Autor |
Wiadomość |
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Pią 22:32, 28 Gru 2007 |
|
Muszę opisać tę 'historyczną' powtórkę która miejsce miała przed chwilą .
Powtórka była... wspaniała .
Postaram się opisać to, co się wydarzyło.
Ja, Kuleshov i Kamil(nazwijmy to sojuszem nr. 1) umiejscowieni byliśmy na górze mapy. Kuleshov, stary rosyjski żyd, zwolennik zasad hiszpańskich, dobry gracz, na nędznej wyspie bez drewna, ja na 'lądzie głównym' a Kamil, chłop z zabobonnej wsi koło Półtuska, na jakimś półwyspie. W sojuszu nr. 2 były następujące osoby: Draco, stara legenda tzara, zawzięty kibic Korony Kielce był tuż obok Kamila, Sioux, czyli Bagero, stary pijaczek, smakuje się w piwach różnej maści, był na wysepce u dołu mapy, , Domin, stary, dobry fan Allaha, na co dzień gra z zasadami i idzie mu na nich całkiem nieźle, był również na wyspie niedaleko Siouxa, Danielos von Jungingen, stary kelner w bazie CWKS, był na 'lądzie głównym'.
Gra była naprawdę fajna i była bez ŻADNYCH ZASAD.
Na samym początku okazało się, że Kuleshov jest na miernej wyspie z zaledwie kilkoma drzewami, przez co miał dużo kłopotów. Tuż obok Kamila umiejscowiony był Draco, i już od pierwszych chwil gry(obaj byli azjatami) rozpoczęli dziką walkę o przetrwanie. Ja na razie spokojnie eksplorowałem mapę, zajmowałem złoża i tworzyłem jakąś armię. Gdy odkryłem, gdzie znajduje się Danielos, zrobiłem wyprawę krzyżową, kupę łuczników i ruszyłem do ataku. Pokonałem go łatwo, bo popełnił trochę kardynalnych błędów... w armii sami łucznicy, żadnej fortyfikacji, i pierwsza postawiona gildia to gildia kupców... po zniszczeniu go wróciłem armią do bazy i zacząłem ulepszać i dorabia armię. W tym samym czasie Kuleshov robił Herosów i umacniał się na swojej wyspie. Kamil powoli padał pod naporem Draco(pfff, myślałem że Draco to stary pryk, a tu proszę jak niszczył jednego z lepszych graczy ), walcząc z nim zaciekle i później niszcząc zamek i resztę miasta. Kamil odbudował się nieco dalej, w rogu planszy, budując tam wieżę magów i fortyfikując się, po czym dalej odpierając ataki Draco. Ja w tym czasie zostałem zaatakowany przez Domina, kupą ciężkich konnic u łuczników konnych. Ledwo co wytrzymałem, dobrze że ci wojownicy giną od jednego walnięcia pikiniera. Zaraz potem, odparłem mały atak smoków Siouxa. Kuleshov narobił latających dywanów, i szwendał się swoimi magami po całej mapie...
Gra była niezwykle ciekawa, bo była bez zasad i z kilkoma legendarnymi graczami, oraz na oryginalnej mapie, która była m.in. kontynentem(chyba) i miała włączone np. Magiczne przedmioty, wrota, i zwierzęta.
Zapraszam do kolejnych takich gierek !!
Link do tego repleya: [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.
PS. Kuleshov, podobało ci sią ?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piorun dnia Pią 22:33, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Draco
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hajnówka
|
Wysłany:
Pią 22:44, 28 Gru 2007 |
|
Bo bez zasad nie gra sie na suchej, co najwyzej na losowej.
Troche wody troche luzu i w ogóle inaczej sie gra. I chociaz nie było zasad to nie jechałem po farmach kamila, rozwaliłem tylko z 5 domów bo stały po drodze, bo gra bez zasad nie polega na wpadaniu od tyłu. Osłabianie gospodarki powinno przedewszystkim polegac na niszczeniu wysuniętych kopalni wroga.
Jesli mają byc zasady to tylko te dwie, co je przedstawił Linear
P.S. Mogłem ci Kamil rozwalic tą meline desantem, tylko za pozno na to wpadłem ( chyba gra na zasadach przytepila moją inwencje ).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 9:09, 29 Gru 2007 |
|
Ja tam raczej dobrze zagrać się nie starałem, beztrosko zrobiłem kilku roninów i łuczników, ale niestety jakoś nie wpadałem na to by odkryć twoją siedzibę
Później wjazdem w tartaki pozbawiłeś mnie drewna, a załapałem jak miałem go już 70... xD
Ale moja melina i tak była nie do zdobycia Tyle, że pod koniec mi brakło złota, desant rozwaliłyby smoki.
Następnym razem postaram sie zagrać "na serio", wtedy zobaczymy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:07, 29 Gru 2007 |
|
Szkoda, że nie wpadłem na pomysł postawienia w tej mini fortecy Kamila kościołu . I koszar, jeszcze jakaś gospódka pasowała by . Trudno, to pierwsza taka gra, i może być.
Aha, i aż oniemiałem, jak zobaczyłem że pod koniec gry zajmuję jedną z lepszych pozycji .
Oby więcej takich gier, dziś nawet zagrać możemy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:13, 29 Gru 2007 |
|
Tylko trzeba się zastanowić nad wyborem typu mapki, ażeby każdy z nas miał godziwe warunki do rozwoju. Oczywiście nie mam tu na myśli czegoś suchego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
King Paweł
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:50, 29 Gru 2007 |
|
Jakoś nie widziałem, żeby ktoś grał tu bez zasad. Nikt nie zaatakował domów( Draco miał do tego pełne prawo, ponieważ stały mu na drodze), farm, nikt nie zrobił ninjy, nikt nie wybudował balist. Jedyne co różniło tą grę to urozmaicenie poprzez teren z wodą i to, że tylko jedna osoba wybrała euro. Ale gra była spoko.
Poczułem się jakbym oglądał jakiś replay sprzed roku
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez King Paweł dnia Sob 12:51, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:52, 29 Gru 2007 |
|
Taa, sucha jest nudna jak flaki z olejem.. :/..
Jeziora są dość fajne, Wyspa też niczego sobie - tu chodzi o to, żeby mało ludzi było na wyspach. Jest to spory problem- z wyspy nie możesz zaatakować, a bronić możesz sie bez końca. Dla mnie najlepsza mapka to chyba kontynent. Archipelagi też fajne.
Sucha, jak wspomniałem, nudna, znacznie lepiej się gra na 'mokrej'..
@King
No, fakt, ten replay nie różnił się aż tak od gry z zasadami . Ale stopniowo, zrobi się lepiej .
Ps.Danielos robił ninja..
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piorun dnia Sob 12:53, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
KrzysztofZW
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 13:14, 29 Gru 2007 |
|
Ogół napisał: |
Z wodą to się nawet fajnie gra!
|
Ale odkrywcze...
To tak jakby napisać:
Cytat: |
SUPER-NEWS:
ZIEMIA KRĄŻY WOKÓŁ SŁOŃCA!
|
albo
Cytat: |
DODA JEST NIEMĄDRA!
|
Co ciekawe, propagowałem ten typ rozgrywki jeszcze grubo zanim ktokolwiek słyszał o jakichkolwiek zasadach. Odbijało się to bez echa, bo "ja nie umiem grać statkami". Niektórzy nie mogli pojąć, że woda nie równa się statki
Podobnie jest teraz z urwiskami, które znowu są kolejnym fantastycznym urozmaiceniem terenu. Tutaj argumenty sprowadzają się do "nie, bo nie"
Ciekawe, ile czasu jeszcze musi minąć, aby urwiska zostały zaakceptowane, to samo tyczy się magicznych wrót...
|
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez KrzysztofZW dnia Sob 13:15, 29 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
nOizZ
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole/Gł-zy
|
Wysłany:
Sob 15:49, 29 Gru 2007 |
|
No prosze, warto bylo poczekac. Mialem byc nowym graczem, niestety "przerazily" mnie "wasze" zasady i szybko zrezygnowalem(ale caly czas sledzilem temat, brawo dla Lineara i reszty chlopakow, ktorzy wystapili przeciwko im^^). One sa jakims absurdem (trafny temat). Moglbym wymieniac ich wady, ale zrobil to juz Linear. Moge powiedziec jeszcze, ze ogolnie jestem przeciwnikiem umownych zasad (mam w tym pewne doswiadczenie z poprzednich gier ) im mniej tym lepiej. Dozwolone powinno byc wszystko na co gra pozwala(poza bugami, chodz znam i gry gdzie sie z nimi normalnie gra ), na wszsytko powinien byc sposob, o to wlasnie chodzi, ale jesli nic sie nie da zrobic to znaczy ze z gra jest cos nie tak i autorzy za malo sie postarali (zbalansowanie rozgrywki).
Czuje sie jak po rewolucji Ciesze sie, ze bede mogl wreszcie dolaczyc do waszego grona (tylko musze wrocic do siebie bo na razie nie mam warunkow do gry) i pograc "bez zasad".
Pozdrowienia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
King Paweł
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:13, 29 Gru 2007 |
|
piorun napisał: |
Jeziora są dość fajne, Wyspa też niczego sobie - tu chodzi o to, żeby mało ludzi było na wyspach... |
O co ci chodzi?
Danielos może i zrobił ninja, ale ich nie użył
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Sob 18:43, 29 Gru 2007 |
|
King Paweł napisał: |
piorun napisał: |
Jeziora są dość fajne, Wyspa też niczego sobie - tu chodzi o to, żeby mało ludzi było na wyspach... |
O co ci chodzi?
Danielos może i zrobił ninja, ale ich nie użył |
Chodzi o to, że..... oj,nieważne . Chodziło mi o typy mapy .
Po za tym ta gra była dość oryginalna- magiczne przedmioty, wrota.. a nawet.. zwierzęta(tak, te kochane niedźwiadki które rozwalają tartaki, włażą w farmy, i zabijają budowniczych i górników... :/...)
urwiska jeszcze nie- miały być, ale jakoś tak.... nie za fajne są, taka blokada na mapie.... Choć trzeba i tego kiedyś spróbować.
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
King Paweł
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:45, 29 Gru 2007 |
|
Ale niedźwiadki wcale mi się nie podobają. Urwiska mogą być.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|