Autor |
Wiadomość |
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 20:46, 27 Gru 2007 |
|
Kuleshov:
Śmiać mi się chce, jak czytam twoją "argumentację". Zdaje się, że poprosiłem o plusy gry z zasadami. Nie doczekałem się, zresztą zgodnie z moimi oczekiwaniami(bo takich plusów nie ma). Otrzymałem jedynie wizję gry bez zasad, która - muszę cię rozczarować - jest w 100% błędna. Skąd wiem, że błędna? Przecież już kiedyś nie było zasad. Tak tak - pewnie cię zagiąłem, ale zanim przybyłeś, były beztroskie czasy braku zasad. I gra była w rzeczy samej pasjonująca. Nikt nie przejmował się żadnymi graniczeniami, mogłeś zrobić co ci się podobało.
Jeśli chodzi o twierdzenie, że monopol przejdzie w ręce Azjatów i Azji, jest błędne. Deszcze ognie wcale nie dają znacznej przewagi Arabowi, wiem to doskonale z samego doświadczenia. Nie sposób skasować choćby 50% wojska euro deszczami, zawsze coś zostanie. A wojsko europejskie jest o niebo lepsze niż arabskie - więcej hp, większe parametry, brak słabych stron. Poza tym są kapłani. Ku ścisłości: chcę pozostawienia 3 zasad. Odsyłam do stosownego tematu, w którym je przedstawiłem(nie chce mi się szukać linku).
Cytat: |
Śmiać mi się chce, kiedy ktoś urąga "hiszpańskim" graczom tylko z tego powodu, że co grę oklepują schemat i atakują od frontu czyjeś koszary. |
No to wyjaśnij mi, dlaczego chce ci się śmiać z tego powodu. Czyż nie jest prawdą, że co grę oklepują ten schemat i atakują od frontu czyjeś koszary? Jest prawdą, sam to napisałeś. A jak się do tego stosunkować, napisałem w poprzednim poście.
Cytat: |
ŚMIAĆ mi się chcę, jeżeli słyszę argumenty typu: grasz z zasadami? jesteś robotem, nie myślisz, o niczym nie stanowisz. |
Doprawdy? My już uzasadniliśmy, dlaczego ktoś taki jest robotem. Ty do tej pory nie, dlaczego tak nie jest. Proszę o argumenty
I w dalszym ciagu nie doczekałem się tych plusów. Czemu ich nie podasz? Może dlatego, bo takowe nie istnieją? I w dalszym ciągu nic nie odpowiesz na to, że zabijacie Tzara. Że nie przybywają nowi gracze. Kiedyś, kiedy nie było zasad, przez hamachi potrafiło się przewinąć nawet kilkadziesiąt osób. Zasady niszczą tą grę - uświadom to sobie. Lub samolubnie zacieśnijcie krąg graczy(patrz punkt 6) i przywłaszcie Tzara sobie.
A argumentów jak nie było, tak nie ma...
I napiszę jeszcze raz(bo niektórzy czytają tylko ostatnie 3 zdania posta) - podaj plusy gry z zasadami.
|
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Linear dnia Czw 20:51, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:04, 27 Gru 2007 |
|
Na życzenie:
- Godziwa walka armia - armia
- nie uzależnianie się od psucia czyjejś gospodarki.
- brak zażenowania, które odczuwam, kiedy ktoś obmuruje królestwo i wsadzi tam xx balist, tzar nie nadaje się do budowania twierdz.
- nie tracę za jednym zamachem 500000 jednostek z rąk maga (psuje klimat gry)
- świadomość własnych umiejętności
- swoboda gry
- wbrew pozorom każda gra wygląda zupełnie inaczej.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KuleshoV dnia Czw 21:07, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:11, 27 Gru 2007 |
|
To nie są plusy, tylko twoje odczucia gry z zasadami. To jest po prostu śmieszne.
-godziwa walka armia-armia
- nie uzależnianie się od psucia czyjejś gospodarki.
Czy trzeba po raz miliardowy powtarzać, że nie ścina się drzewa nożem tylko toporem? "Tzar to gra strategii, a nie "bycia miłym dla swoich wrogów".
Celem gry jest wygrać wszelkimi dostępnymi środkami.
- brak zażenowania, które odczuwam, kiedy ktoś obmuruje królestwo i wsadzi tam xx balist.
A co kogo obchodzi twoi zażenowanie? Parę katapult i po sprawie.
- nie tracę za jednym zamachem 500000 jednostek z rąk maga
No to gratulacje, ale co mnie to obchodzi? To trza było wystawiać kapłanów na przód armii/używać ninja/mieć własnych magów
- świadomość własnych umiejętności
???????????????/
- swoboda gry
śmiech na sali. Zasady dają swobodę? To jakiś paradoks. Nazwijmy to paradoksem Kuleshova - zasady i ograniczenia dają swobodę.
- wbrew pozorom każda gra wygląda zupełnie inaczej.
Oczywiście. Za każdym razem kto inny ma las, kto inny ma złoto i nie zawsze jest się w jednej drużynie z Lego.
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:13, 27 Gru 2007 |
|
To są plusy, widocznie ty nie chcesz ich dostrzec.
Tak się składa, że plusy muszą wynikać z odczuć, których doznaję podczas gry, widać ty tego nie rozumiesz.
Tak, dają mi swobodę, bo nie muszę zabiegać o obronę części moich ziem, i to jest według mnie swoboda.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KuleshoV dnia Czw 21:16, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:20, 27 Gru 2007 |
|
Cóż, jednak twojej opinii zdają się nie podzielać ci wszyscy graczy, którzy natychmiast opuścili Tzara dowiedziawszy się o zasadach. Za jakiś czas nikt nie będzie słyszał o Tzarze, z biegiem czasu odpływają coraz to kolejni graczy, a nowych nie przybywa. Patrz punkt 6. Te "plusy" sprowadzają się do jednego - to co mi się nie podoba, musi zostać wyrzucone. Ja też nie lubię, jak ktoś mi wjeżdża na farmy, ale trudno - taka jest gra. Ja podałem plusy obiektywne, a nie subiektywne. Jest monopol? Jest. Jest brak taktyki? Jest. Jest monotonia rozgrywek? Jest. Dla graczy "spoza kręgu" zasady są chore? Są. Korzystacie z połowy opcji w Tzarze? Tak.
Nie widzę sensu dalszej dyskusji, skoro nie jesteś w stanie podać żadnych sensowych argumentów, pomimo ustawicznych próśb moich i Kamila, stale powtarzając coś, na co my odpowiedzieliśmy już setki razy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:56, 27 Gru 2007 |
|
Prosiłeś o plusy to je dostałeś, ty także co posta powtarzasz to samo więc również nie widzę sensu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:57, 27 Gru 2007 |
|
To nie są plusy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Czw 22:05, 27 Gru 2007 |
|
Oj, ludzie, ludzie.... rozśmieszacie mnie ...
Każdy stara się tu przytoczyć 'argumenty' czyli mieć rację za wszelką cenę.. Nawet jeśli nie wpłynie to dobrze na dyskusję.
Każda gra ma swoje uroki! - to podstawowa rzecz. Siekanka euro jest czasem fajna, czasem nie - czasem masz ochotę gapić sie jak giną tysiące żołnierzy, czasem masz ochotę użyć bardziej 'zaawansowanej' gry, czyli np. wbiec kupą ninja tuż w farmy wroga, a w przodu zaatakować magiem.
Linear i Kamil są nieco dziwni. Najpierw piszą, że kiedyś w Polsce nie było dobrych graczy, więc musieli grać z Hiszpanami. Następnie piszą, że polscy gracze są dobrymi graczami, tylko że nie idzie im na hiszpańskich i że mistrzowie gry na zasadach boją się, że gdy zasady zostaną obalone, skończy się ich mistrzowska gra. Czyli jednak gracze hiszpańscy są dobrymi graczami, lepszymi od innych, ale stosują się do zasad których wy TERAZ nie lubicie? Troszkę to dziwne..
Po drugie, europejczyk poradzi sobie z Azjatą czy arabem(no może nie, jak Azjata użyje rushu ninja). Na magów czy smoki, co za problem. Masz 15 kapłanów, nic ci niestraszne. Na herosa, z deszczem meteorytów, jest wiele sposobów. Pierwszym jest zniszczenie araba o niebo lepszym wojskiem, zanim zrobi herosa(co trwa niezwykle długo...). Drugim, jest niszczenie Herosa. Jest tyle sposobów, o których nawet nie wiecie... co to za problem herosa przekupić czy zamrozić? Albo otoczyć pikami i zabić?? Oj, sprzątnięcie hero wcale nie jest takie trudne...
Jak pokonać rush azjatów? 2 obmurowane strażnice, powołanie wyprawy...
Europejczyk ma wiele atutów, każda rasa ma niemal równe szanse. Arab wytrzyma ataki europejczyka, jest parę sposobów... Bądź nie - zależy czy gra z zasadami czy nie...
Wrócę bardziej do zasad. Kuleshov broni ich do upadłego, po zapewne podnieca się, że 'dobrze' gra i może równać się z Hiszpanami. Taka prawda - każdy słaby(czyt. nie idzie mu na hiszpańskich) chce odejścia zasad. A każdy, kto gra na nich dość nieźle, stawia się za zasadami murem, nawet jeśli wychodzi na totalnego głąbola....
Ja wolę grać BEZ hiszpańskich. Pamiętam naszą klanówkę UNP VS SOBD... Ależ ona była fajna, bez tych zasad! Poczułem coś dziwnego, coś takiego czego miałem przyjemność doznać z 2 lata temu - kiedy zasad nie było.
Coraz częściej gram bez nich, gra jest o WIELE ciekawsza. Taki Kuleshov tego nie bardzo rozumie, dla niego gra bez zasad to TYLKO zmiana kierunku ataku na tył, czyli farmy, co powoduje załamanie gospodarki.
Ludzie, nikt tu nie ma racji - fajnie jest zagrać różnie, zmienić sobie grę - ale ja już żygam Hiszpanem i nie mam zamiaru dłużej gzić, i niszczyć tzara - Kiedyś - faktycznie - na hamachi były dziesiątki osób. Grało sie co dzień, po parę razy. Zawsze były jakieś gry, a w niektórych momentach to 2 pełne. Tzar wymiera... a starzy gracze nie maja najmniejszego zamiaru grać w tym łajnie.
Oj, hiszpan do kosza, jak nie pozbędzie się go teraz, to już nigdy... TZAR UMRZE JEŚLI BĘDZIE TAK DALEJ!!
|
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 22:08, 27 Gru 2007 |
|
Ej nasuwa mi się takie pytanie po lekturze tego posta. Po co są właściwie te zasady? o.O
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linear dnia Czw 22:15, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Czw 22:17, 27 Gru 2007 |
|
No po co? Żeby siec się godzinami aż ktoś popełni drobny błąd i odpadnie..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szymon668
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Czw 22:44, 27 Gru 2007 |
|
Zgadzam sie z piorunem w 100%
Cytat: |
TZAR UMRZE JEŚLI BĘDZIE TAK DALEJ!! |
Sam nie wiem po co są te zasady, a KurdV(nie wiem jak sie to pisze) podaje argumenty, tak łatwe do obalenia, że klękajcie narody. Dla czystej formalności po kolei je wszystkie obalę. Co on tam nawpisywał...
Cytat: |
-godziwa walka armia-armia |
Gra ogranicza się do czystej formalności i automatyzuje przebieg gry... Rozbuduj sie, koszary, atak... i tak każda rozgrywka on-line. Nie powiem, że tak nie jest podczas "normalnej" rozgrywki bez zasad, ale brakuje tego czegoś, brakuje klimatu w grze, nie ma planowania, tylko rush i kto więcej koszar. Ja osobiście zaprzestałem grać on-line, przez takich lamerów jak KurdeV, którzy gnębią słabszych graczy,a późnej podniecają się sowimi sukcesami i mówią sobie jacy to oni są dobrzy, zastanawiam sie, czy tak samo by zapiał bez zasad. Bo przecież zasady, to jakby gra na kodach... gracze nie potrafią grac normalnie i ułatwiają sobie rozgrywkę przez takie legalne kody.
No to jedziemy dalej x)
Cytat: |
- nie uzależnianie się od psucia czyjejś gospodarki. |
łee tam, wszystkie chwyty dozwolone, z biegiem czasu znaleziono by sposób na coś takiego, po to np stworzono unię europejską, aby zapobiec konfliktom zbrojnym w europie, tak samo w tzarze, zaczęto by pewnie budować wieże przy każdym polu czy cos takiego xDnp. Po co gracze murują farmy? W końcu znaleźli sposób.
Cytat: |
tracę za jednym zamachem 500000 jednostek z rąk maga (psuje klimat gry) |
przemilczmy tą kwestię... wszyscy wiemy co bardziej psuje klimat w grze ;]
Cytat: |
- świadomość własnych umiejętności |
Nie rozumiem tego do końca, jak grasz bez zasad to masz ich świadomość, ja gdy gram na zasadach czuje że musze się ograniczać i nie zabardzo świadom jestm swych umiejętności.
o.O że jak xD
Cytat: |
- wbrew pozorom każda gra wygląda zupełnie inaczej. |
Wygląda wież mi, na zasadach wygląda, czasem to repleye wyglądają tak samo, jak nie loocknie sie na graczy jacy grają x)
Dobra, piszcie sobie dalej i tak nic to nie da.. jak dla mnie to na końcu, będzie grał sobie KurdeV ze swoimi kumplami, a tzar po prostu zniknie. Zasady to kolejny gwóźdz do trumny gry TZAR i ty to wiesz KurdeV.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Draco
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hajnówka
|
Wysłany:
Czw 22:52, 27 Gru 2007 |
|
Ty KuleshoV chyba nigdy nie grałes bez zasad skoro uwazasz ze gra bez nich polega tylko na walczeniu z krowami i budowaniu fortec. Twoim zdaniem jak Ludzie grają bez zasad, to wtedy dwaj przeciwnicy wysyłają wojsko które mija sie na srodku planszy i biegnie dalej żeby wydoic krowy przeciwnika ?? Bo ja mam odczucie że tak własnie myslisz. Zagraj kiedys bez zasad, tylko wez cos na uspokojenie bo mozesz sie bardzo zdziwic.
P.S. Co do fortec to budowali je słabi gracze, a silni stawiali tylko po kilka (kilka nie kilkadziesiat) baszt w strategicznych miejscach.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Draco dnia Czw 22:56, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Czw 23:27, 27 Gru 2007 |
|
Cytat: |
Wrócę bardziej do zasad. Kuleshov broni ich do upadłego, po zapewne podnieca się, że 'dobrze' gra i może równać się z Hiszpanami. Taka prawda - każdy słaby(czyt. nie idzie mu na hiszpańskich) chce odejścia zasad. A każdy, kto gra na nich dość nieźle, stawia się za zasadami murem, nawet jeśli wychodzi na totalnego głąbola.... |
Wcale nie uważam, że gram dobrze.
Poza tym znowu usiłujecie mi wmówić, że umiem "jakoś" grać tylko na hiszpańskich zasadach.
Poza tym kto wam broni grać bez zasad?
Jakiś KuleshoV mówi, że zasady są fajne, no i co z tego?
To ma na was jakiś wpływ? Widocznie tak, skoro traktujecie moją opinię jak jakąś wyrocznię.
@Szymon
Akurat twoje zdanie mam głęboko w poważaniu, ale ty chyba powinieneś o tym wiedzieć.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KuleshoV dnia Czw 23:32, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Black Knight
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z kim? Gdzie? Jak? Co? Tyle pytań ile dróg! hehe
|
Wysłany:
Pią 0:50, 28 Gru 2007 |
|
Cytat: |
nie uzależnianie się od psucia czyjejś gospodarki |
Nie każda taktyka składa się z psucia przeciwnikowi gospodarki.
Np. żółw, nawet nie wychodzisz z zamku .
Partyzantka to robi, nie żółw!'
Dlaczego myślisz, że aby wygrac bez zasad należy psuc nieprzyjacielowi gospodarkę?
Poza tym gra na tych zasadach jest rzeczywiście nietaktyczna...
To po ci tryb np. exploracji skoro wiesz, że wróg zaatakuje od strony koszar.
Tzar to RTS- gra taktyczno - strategiczna, dlatego ważne jest w niej planowanie oraz strategia, nie dobra kolejnośc budowania!!!
Ta gra polega na wykorzystywaniu zalet i wad jednostek do zwycięstwa.
Linear ma rację.
Po co w tej grze jest ognisty deszcz skoro jest zabroniony, hę?!
P.S. Z resztą zasady sa dla noobów i wszyscy to wiedzą .
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Black Knight dnia Pią 0:53, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
szymon668
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany:
Pią 10:42, 28 Gru 2007 |
|
Hahaha przecież ty nie grasz w tzara dla zabawy, tylko żeby pokonać słabszych graczy na zasadach i dowartościować swoje niedowartościowane w dzieciństwie ego xD A nic mnie nie obchodzi, czy interesuje Cię moje zdanie, ale prawda jest taka, że tzar nie potrzebuje takich graczy ja ty! Nawet jeżeli jest ich teraz tak mało.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|