RTS, w którym powtórzono po raz setny system drzew technologicznych, klasy robotniczej i reszty. Ale tak samo sprawy mają się ze Starcraftem, który ma olbrzymią popularność do dnia dzisiejszego i nikt tam nie narzeka na ten aspekt gry.
Cytat: |
Tzar nie ma ani ładnego menu, ani wielu opcji zmian konfiguracyjnych. |
I jakie to ma niby znaczenie? Liczy się "wnętrze"
Cytat: |
Tryb multiplayer jest po prostu kitowy - desynchro czy inne badziewie musi wylecieć w 80% po długiej grze. |
Nie sposób się nie zgodzić, ale to dotyczy wszystkich starych gier, które nie były na bieżąco supportowane. W tamtych czasach nie było nawet tak powszechnego dostępu do internetu, twórcy nie zwracali na to większej uwagi. Dopiero kolejne patche poprawiały istniejący stan rzeczy i modernizowały grę, a o Tzarze twórcy zapomnieli.
Cytat: |
PO KIEGO NA RAZ MOŻNA WZIĄĆ TYLKO 50 JEDNOSTEK????? To jest błąd tak wkurzający, że czasem specjalnie robi się mniej jednostek |
Tu mnie rozśmieszyłeś. Po pierwsze to nie jest błąd - twórcy chcieli, żeby można było zaznaczyć 50 jednostek, tak więc zrobili. I tutaj absolutnie nie ma na co narzekać. 50 to nie jest mało. I tak nigdy nie sterujesz więcej niż 200 jednostkami, co to więc za problem przypisać im numery 1-4 i tak kontrolować? Jeśli chodzi o ten element gry, nie ma na co narzekać. To rozwiązanie uważam za bardzo dobre, bo na przykład ja nie chciałbym za każdym razem zaznaczać 100 jednostek, bo to za dużo. Wolę 50
Bugi, bugi, bugi. To jest przekleństwo Tzara, lecz nie do końca. Przeszkadza głównie przy robieniu map i rozgrywaniu ich w trybie jednoosobowym. W trybie multiplayer bugi są dość rzadkie. Większość z nich powstaje z woli graczy, więc wystarczy ich nie wykonywać. Bugi jedynie zabijają wszelką twórczą pasję związaną z tą grą.
Za duży minus uznałbym przede wszystkim jej dynamikę - mapy duże, jednostki wolne, nie wspominając o wadliwych skryptach dotyczących poruszania się jednostek, atakowania itd. Zbyt wolna konstrukcja budynków(mówię tu przede wszystkim o domach, które łatwo zniszczyć, po czym następuje paraliż i zajmuje mnóstwo czasu ich odbudowa).
Cytat: |
Tzar zmarnował się głównie dlatego, ze Haemimont wcale się nim nie interesował, i jak mówiłem zrobił na odwal tylko dla zysku. Zysku nie było, więc ową grę porzucili i zapomnieli - dziwne, że w ogóle te patche wydali! |
To zdanie to absurd. Jak można zrobić coś na odwal i dla zysku? Każdy, kto myśli, wie, że zysk ma się z czegoś, co jest zrobione solidnie. Każdy, kto siedzi w branży gier, wie, że słaby gry natychmiast zostają zapomniane i nikt o nich nie mówi. Myślę, że słabość Tzara wynika przede wszystkim z braku doświadczenia jej twórców(pierwsza ich gra!).
A zysk to Haemimont miał, i to spory. Tzar był najlepiej sprzedającą się w Hiszpani grą w 2000 roku. Sami pisali, że dzięki sukcesowi Tzara zebrali pieniądze, które pozwoliły im zabrać się za kolejną grę, czyli Celtic Kings, która to już została wykonana porządnie, solidnie, w sposób przemyślany i tej grze nie można wiele zarzucić.
Tzar jest grą dobrą, choć źle wykonaną i niskobudżetową. Haemimont uznał ją za "dobry początek", który choć dał im zyski, to wycisnęli z niego wszystko co się dało i nie warto dalej się nim zajmować a skupić się na nowszych grach, które bugów nie zawierają i trudno im się dziwić. Na żadną taniochę ani tandetę twórcy nie poszli, po prostu wykorzystali swoje środki i stworzyli dobrą grę.
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Michu wojak
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustroń
|
Wysłany:
Nie 18:38, 24 Lut 2008 |
|
Tak naprawdę te stare gry są najlepsze, bo mają olbrzymią grywalność. Dziś wszystko kręci się wokół grafiki. Empire Earth II, to jest dopiero "hit", a raczej KIT. jednostka miecznik 2 razy większa od domu mieszkalnego. LITOŚCI! Ale... grałem w nią dość długo, bo grywalność była calkiem dobra. A Empire Earth III? Tam skolei wszystko poszło na grafikę. Tyle, że jednostki to jakieś dziecięco wyglądające grubasy, a zdarza się, że arabowie grę zaczynają w ameryce, a azjaci w afryce. To koszmarny błąd. A grywalność i fabuła> ZERO fabuły i ZERO realii historycznych i TOTALNE ZERO grywalności. Po 4 dniach przestałem w tą grę grać i mi żadne tabletki na sen nie pomogły. A stary Tzar? Ma PEŁNO błędów, ale... gramy w niego, aż do dzisiaj. Czemu? Bo grywalność jest na wysokim poziomie, a dobrze rozbudowany edytor, pozwala na tworzenie nawet kampanii. I czy widząc taką grywalność patrzymy tu na grafikę? Wątpie, ten co woli grafikę od grywalności grzeszy niemiłosiernie. Od tych "nowinek" dzisiejszych strategii zaczynam pić herbatki uspokajające i przypominają mi się gry typu kółko i krzyżyk. Dziś kompletnie twórcy zapominają o grywalności, fabule, a nawet realiźmie. Co tu porównywać? Jak ktoś chce sobie zagrać w holywoodzką superprodukcję nierealizmu to niech sobie zagra w te dzisiejsze gry, a ja zasiądę przy starych, ale NORMALNYCH grach.
Oczywiście, dzisiaj niektóre gry powstają oparte na realiźmie i grywalności, ale ile ich jest? Tyle co mocnych w grafice gier w 2000r. Ja już się wypowiedziałem i mam nadzieję, że reszta, która woli grafikę od grywalności, przejży na oczy, co znaczy dobra gra.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lorys
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 7:40, 26 Lut 2008 |
|
Zgadzam się z tobą Michu, pomimo, że mam bardzo dobrego kompa to zawsze ciągnęło mnie do tych starych stregii jak: cossacks, knight and merchants i więcej nie pamiętam Jakoś te najnowsze strategie mi się nie podobają, sam nie wiem czego. Oprócz strategii to gram jedynie w rpg i mmorpg, tam to raczej gram we wszystkie, raz grałem w jakąś gre o gracie 2d (szkoda, że zapomniałem nazwy, powrócił bym do niej teraz ) raz w Lineage.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PaWeł21MaT
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: zA gÓrAmI zA lAsAmI Płeć:
|
Wysłany:
Wto 12:49, 26 Lut 2008 |
|
o taaak szacuneczek dla Lorysa za Knights and Merchants i Cossacks
Też kocham stare gry i ciągnie mnie do nich bardziej niż to tych nowych chociaż komp jest niczego sobie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
=Crash=
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z przed komputera Płeć:
|
Wysłany:
Wto 14:44, 26 Lut 2008 |
|
Niektóre nowe strategie też są fajne
Jeśli sądzicie że Tzar jest już bardzo stare, to zobaczcie grę Dune 2000 - stara gra, ale bardzo ją lubię
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
PaWeł21MaT
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: zA gÓrAmI zA lAsAmI Płeć:
|
Wysłany:
Wto 18:54, 26 Lut 2008 |
|
Dune 2000 O.o kiedy ja w to grałem ale to jest zajefajna gra a grałeś kiedyś w KKND: Krossfire ?
Też jest super gierka... No i oczywiście super cała seria Command & Conquer... Ja poprostu kocham tę grę od dzieciństwa w nią grałem i podobały mi sie kolejne części które wychodziły nie ma gry z tej serii w którą bym nie grał a ostatnia częśc C&C Tiberium Wars jest wyczepista. xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Michu wojak
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustroń
|
Wysłany:
Wto 20:05, 26 Lut 2008 |
|
=Crash= napisał: |
Niektóre nowe strategie też są fajne
Jeśli sądzicie że Tzar jest już bardzo stare, to zobaczcie grę Dune 2000 - stara gra, ale bardzo ją lubię |
To również napisałem, ale jak mówię, cos takiego zdarza się rzadko. Kto mi wymieni 5 dzisiejszych mocnych strategii? Grałem również w kozaków, gra niczego sobie, ale w dodatku "powrót na wojnę" nie było kampanii. To mnie ciut zawiedziło, ale zostało to nadrobione dużą ilością misji single. Celtic Kings natomiast mocno wbiło mi się w pamięć. I nie myslcie, że negatywnie, złe gry nie wywołują u mnie żadnych emocji, a co najwyżej spanie. Gra była bardzo fajnie zaprojektowana, choć niestety nigdy do końca nie rozgryzłem edytora.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 20:05, 26 Lut 2008 |
|
Panowie, to chyba nie jest rozmowa na ten dział, co?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Michu wojak
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustroń
|
Wysłany:
Wto 20:11, 26 Lut 2008 |
|
Prawda, ale to już jest rutyną, że na forum mocno odbiega się od tematu i się nawet o tym nie wie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lorys
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:44, 28 Lut 2008 |
|
Michu, ja też grałem w CK: PW, przestałem dopiero 2 tygodnie temu, jak jesteś zainteresowany to [link widoczny dla zalogowanych] i strona [link widoczny dla zalogowanych]
W kozakach kampanie to raczej mało grałem, są one raczej na myślenie, trzeba obmyślać wszystko bardzo uważnie i wykorzystywać odpowiednio teren. Ale nie ma co jak gra na multi, ja raczej grywałęm tylko przez hamachi z dwoma kumplami, oj pamiętam te czasy.
Grałem też w American Conquest, gra twurców kozaków, w miarę dobra.
Co do mocnych strategii w naszych czasach, cięzko mi cokolowiek powiedzieć, nie ma takich strategii w której gra masa ludzi, jest jednak dużo takich w miare popularnych jak: Bitwa o śrudziemie 2..... myślałem, że więcej uda mi się wymienić.
Na shelu w kozakach 2 jest zawsze malutko ludzi, nie więcej niż 20, a na szelu w normalnych kozakach sa tłumy, tak samo masowo ludzi gra w starcrafta i warcrafta, starych dobych tytułów jest dość dużo.
Tzar to bardzo dobra gra, ale nie jest raczej znana po nazwie, czasem sobie ktoś może przypomni, że kiedyś w takie coś grał, ale by na dłużej pozostać w Tzarze to trzeba pograć w to trochę dłużej. Mi ta gra spodobała się dopiero za 3 podejściem. Pierwszy raz jak miałem tą gre z czasopisma to pograłem pare dni i koniec. Rok czy 2 lata później tez chwile pograłem. Dopiero rok temu jak zacząłem grać to gram do teraz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
VeemSiS
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Pią 16:44, 29 Lut 2008 |
|
A to juz kompletnie nie na temat i podawanie linków do innych stron, po prostu "śmiech mnie łapie" jak widze to forum xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|