Autor |
Wiadomość |
King Paweł
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:15, 13 Lis 2007 |
|
Ja pozostane przy zasadach tzw. "hiszpańskich", bo jak to kiedyś powiedział Linear: "mapy w tzarze są wielkie,a bazy małe o kluczowym znaczeniu". W historii jakoś nigdy nie zdażyło się, aby jedne państwo zniszczyło doszczętnie drugie bez walki z armią. Krzyżakom jakoś udało się dogonić armię Polską. Japonia niszcząc część amerykańskiej floty pacyfiku nie zniszyła całych Stanów Zjednoczonych. Jedyną bronią może tu być broń jądrowa, ale i tak jak zniszczysz jedno państwo to oni wyślą atomową łódź podwodną i zniszczą to drugie, ale chce zauważyć, że broń jądrowa jak i atakowanie farm są krytykowane przez większość ludzi.
Jeśli ktos chce poatakować ludzi od tyłu niech se zagra w grę Trash [link widoczny dla zalogowanych] POlecam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 18:33, 13 Lis 2007 |
|
Kamil Kania napisał: |
Chciałbym jeszcze zauważyć, że na zachowaniu reguł zależy wyłącznie graczom, lepszym, którzy wiedzą, że gdy reguły pójdą w niepamięć skończy się ich "mistrzowska" gra
|
Nic dodać nic ująć - taki Kuleshov czy King Paweł Są uważani, chyba za dobrych nie? Spox, dopóki obowiązują zasady
Co do tego, że tzarowicze mogą myśleć to właśnie chcemy to im pokazać, nie muszą bezmyślnie klikać, mogą zmyślnie posłać wroga do piekła bez zbytnich problemów
Kuleshov napisał: |
Jeśli okaże się, że nikt nie będzie respektował hiszpańskich zasad to po prostu przestanę grać. I wbrew pozorom wcale nie będę tego traktował jako tragedię. |
Ah, no zapomniałem, że niektórzy czasem są "tak dumni" i nawet choćby nie było innego wyjścia do błędu przyznać się nie potrafią.
Dyskusja stoi na żałosnym poziomie.
Mówicie, że nie porzucicie zasad hiszpańskich bo się "zbyt trudno gra", czyli nie potraficie grać inaczej, owijanie w bawełnę dużo nie pomaga.
To właśnie WY zabraniacie tzarowiczom myśleć, jak mają grać, przychodzą i MUSZĄ się przystosować do tej bezmyślnej gry bo "jak nie grasz tak to nie grasz w ogóle", jakiż to kretynizm, teraz czas aby każdy miał coś do powiedzenia i każdy mógł grać jak chce
Dalej polecam podcinania drzewa tępym nożem, gdy obok leży naostrzona siekiera Jak można nawet skazać się na porażkę atakując armię wroga na czoło, zamiast inteligentnie podjeść od tyłu i zrujnować pół miasta wroga, a później z większą łatwością jego armię?
No odpowiedzcie
Może wiecie jak upadła linia Maginota podczas II wojny światowej?
Niemcy pomyśleli i zaatakowali od tyłu, a nie na czoło ^^
Cóż, może czas skoncentrować się również na defensywie?
Czyż baszty i wieże nie chronią przed ninja? Chronią! Ale wam nie chce się zmieniać stylu gry więc mówicie: "On się znęca nad europejczykiem" Taa, no jak mi na to pozwala to nawet logiczne.
Pozdrawiam
Oto gdzie mają zwykli przeciętni gracze wasze zasady "polska elito":
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ender
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 18:52, 13 Lis 2007 |
|
Hiu dobrze ze mnie tu nie ma.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 19:04, 13 Lis 2007 |
|
Cytat: |
Ah, no zapomniałem, że niektórzy czasem są "tak dumni" i nawet choćby nie było innego wyjścia do błędu przyznać się nie potrafią. |
No bo dla ciebie wszystko jest oczywiste i nawet nie próbujesz się liczyć ze zdaniem innych.
Cytat: |
Dyskusja stoi na żałosnym poziomie.
Mówicie, że nie porzucicie zasad hiszpańskich bo się "zbyt trudno gra", czyli nie potraficie grać inaczej, owijanie w bawełnę dużo nie pomaga. |
Wskaż mi chociaż jednego posta, w którym zauważyłeś zdanie typu "to dla mnie za trudne".
"Nie potraficie grać inaczej"
Skąd ty to możesz wiedzieć? Nie umiem grać bez zasad, dlatego, że gram z zasadami?
"Dyskusja stoi na żałosnym poziomie."
Patrząc na twoje 100 zdań, które w najlepszym wypadku przekazują nicość trudno się z tym nie zgodzić.
Cytat: |
inteligentnie podjeść od tyłu i zrujnować pół miasta wroga, a później z większą łatwością jego armię? |
Żeby wpaść na coś takiego to rzeczywiście trzeba się wykazać inteligencją miary niebagatelnej.
Swoją drogą nie słyszałem nigdy o podjadaniu od tyłu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 19:15, 13 Lis 2007 |
|
KuleshoV napisał: |
No bo dla ciebie wszystko jest oczywiste i nawet nie próbujesz się liczyć ze zdaniem innych. |
Wiele rzeczy jest dla mnie oczywistych Co do nie próbowania to bym tego nie komentował, "próbowałem" ba! liczyłem się z tym zdaniem przez ponad 3 miechy ^^ Teraz zmieniam swoje poglądy i wiem co jest do dupy, bo w przeciwieństwie do ciebie byłem po obu stronach konfliktu.
KuleshoV napisał: |
Cytat: |
Dyskusja stoi na żałosnym poziomie.
Mówicie, że nie porzucicie zasad hiszpańskich bo się "zbyt trudno gra", czyli nie potraficie grać inaczej, owijanie w bawełnę dużo nie pomaga. |
Wskaż mi chociaż jednego posta, w którym zauważyłeś zdanie typu "to dla mnie za trudne".
"Nie potraficie grać inaczej"
Skąd ty to możesz wiedzieć? Nie umiem grać bez zasad, dlatego, że gram z zasadami?
"Dyskusja stoi na żałosnym poziomie." |
Po pierwsze nie muszę wskazywać bo widziałem w grze, po drugie, to samo, a po trzecie też to samo, bo jakbyś umiał grać bez zasad to przynajmniej może byś się bronił przed ninja ^^
Jak widzisz, do wskazania wielu rzeczy nie potrzebne mi posty.
Tylko nie mów, że: "A no bo wtedy to byłem zaskoczony, grałem tak dla jaj" itd.
KuleshoV napisał: |
Cytat: |
inteligentnie podjeść od tyłu i zrujnować pół miasta wroga, a później z większą łatwością jego armię? |
Żeby wpaść na coś takiego to rzeczywiście trzeba się wykazać inteligencją miary niebagatelnej. |
Nom, jak widać trzeba, bo 80% tzarowiczów tego nie potrafi ^^
Przytaczam fragment opisu replaya na twojej stronie: "Ten nie próżnując rzucił się z odsieczą atakując niezbyt czysto - od dołu - koszary."
Mhm, straszne przeżycie jak widać zaatakować jak radzi zdrowy rozsądek
Pytam, co na wojnie jest czyste, a co nie? Co w grze jest czyste, a co nie? lol, po prostu, żenada, niedługo będziecie się przepraszać za to, że się wzajemnie atakujecie xDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 19:29, 13 Lis 2007 |
|
Może nie wiesz, ale wedle hiszpańskich zasad atakowanie koszar od boku - dołu to nieczyste zagranie.
Cytat: |
Po pierwsze nie muszę wskazywać bo widziałem w grze, po drugie, to samo, a po trzecie też to samo, bo jakbyś umiał grać bez zasad to przynajmniej może byś się bronił przed ninja ^^
Jak widzisz, do wskazania wielu rzeczy nie potrzebne mi posty.
Tylko nie mów, że: "A no bo wtedy to byłem zaskoczony, grałem tak dla jaj" itd. Wink
|
Grałem normalnie, ale kiedy zobaczyłem stertę ninja rozwalających moje farmy po prostu się poddałem, gdyż nie miałem ochoty kontynuować gry, zwłaszcza, że przed grą zapewniałeś, że farmy zostawisz w spokoju.
Nawet nie próbuj zaprzeczać.
Doskonale pamiętam bo grałem wtedy żółtym kolorem.
A widzisz i ty znowu się chwalisz.
TERAZ JA CI PRZYPOMNĘ KLANÓWKĘ IRC vs. TRR.
Zaatakowałem twoją bazę, a z racji, że miałeś fatalnie rozmieszczone farmy musiałem je chcąc nie chcąc zaatakować.
Rezultat - od razu z płaczem wyszedłeś z gry i wykazałeś ogromne zbulwersowanie.
Nie pamiętasz?
Więc nie mów mi TY, szczególnie TY skoro nie wyróżniasz się jakimiś specjalnymi umiejętnościami (pokroju Lineara) i niegdyś postępowałeś dokładnie TAK SAMO jak ja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 19:36, 13 Lis 2007 |
|
Po pierwsze nic nie zapewniałem, nie jestem durniem No może oprócz tego, że odwiedzę, któregoś z was po 13:30 minutach gry
Co do klanówki, nie wyszedłem z płaczem, stwierdziłem, że atak był nie do odparcia bo zwaliłem rozłożenie farm, zwaliłem winę na siebie ^^ Nie wiem czemu przeinaczasz fakty i cofasz się miesiące wstecz, ale wygląda na to, że nie masz się już czego chwytać, a jak to mówią tonący chwyta się nawet żyletki
Powiedziałem, ze wyszedłeś z płaczem z gry i obrażony? Nie, bo tak nie było, stwierdziłem tylko, że nie miałeś szans, bo nie umiesz grać bez zasad
Błagam cię, nie uciekaj się do kłamstw, bo to najbardziej nieczysta gra
Zamiast starać się mnie zdyskredytować, mógłbyś przedstawić coś na obronę zasad Bo jak na razie moje argumenty są bez odpowiedzi, wniosek jest prosty, twoja teza została obalona
Teraz troszkę wulgaryzmów, bo inaczej nie trafia
Jeżeli nie masz już nic do powiedzenia na temat zasad to stul pysk i pozwól wypowiedzieć się bardziej twórczym osobom
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
VeemSiS
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa
|
Wysłany:
Wto 20:02, 13 Lis 2007 |
|
Moze wokól nich świat sie nie kręci tylko wokól słońca jeżeli choć troche uważałes na lekcjach geografii. Ja chetnie pogram na hiszpanskich zasadach
Nawet wiem jak bedzie rozmowa wygladala
Kod: |
Kuleshov: K***a zabudował koszary domami , moge go atakowac tylko łucznikami
Abra: zaraz tu przybede
Kuleshov: Tylko uważaj na krowy żeby czasem szoku nie doznały
Kuleshov: wysyła lokacje
Kuleshov: Tylko sie nie pomyl bo 2 cm w prawo jest farma |
I tak będą wyglądały wszystkie przyszłe gry, tego chcecie?.
Bo innych perspektyw nie widze
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Wto 20:25, 13 Lis 2007 |
|
Hahaha, to się dyskusja stworzyła . Mi nie chodzi o to, żeby cofać się właściwie do tych wcześniejszych czasów, kiedy lamiliśmy, tylko do samego stylu gry . Sprostuję: grajmy tak, żeby wykorzystywać nasze wysokie umiejętności ,,w nowej szacie''. Problem w tym, że umieszczenie takiego nowego sposobu gry, będzie trudne, a jeszcze trudniejsze żeby spodobało się jednocześnie Kamilowi i Kuleshowovi .
Cóż, panowie, muszę powiedzieć że obaj lejecie wodę, zamiast rzucać jakieś poważne argumenty, dlaczego to i to mi się nie podoba, co jest w czym dobre, dawanie jakichś konkretnych screenów i urywków dyskusji. Tym czasem rzucacie jakieś za przeproszeniem argumenty z dupy wyjęte.
To z góry mówię: Oba sposoby gry staja się głupawe. Stają się niemal takie same... Już mi się nawet nie chce pisać dlaczego.
Aha, i linear, już piszę ten post, nie chce mi się cofać strony i czytać z uwagą tego co napisałeś, więc możliwe że przeinaczę jakieś fakty. Pisałeś coś o tym, że skoro nie ma zasad można się spodziewać wszystkiego. Nie rozumiem. Jeśli widzę, że ktoś będzie brał przed mapą azjatów, to chyba jasne będzie że zaraz zaatakuje dziesiątkami ninja. To tak, jakby się grało europejczykiem i nie budowało katedry. I nie mów mi tu, że wyjść jest wiele, bo niby jakie? Że wróg zaatakuje z balistami? Hehe....
Cóż, jedyne, co możemy zrobić, to zacząć od zmieniania ustawień mapy. Nie grajmy na suchej. Bierzmy zawsze rasę losową. Dzięki temu gra nie będzie do przewidzenia chociaż przed mapą. Będzie na pewno ciekawsza, po prostu lepsza. Urozmaicajmy teren. Widzę że już nikt nie gra na zimie, pustyni czasem na lecie jeszcze komuś się zachce zagrać. Zawsze, i zawsze ta nudna sawanna! Dodawajmy też inne urozmaicenia: urwiska, zwierzęta, magiczne wrota itp. Do samego stylu gry, to podejrzewam, że azjat będzie rushował ninja, euro jak dawnie robił masę wojsk, tylko będzie walił od tyłu w farmy i domy. A co arabowi pozostaje ? No cóż, kilka taktyk, nawet niezłych, kto grał kiedykolwiek na arabach to wie .
Nie chcę mi się już długo rozpisywać, może jutro trochę napiszę, do tego czasu wypowiedzcie się .
Ps.A pamiętacie kontratak wojsk radzieckich pod Leningradem ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 20:29, 13 Lis 2007 |
|
Miło mi, że po raz trzeci zmuszasz mnie do napisania tego samego. Prawdę mówiąc, to w odpowiedzi na te kretynizmy, które to wypisujesz, powiem tylko jedno: wróć do poprzednich moich postów. A konkretniej tego, w którym powiedziałem wszystko co mam do powiedzenia na temat stylu gry.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Wto 21:08, 13 Lis 2007 |
|
No, teraz mocno przeczytałem. Wywnioskowałem, że planujecie mocną modernizację gry, tylko czy na pewno na lepsze... To się okaże... Nawet jeśli wygracie, założę się że po zasadach zostanie ,,armia podziemna''. Zasady wiele osób lubi, jeśli je zniesiecie całkowicie, 3/5 tzara chyba przestało by grać. Jak mówię- widzę że planujecie modernizację gry - czy tylko na lepsze? I ja staram się być jak najbardziej wam przychylny, podaję tylko pomysły by tzar się nie nudził.
I mówię - nie chcę, by tzar zmienił się w nawalankę ninja, tylko, jak to mówisz w pasjonującą grę z wieloma wyjściami, w której zasady gry są dobrze zrobione, do wyboru, sensowne, a gracze grają różnymi, fajnymi taktykami. Oby tak było, i jestem w większości po waszej stronie, nie zakłdam partii kobiet ;p.
Ps. A wiecie że Hitler żyje? Po wojnie uciekł do Hiszpanii, potem do stanów i sobie żyje .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 21:14, 13 Lis 2007 |
|
Mylisz się, bo zapewniałeś, że zostawisz w spokoju farmy.
Poza tym znowu kłamiesz, nie mówiłeś NIC o złym rozmieszczeniu przez siebie farm. Po prostu dosyć agresywnie zwróciłeś mi uwagę żebym nie atakował farm. Pamiętam, bo po grze jeszcze cię przepraszałem, że złamałem tę zasadę, choć nie z mojej winy.
Argumenty o ile się nie mylę podawałem w rozmowie z tobą, jeśli nie tutaj to zaczynamy:
- uważam, w mojej skromnej opinii, że jakaś część anty-hiszpanów ma kompleksy, z powodu niemożności pokonania rywala w czystym pojedynku 1v1. Dlatego też uciekają się do nieczystych zagrywek, bo wiedzą, że inaczej nie dadzą komuś rady. Powiecie - to gra, tutaj liczy się spryt i przewidywalność. Ja odpowiem owszem, macie rację. Choć w mojej głowie zawsze pozostanie uboższy pogląd, na tych wszystkich "cwaniaków". Osobiście nie odczuwam żadnej satysfakcji, jeżeli wyburzę komuś wszystkie możliwe domy odcinając w ten sposób dostęp do armii, załamię mu całą gospodarkę nieczystymi atakami. Będę wybijał mu wszelkie źródła surowców, poczynając od jedzenia, kończąc na tartakach.
Bo wtedy będę miał świadomość, że pokonałem kogoś tylko dlatego, że zlikwidowałem mu gospodarkę. Jestem ambitny i takie coś do mnie nie przemawia.
Cytat: |
Jeżeli nie masz już nic do powiedzenia na temat zasad to stul pysk i pozwól wypowiedzieć się bardziej twórczym osobom |
Rozgoryczony? Uprzedzając twoje poprzednie słowa "trochę kultury", bierzesz ze mnie przykład, widzisz we mnie godnego, słownego rywala i uśmiechami tamujesz napiętą atmosferę między nami? Konserwatyzm - Zachować dobro i mieć więcej? W tym wypadku to nie jest dobre rozwiązanie.
I ty niby nią jesteś? Buah. W kółko powtarzasz o tych swoich ninja, że pokonałeś tego i tego. Ze dany ktoś nie chce grać bo się ciebie boi. Starasz się zrobić wszystko, by zasłonić czyjąś wypowiedź widmem siebie.
Gratuluję, pokonałeś tymi ninja sporo osób. Gratuluję też tego, że na każdym kroku chwalisz swój styl gry i wytykasz palcami ludzi różnych od IRC. Imponuje mi twoje "napięte, luźne podejście". Tymi uśmieszkami starasz się pokazać pełne wyluzowanie, odparcie moich argumentów, często uważasz je za śmieszne nie podając żadnych (tak, żadnych) argumentów.
Co chwile powtarzasz to samo, że można w grze wykorzystać wiele innych rozwiązań. Pytam się, jakich, k***a jakich? Obmuruje całe miasto, obmuruje baszty, będę stawiał ich po 20. To jest rozwiązanie? To umila grę? Tym nazywasz lepszego, ciekawszego Tzara? Zamurowanie balist, które mają po 61 ataku? 500 wież, i jeszcze więcej warsztatów produkujących balisty, katapulty. Obmurowane wojsko pochowane w fortach? Tak wyobrażasz sobie lepszą grę?
No to pytam się? Arabowie zmiatający wytrenowaną armię deszczem ognia? (Herosi)? Ninja wciąż tłukący się po farmach, domach? To będzie fajne, ciekawe?
Poza tym ja stworzyłem własną rebelię. Rebelię walki z takimi ziółkami jak IRC. Nie będę na wasze zawołanie - mam swój mózg, własne zdanie (nawet rym). Pewnie większość z was po pojawieniu się IRCów puknęła się w swój pusty łeb i nie rozumiejąc dlaczego - przystosowała się do ich poglądów. Nie macie własnego zdania, nie chcecie się wyróżniać? Boicie się czego, kogo, no pytam się?
Odpowiedzcie sobie na pytanie jak gra wam pasuje. Wtedy dobierzcie odpowiednie argumenty i napiszcie. Chętnie przeczytam i w miarę możliwości ustosunkuje się do Waszego zdania. Myślcie tym, co otrzymaliście przy porodzie, ludzie, mózgiem.
Wygłaszam depeszę w walce przeciwko IRCowskim sektom.
Nie dajcie się otumanić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 21:58, 13 Lis 2007 |
|
Abrakadabra napisał: |
Moze wokól nich świat sie nie kręci tylko wokól słońca jeżeli choć troche uważałes na lekcjach geografii. Ja chetnie pogram na hiszpanskich zasadach
Nawet wiem jak bedzie rozmowa wygladala
Kod: |
Kuleshov: K***a zabudował koszary domami , moge go atakowac tylko łucznikami
Abra: zaraz tu przybede
Kuleshov: Tylko uważaj na krowy żeby czasem szoku nie doznały
Kuleshov: wysyła lokacje
Kuleshov: Tylko sie nie pomyl bo 2 cm w prawo jest farma |
I tak będą wyglądały wszystkie przyszłe gry, tego chcecie?.
Bo innych perspektyw nie widze |
Cóż, tego nie zauważyłeś Ale przegrany zawsze nie widzi tego co go jeszcze bardziej pogrąża
KuleshoV napisał: |
Mylisz się, bo zapewniałeś, że zostawisz w spokoju farmy.
Poza tym znowu kłamiesz, nie mówiłeś NIC o złym rozmieszczeniu przez siebie farm. Po prostu dosyć agresywnie zwróciłeś mi uwagę żebym nie atakował farm. Pamiętam, bo po grze jeszcze cię przepraszałem, że złamałem tę zasadę, choć nie z mojej winy.
|
Dobra, na ten temat się wypowiedziałem, podkreślam jednak, że dalej chcesz mnie zdyskredytować oskarżając o kłamstwa, ale pytam, czemu przytaczasz sytuację sprzed 3 miechów? Czyżby nic się od tamtego czasu nie zmieniło? O tak i to wiele, nie potrafisz nic ciekawszego powiedzieć, to nadal łapiesz się żyletki Ale pamiętaj ona również w ostatecznym rozrachunku rani To tak do ciebie, choć ten temat nie powinien być przezbaczony na naszą kłótnię, szkoda, że tak to wyszło, ale nie potrafisz ustąpić nawet wtedy, kiedy nie masz już nic do powiedzenia, jakie to przykre, nie potrafić przyznać się do tego, że nie masz racji
KuleshoV napisał: |
- uważam, w mojej skromnej opinii, że jakaś część anty-hiszpanów ma kompleksy, z powodu niemożności pokonania rywala w czystym pojedynku 1v1. |
Phehehe, ile razy mam powtarzać: "Tylko dureń podcina tępym nożem drzewo, gdy obok leży naostrzona siekiera
Nam nie potrzebne zręczne klikanie, wystarczy mózg.
Co w tej grze jest nieczyste? Zwycięstwo jest nieczyste? Co do tej podniety, po widzę, że gracie po to by się podniecić bardziej niż oglądając pornole. Po części się zgodzę, że gra się również dla satysfakcji, a satysfakcja ze zwycięstwa jest zawsze, gra to nie jedynie źródło, które na codzień mnie dowartościowuje ^^
A najlepsze jest to, że podczas euro-napierdlanaki wygrywa ten, który miał szczęście Jeżeli gracze są równi jest tak ZAWSZE Jeżeli gorsi to jeden pada po chwili, więc nie wiem co to za satysfakcja cieszyć się z tego, że się miało szczęście lub zjechaliśmy jakiegoś noobka
KuleshoV napisał: |
Jestem ambitny i takie coś do mnie nie przemawia. |
Gdybyś rzeczywiście był ambitny, to wymyśliłbyś coś nowego i innowacyjnego, a nie wyłącznie wzorował się na innych
KuleshoV napisał: |
Cytat: |
Jeżeli nie masz już nic do powiedzenia na temat zasad to stul pysk i pozwól wypowiedzieć się bardziej twórczym osobom |
Rozgoryczony? Uprzedzając twoje poprzednie słowa "trochę kultury", bierzesz ze mnie przykład, widzisz we mnie godnego, słownego rywala i uśmiechami tamujesz napiętą atmosferę między nami? Konserwatyzm - Zachować dobro i mieć więcej? W tym wypadku to nie jest dobre rozwiązanie. |
Szczerze? Zachwycony, choć irytują mnie twoje na każdym kroku szkalujące mnie wypowiedzi, tak jak to byłby temat: "Licytacja, kto jest największą świnią w świecie Tzara" ^^
Dla mnie nie ma żadnej napiętej atmosfery Nie przenoszę takich sporów w real, dla mnie jesteś prawie takim samym jak dawniej Kuleshovem, twórcą najlepszej polskiej strony o Tzarze oraz nawet niezłym kumplem, szkoda, że ta sprawa nas podzieliła
A uśmieszki miały cię wprowadzić w szał, jak widać udało się w 100%, mają one podkreślać moją beszczelność oraz to, że uważam, ze moje argumenty totalnie cię pogrążają. Ciekawe, czy można spaść niżej niż na dno...
Ty mi nie mów co jest dobre, bo to nie ja robię z siebie idiotę
KuleshoV napisał: |
W kółko powtarzasz o tych swoich ninja, że pokonałeś tego i tego. Ze dany ktoś nie chce grać bo się ciebie boi. |
Jasne, że tak, jak na razie jeszcze nikt mnie nie rozwalił, a czekam na to, potwierdzcie, że bez zasad też da się grać. Po co mam być w tym momencie skromny jak ty? Po to, żeby mnie gracze bardziej uwielbili? Nie tu nie chodzi o mnie, tu chodzi o ideę lepszej, o wiele lepszej gry.
KuleshoV napisał: |
Starasz się zrobić wszystko, by zasłonić czyjąś wypowiedź widmem siebie. |
Twoją wypowiedź? Heh, toś mnie rozbawił, jej nie trzeba zasłaniać
KuleshoV napisał: |
Gratuluję, pokonałeś tymi ninja sporo osób. Gratuluję też tego, że na każdym kroku chwalisz swój styl gry i wytykasz palcami ludzi różnych od IRC. Imponuje mi twoje "napięte, luźne podejście". Tymi uśmieszkami starasz się pokazać pełne wyluzowanie, odparcie moich argumentów, często uważasz je za śmieszne nie podając żadnych (tak, żadnych) argumentów. |
Dzięki, za gratulację Tak wytykam innych, najczęściej to żarty, oh! ja wiem, że ty bierzesz wszystko na poważnie Teraz padnie text, że trzeba trochę samokrytyki, tylko jest mały problem, nie mam punktów odniesienia, według, których mógłbym się krytykować, mam być bardzo skromny, uważać, że zasady to, rzecz święta itd. Ale wiesz, ja nie robię wszystkiego by się przypodobać Tzarowiczom.
To, że mówisz, że nie mam sensownych argumentów to rzecz jasna prawda, jak można odpowiadać sensownie na posty tak pozbawione sensu jak twój, gdzie widzisz tam jakiś argument? Więc po co ja mam się męczyć? Nie ma konkretów, masz za to masę ogółów
KuleshoV napisał: |
Co chwile powtarzasz to samo, że można w grze wykorzystać wiele innych rozwiązań. Pytam się, jakich, k***a jakich? Obmuruje całe miasto, obmuruje baszty, będę stawiał ich po 20. To jest rozwiązanie? To umila grę? Tym nazywasz lepszego, ciekawszego Tzara? Zamurowanie balist, które mają po 61 ataku? 500 wież, i jeszcze więcej warsztatów produkujących balisty, katapulty. Obmurowane wojsko pochowane w fortach? Tak wyobrażasz sobie lepszą grę?
No to pytam się? Arabowie zmiatający wytrenowaną armię deszczem ognia? (Herosi)? Ninja wciąż tłukący się po farmach, domach? To będzie fajne, ciekawe? |
Co do powtarzania tego samego, to mógłbyś zerknąć na siebie (odrobina samokrytyki xDD)
Co do rozwiązań to jest ich wiele, ale jak mówiłem jesteś już tak przyzwyczajony do tak bezmyślnej gry, że nie widzisz w niej nic lepszego.
I oczywiście, że uważam to za urozmajcenie gry, a czy ciekawe uważasz robienie ciągle TEGO SAMEGO? Cóż, każdy ma inne poglądy... Ale twoje raczej są skrajne, no cóż poglądy "elity" polskiego tzara
KuleshoV napisał: |
Pewnie większość z was po pojawieniu się IRCów puknęła się w swój pusty łeb i nie rozumiejąc dlaczego - przystosowała się do ich poglądów. Nie macie własnego zdania, nie chcecie się wyróżniać? Boicie się czego, kogo, no pytam się? |
I któż to mówi, phehe, a ty co? Przyszedłeś i przystosowałeś się do poglądów hiszpan, my chcemy aby każdy miał swoje poglądy na temat gry i jej przebiegu. Każdy ma mózg i może myśleć.
Aha, jak na razie to wyróżniają się ci, którzy olewają zasady, każdy robi to z własnej woli, nie tak jak przyjmowanie zasad hiszpan, ich przyjęcie oznaczało być albo nie być, tutaj decyzja należy do WAS!
Ale patrzcie Kuleshov błaga was o to abyście zostali? Czyż boi się zostać sam? Jakże liczna jest twoja rebelia - elita, która boi się, że zaczną kosić ją "nooby"
Cóż, pamiętajcie, my was do niczego zmuszać nie będziemy, wybierzcie albo I wariant u samej góry przedstawiony, albo grę która sprawi wam przyjemność.
Cóż, znów posty "nie na temat" xDD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KuleshoV
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 23:00, 13 Lis 2007 |
|
Cytat: |
Ale patrzcie Kuleshov błaga was o to abyście zostali? Czyż boi się zostać sam? Jakże liczna jest twoja rebelia - elita, która boi się, że zaczną kosić ją "nooby" Wink |
Przemawianie do ludu dotyczące częstszego użycia mózgu nie jest żadną prośbą, a jedynie zwróceniem uwagi.
Widać ty odebrałeś to inaczej, czyli tak jak ci się podoba.
Cytat: |
A najlepsze jest to, że podczas euro-napierdlanaki wygrywa ten, który miał szczęście
|
Szczęście? Ja bym tak tego nie nazwał. Liczy się dany skill w danej chwili, odporność psychiczna. Wiadomo, raz się zagra lepiej, a raz gorzej i tutaj szczęście odgrywa naprawdę mało znaczącą rolę.
Co do odkopywania starych spraw nie masz racji.
Skoro przedstawiają one fakty to dlaczegóż mam się ich nie chwytać?
Cytat: |
Gdybyś rzeczywiście był ambitny, to wymyśliłbyś coś nowego i innowacyjnego, a nie wyłącznie wzorował się na innych |
Dlaczego nie mogę się wzorować? Dążenie do idealizmu to przejaw postawy ambitnej. Każdy ma swojego idola, więc dlaczego nie można się na nim wzorować i brać z niego przykład? Trenuję koszykówkę i mam również wielu idoli.
Cytat: |
uważam, ze moje argumenty totalnie cię pogrążają. Ciekawe, czy można spaść niżej niż na dno... |
Tak, tylko jak na razie przez 5 stron powtarzasz, że pogrążasz mnie swoją argumentacją, a jej - jak nie było tak nie ma.
Przypominasz mi pana Jarosława Kaczyńskiego.
Cytat: |
Ty mi nie mów co jest dobre, bo to nie ja robię z siebie idiotę |
Wytłumacz, bo ze zdania na zdanie toczysz się coraz bardziej ku równi pochyłej i jak zwykle, nie mówisz dlaczego tak sądzisz.
Cytat: |
Ale wiesz, ja nie robię wszystkiego by się przypodobać Tzarowiczom. |
A kto robi twoim zdaniem i w jaki sposób? No właśnie, kolejny raz rzucasz słowa nie argumentując. Poza tym jak sam stwierdziłeś spora większość stoi za wami murem, więc komu może się podobać ma postawa?
Cytat: |
Co do powtarzania tego samego, to mógłbyś zerknąć na siebie (odrobina samokrytyki xDD) |
j/w (niczego nie powtarzam).
Cytat: |
I któż to mówi, phehe, a ty co? Przyszedłeś i przystosowałeś się do poglądów hiszpan, my chcemy aby każdy miał swoje poglądy na temat gry i jej przebiegu. Każdy ma mózg i może myśleć. |
Przystosowałem się do nich, bo mam argumentację, w której popieram styl tych zasad. A to różnica.
Drugie zdanie to powtórzenie tego co powiedziałem.
Cytat: |
Cóż, pamiętajcie, my was do niczego zmuszać nie będziemy, wybierzcie albo I wariant u samej góry przedstawiony, albo grę która sprawi wam przyjemność. |
Niech sami zdecydują i po kłopocie.
Cytat: |
Cóż, znów posty "nie na temat" xDD
|
Siema Kamil.
[/quote]
@Abra nie ośmieszaj się.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KuleshoV dnia Śro 16:26, 14 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Bagero
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z lasu..
|
Wysłany:
Śro 7:59, 14 Lis 2007 |
|
Dajcie już sobie spokój. Kto chce grać na „hiszpańskich” zasadach, niech gra. A kto nie, to nie. Gram już długo w Tzara on-line i wiele widziałem. Modny był rush azjatami, rush krzyżami, smoczki,ninja też już były. To były gry bez „zasad”. Grałem też z „zasadami” np. samymi wieśkami. Nie pamiętam tylko z kim. Z Piorunem?, Merlinem?,Luzikiem?, Xsarabkiem? Nieważne. Jak widać w tej grze zmieniają się trendy. Jakiś styl gry zaczyna dominować (oprócz tego z wieśkami) i na jakiś czas jest na topie. Teraz jest nim "hiszpan". Obaj jesteście inteligentymi Tzarowiczami, jako tako gracie w Tzara i nie macie o co kruszyć swoich kopii. A co do zasad, to przynajmniej te podstawowe powinny być, mianowicie bez „bugów”. Nie wyobrażam sobie gry opartej na „bugach”. Uważam, że gra powinna odzwierciedlać umiejętności gracza, te taktyczne i te zręcznościowe. A nie kto ile „bugów” zna. Więc apeluję, dajcie już sobie spokój.
P.S.
Kamil, co miałeś na myśli pisząc "Powiedz mi jak skończył twój wielki klan (chwała, że się w czas opamiętałem ) no jak? Czyżby wypadł w ogóle z gry? Właśnie tak ???
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|