|
|
Autor |
Wiadomość |
Guardb
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 13:57, 18 Lis 2006 |
|
Wiem że jestem nowy i niemam prawa głosu ale według mnie losowe były by lepszym rozwiązaniem
Ps:witam wszystkich przy okazji
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Sob 14:08, 18 Lis 2006 |
|
Oczywiście że masz prawo głosu; odpowiedzi. W końcu jest tutaj o tym dyskusja. Przede wszystkim dzęki za poparcie.
Losowa ma z pewnością więcej zalet niż gotowa:
1. Kiedy się gra w gotowej mapie po raz drógi wszyscy już wiedzą gdzie można się ukryć, gdzie są złoża złota i kamienia, gdzie jest wróg, z której strony najlepiej atakować itd.
2. Brak możliwości zmiany koloru oraz nacji; brak możliwości losowej mapy - mówiłem że nacja winna być taka jak grupa i tak być powinno, ale kolor powinien być możliwy do zmiany na inny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 14:37, 18 Lis 2006 |
|
Viltharis napisał: |
Zpiszę jutro całość i przedstawię, abyście ocenili jak wam się podoba. |
Kiedy to było, a jeszcze nie napisałes Vilth
I dalej nic nie robicie, tylko gadacie, a raz juz pisałem podobnego posta
Ja jestem za losowymi mapami, ale moje pomysły przedstawię gdy zobaczę już napisane początkowe zasady gry itp. Bo nie potrafie dobrze tego obymyślić jak nie widze co już jest ustalone
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 17:21, 18 Lis 2006 |
|
Kamil, to było dawno, ale nastąpiła zmiana. Prosiłem użytkowników o wypowiedź na ten temat. Nie mam na razie z czego zbytnio zbierać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 19:59, 18 Lis 2006 |
|
Ale w takim bałaganie trudno ci cos bedzie mimo wszystko zklecic, proponuje IRCa, a jak znajde czas to najwyzej sam cos tu napisze
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 23:15, 18 Lis 2006 |
|
Nie, znaleźć da się w tym informacje. Trzeba zacząć od ogółów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Pon 23:13, 20 Lis 2006 |
|
Ogół mój jest taki.
Wyznaczamy termin czyli np. 30 listopada do którego każdy który zamierza wziąc udział musi się tu zapisać - zapisać post co sądzi się o pomyśle powiedzieć kim chciało by się być (np. najemnik, zawodnik z grupy, król itd.). Ja nie wezmę udziału w grze bom jest słaby , ale myślę że inni chętnie wezmą udział. Czyli np. [b]30 listopada kończą się zapisy do gry, kto zapiszę się później nie zostaje przyjęty [tak uwarzam]. Też tego 30 listopada Ktoś zpiszę cały plan gry itd. Ponoć masz to być ty Viltharis'ie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 14:31, 21 Lis 2006 |
|
Quigo napisał: |
powiedzieć kim chciało by się być (np. najemnik, zawodnik z grupy, król itd.). |
A skąd mamy wiedziec kim chcemy byc jak to nigdzie nie zapisane ? Chyba że se każdy ma coś wymyślic ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Wto 14:55, 21 Lis 2006 |
|
I po to miał powstać ten nowy dział. Tam by była lista [temat zamknięty] gdzie byli by ludzie zapisani na grę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 15:53, 21 Lis 2006 |
|
A niby skąd ktokolwiek ma wiedzieć czy chce wziąć w tym udział kiedy nawet nie ma żadnych zasad? Najpierw pokażcie tu wreszcie projekt tego wszystkiego i potem zróbcie zgłoszenia do gry.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamil Kania
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z dalekiego Południa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 16:29, 21 Lis 2006 |
|
I właśnie to samo próbuje wam wytłumaczyć...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 17:00, 21 Lis 2006 |
|
Faktycznie, zgadzam się z Wami. Jeśli nie dam rady zrobić tego do tej niedzieli, to zdam projekt na kogoś innego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Pią 15:25, 24 Lis 2006 |
|
Hehe
Pozwoliłem sobie spisać posty kolegów; pomysłodawców.
W każdym razie co do działu jest do gry ppotrzebny.
Mogę nawet go poprowadzić gdyż ja rozpocząłem ten pomysł, chcę wziąć to na głowę, ale dział jest naprawdę potrzebny .
Spisałem posty wszystkich pomysłodawców:
..................l......l
..................l......l
..................l......l
..................l......l
.................V.....V
Do roboty Viltharis.
Myślałem że grupy: Europa, Arabowie i Azjacie powinni toczyć wojny, a mianowicie np. Moderator grupy Europejczyków zdecyduje się wypowiedzieć wojne Arabom To pisze wiadomość do Moderatora Arabów o rozpoczęciu wojny. Wtedy każdy członek grupy musi walczyć dla grupy na Hamach'im. Może być też tak że Azjaci zawżą sojusz z Arabami i będą wspólnie walczyć przeciwko grupie Europejczyków. Może być coś takiego że wysła moderator wiadomość o neutralnym ustawieniu, sojuszniczym lub wojny do moderatora grupy do której pisze. Wtedy wiadomo by było, że dwie grupy w stanie wojny nie mogą zawierać sojuszu. Tak by to wyglądało jakaś bitwa na Hamach'im Zakładając dwie osoby z grupy Euro. I Arab. Wiadomo nacja jak grupa. Wtedy członek grupy z Euro. Nie może zawierać sojuszu z grupy Arab. Proste prawda? Jeśli ktoś zdradzi swą grupę, co pewnie dostrzegą inni zostanie z grupy wyrzucony i wtedy wiadomo by było, kto jest oddany sprawie a kto nie.
Zakładając: gdyby był taki dział to tam by były tematy wojny czyli kto z kim walczy kto i pod koniec kto zwyciężył ( w postaci pojedynków; jeden zwyciężony 1 jeden punkt. ) Wtedy obowiązkowe byłoby mówienie jaki był wynik pojedynków. Warto!
Np. Moderator jakiejś grupy wypowie wojne na dwa tygodnie. Po ukończeniu wojny powinna być lista zwycieńst, porażek i remisów. KAŻDY biorący udział w wojnie ma napisać o starciu i o tym kto zwyciężył ( możliwy jest remis. ) No jak wojna zakończy się remisem ( mało możliwe ) to standard. Dogrywka na np. tydzień. No jak znowu będzie remis to proste. "Karniaki" Moderator walczy z Moderatorem. Ja osobiście jestem słaby w tzarze i niechciałbym zrobić mojej grupie przykrości jeśli przegram.
Zamiast rywalizować grupami, można utworzyć wirtualne państwa(podzielone na X prwoincji) na zmyślonej mapie, każdemu zadeklarowanemu graczowi przydzielić państwo. Wtedy każdy mógłby komuś wypowiedzieć wyzwanie w jednym temacie, po czym ten, który został pozwany przyjmował by je, jeśli by je odrzucił(lub w ogóle nie odpowiedział), tracił by jakąś część ziemi.
Byłaby to gra trochę forumowa, za powiększanie państwa dostawało by się jakieś nagrody, za wygrane potyczki, można by było zawierać sojusze, pakty o nieagresji, czy cokolwiek tam innego - za co dostawało by się jakieś pieniądze. Pieniądze można by zdobywać także w inny sposób
Gdy dochodzi do końca miesiąca, każde państwo ma obowiązek zwrócić X dochodów adminowi - Deadmanowi.
Budżet każdego zawodnika liczony byłby przez jedną osobę, jeśli kiedyś wyniósł by -1 lub mniej, gracz wypadałby z gry(chyba że ktoś zadeklarował by się dać pożyczkę temu państwu na X %) a państwo przejmował by jego najsilniejszy sąsiad.
Wiesz twój pomysł KrzysztofieZW jest nieco skąplikowany - choć świetny. Mój nie wiem jak komuś się spodobał ale mi na pewno. Choć mój i KrzysztofaZW pomysł pewnie nie będzie. No cóż forum nie obchodzą ( żartuje ) pomysły związane z nim. No cóż... sami chcieliście. Pomysły dwa są odpowiednie dla tego forum. Ale nic jeśli nie powstaną.
Możnaby zrobić jak w kozakach2. Każda nacja ma własny teren i jak zagra 2 graczy, jeden do x nacji a drugi do y nacji należący, to jak wygra gracz x nacja gracza y traci część terenu na rzecz nacji gracza x. W przypadku gier na więcej graczy stawki byłyby większe, po prostu zwycięska nacja bierze obszar za każdego pokonanego gracza wrogiej nacji. Każda nacja zaczynałaby z jakimiś terytoriami i ci, którym zostałoby np mniej niż 10%początkowych terytoriów przegrywa. Oczywiście przegranie jednej nacji oznaczałoby koniec rozgrywki, bo przecież nie może być tak żeby gry toczyły się dalej ale bez możliwości wybierania jakiejś nacji. Jakbysmy mieli jakąś grafikę to by było dużo bardziej wyraziste, możnaby dać mapę Europy i kolorować obszary 3 nacji Oczywiście możnaby to udoskonalić. Np podzielić mapę na terytoria i zrobić mapę do danego terytorium. Każdy gracz należący do jakiejś nacji zajmowałby któreś terytorium i mogliby łączyć się w atakach, lub w obronie. Krótko mówiąc mapa na której gracze 3 nacji byliby się między sobą o tereny na określonych mapach a potem je zajmowali lub tracili.
edna nacja (czy grupa) podbija cały świat (mapę) – interesujące. Coś jak stara gra kamieniem „państwa-miasta” na piasku. Z tych wszystkich propozycji można coś naprawdę dobrego ułożyć. Mam tylko jedną sugestię. Powinna być możliwość wyłączania z gry np. nie aktywnych graczy ( lub przejęcia ich przez nowych graczy) i przyłączania nowych. Wówczas gra może zacząć żyć własnym życiem.
Według mnie gra powinna uwzględniać możliwość dochodzenia i bezproblematycznego odchodzenia innych graczy. Dobrze by było, jakby gra nigdy się nie kończyła, to znaczy cały czas są jakieś tam statystyki dla każdedj grupy. Powinna też zostać uwzględniona możliwość zmiany grupy. Oczywiście wojna toczyłaby się grupami, gdyż nie wyobrażam sobie aby każdy gracz miał własne państwo.
Uważam że król ( moderatator ) powinien wybierać kto ma walczć w ostatniej bitwie, które można jak w piłce nazwać karniaki.
2. Tak, uważam, że KrzysztofaZW i troche moje będzie fajne.
3. Co do wojen to mogą być dwie funkcje:
a) Modern, wypowiada wojne na jakiś czas i później ją kończy.
b)Możliw jest jeszcze coś takiego że po prostu moderator wypowiada wojne a później pisze np. kończymy wojne lub poddajemy się.
4. Spis częściowo mojego pomysłu:
a) Grupy ( choć są trzy może być więcej) toczą wojny, bitwy lecz nie koniecznie muszą brać udział w bitwach.
b) Nie każdy członek grupy musi brać udział w wojnie. Nie powinien zdradzać swej grupy ( coś w tym stylu; jeśli będzie brał udział w wojnie to zdradzanie powinno być wyrzuceniem z grupy choć może być nie wiadomo kiedy zdradzą grupy. Powinni o tym mówić jego przeciwnicy w bitwie. )
c) Zawodnicy powinni mieć nacje swojej grupy; moderatorzy (jeśli utworzą inne grupy ) powinni wybrać nacje dla całej grupy.
d) Pojedynki na luzie ( nie trzeba choć można ) no jak ktoś chce to może walczyć z honorem ( z zawołaniem: Dla klanu ...... ) no jak ktoś chce.
e) Jest opcja (nie zbyt potrzebna jeśli zła) : no jest (N.P.) 100 prowincji. Zakładając 10 państw ( grup ) po 10 prowincji. Jak stracą osiem to dla nich koniec gry. Jedna przegrana to jedna prowincja. W takim układzie liczyły by się wojny. Proste? Jeśli JAKAŚ grupa zniszczy drugą to wtedy dostaje nagrodę. PRZEJMUJE wszystkie prowincje podbitego narodu. d) Gdy grupa opanuje wszystkie prowince następuje ponowne podzielenie na grupy. Coś jak turniej.
Przy opracowywaniu zasad weźcie proszę pod uwagę moje propozycje. Oczywiście jeśli wam odpowiadają. Pomysł z prowincjami jest dobry. Jeden gracz ma np. 3 prowincje. Najwięcej dla „władcy” aby mógł „rozdawać” -komuś tam. Prowincje wszystkich graczy stanowią państwo. Wrogi gracz (ale sąsiadujący) ma prawo zaatakować sąsiada (np. gra 1vs1) a ten nie może odmówić, bo to przecież zdradziecki najazd. Wtedy dwie możliwości: albo obrona albo ucieczka i strata prowincji. No, chyba że na hamaku jest sojusznik i pomoże odeprzeć atak. Można utworzyć odrębną sieć dla graczy. Kto jest obecny na sieci, tego wolno atakować (nawet w kilku). Atakowany ma prawo wezwać sojuszników (z tych obecnych na sieci) do pomocy. Przegrany (przegrani) traci jedną ze swoich prowincji. Później sojusznik (sojusznicy) może odbić tą prowincję. To byłaby taka ruchoma „linia frontu”. Do powyższego potrzebne są jednak jakieś ustalone (wspólnie) zasady.
Dlaczego chcę aby każdy miał np. 3 prowincje? Na przykład:
1. Aby po pierwszej przegranej nie zakończyć gry.
2. Aby jedną z prowincji można było przekazać nowemu graczowi (tym samym nie powiększać mapy).
3. Aby przekazując jedną z prowincji umożliwić powrót do gry graczowi, który odpadł.
4. Aby gracz, który ma większą liczbę prowincji mógł zrobić przewrót (jeśli będzie miał sojuszników)
5.Aby można było wymieniać się prowincjami.
6. itp., itd.
kraj może wynajmować zbójów którzy będą zajmowali prowincje dla wymagającego za kasę lub osiadłość na prowincji. Polega to na tym że np. Ja wynajme bande zbirów ( poproszę o to innego gracza ) żeby zajeli prowincje wroga. Gdy zajmą mogą tam się osiedlić i gdy wróg zaatakuje tą właśnie prowincje walczy z dwoma siłami: z zbójcami i z władcą państwa.
Co do regół no to tak:
- Wpierw piszemy co chcemy zmienić w regułach i całym opisie.
- I potem spiszesz to i owo o całym tym planie Viltharisie.
2. Myślę osobiście że SI jest potrzebne w rozgrywkach:
- Można prosić o pomoc.
- To jest warte uwagi.
- Każdy zasługuje na pomoc SI w pojedynkach i mógłby prosić jeżeli nie ma włączonej SI w pojedynku.
3. Podpunkt 2 jest minimalną podpowiedzią, częścią całości.
4. No to tak. Cześć.
Można by takze zrobić "wojny religijne". Wiecie, Europa wyprawia sie z krucjatą na Arabów do ziemi świętej miażdrząc bezlitośnie herezje. Ten motyw mi sie abrdzo podoba xD
Taka opcja była by za mało rozwinięta. Również Arabowie i Azjaci mogli by prowadzić wojny wyznaniowe, nie tylko Europejczycy. Choć wojny wyznaniowe to jest niepotrzebny pomysł bo i tak czy siak nacje będa prowadzić wojny bez specjalnego sensu, a tak poza tym to by była wojna dosyć zwyczajna - jak wszystkie prowadzone. Lecz można jednak zrealizować ten pomysł, ale trzeba go ujednolicić - Arabia, Azja i Europa może prowadzić wojny wyznaniowe i gdy wygra wojne ( zdobędzie jedną prowincje ) może używać nacji przeciwnika z którym walczył., lecz pokonany przeciwnik nic na tym nie zyskuje. Choć wystarczy jedna wojna żeby już używać jednej wrogiej nacji na zawsze to jednak i tak czy siak myśle że warto utworzyć dział, np. "Drzewo wywieszeń" Tam by były początkowo pięć tematów - Temat: Arabowie, Temat: Azjaci, Temat: Europejczycy, Temat: Wojny zwyczajne i Temat: Wojny Wyznaniowe. W temacie: Euro., Arab. i Azja. będą informacje np. moderator wyzywa do walki Europe to pisze w tym temacie. Zaś gdy otrzyma tą wiadomość moderator to on piszę w temacie dla pośrednich ( in. słowy nie uczestniczących ) znnany też jako temat wojny zwyczajne o tym że prowadzi się taką i taką wojnę lub pisze o wojnie wyznaniowej w odpowiednim temacie.
A co wy na to, aby utworzyć odrębną sieć dla tych graczy? I jeżeli gracz jest na niej dostępny, to można go „atakować” nawet w kilku? Taki mały wypad na wrogą prowincję i zajęcie jej. W tym przypadku ( i tylko tym), nikt nie musiałby się wcześniej umawiać. Nikt też samotnie (bez asekuracji) nie pojawiałby się na tej sieci. Jeżeli liczba graczy przekroczy 15, to należałoby sieć opróżniać. Jeżeli nie przekroczy 15, to wystarczy przejść „offline”, żeby nie być zaatakowanym. To jedno z urozmaiceń, które pozwoli grze toczyć się dodatkowym torem.
I o to właśnie chodzi. Jeśli ktoś nie chce być zaatakowanym, to nie włazi na tą sieć (lub przechodzi „offline”). Jeżeli jednak tam włazi, to powinien się liczyć z możliwością, że zostanie zaatakowany. A jeśli zamierza kogoś zaatakować, to wcześniej np. zwołuje swoich sojuszników i razem tam wchodzą (aby sprawdzić kto jest?) . Jeżeli jakiegoś samotnego gracza zobaczą to....atakują. To musiałoby by być w zasadach, że w takim przypadku NIE MOŻNA ODMÓWIĆ ! Lub: odmowa = ucieczka = utrata prowincji. Atakowany jednak może zawołać do pomocy tylko tych uczestników gry, którzy są z nim w sojuszu i są aktualnie na tej sieci (I TYLKO TEJ).
To jest tylko jedna z propozycji. Niech się na jej temat wypowiedzą ewentualni gracze
Powinni być ludzie "prowadzący" wojnę. Będą oni rozmawiali na ten temat [pokój, itp.] oraz ewentualni informowali jakie są ostateczne werdykty.
Wyznaczamy termin czyli np. 30 listopada do którego każdy który zamierza wziąc udział musi się tu zapisać - zapisać post co sądzi się o pomyśle powiedzieć kim chciało by się być (np. najemnik, zawodnik z grupy, król itd.). Ja nie wezmę udziału w grze bom jest słaby, ale myślę że inni chętnie wezmą udział. Czyli np. [b]30 listopada kończą się zapisy do gry, kto zapiszę się później nie zostaje przyjęty [tak uwarzam].
I po to miał powstać ten nowy dział. Tam by była lista [temat zamknięty] gdzie byli by ludzie zapisani na grę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pią 16:15, 24 Lis 2006 |
|
Dużo tego. Bardzo mi pomogłeś Quigo, bo ja sam nie będę tego musiał robić.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltharis dnia Wto 6:07, 05 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Quigo
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet Płeć:
|
Wysłany:
Pon 22:47, 04 Gru 2006 |
|
Jest już dawno po niedzieli, a wilkowi łeb urżneli. (Przeprszam za pisownie ale mi się rymło) No i ty tym wilkiem nie jesteś .
Nie ma i tyle. Więc kto będzie to spisywał skoro ponoć nie ty Viltharisie czy spiszesz to jeszcze?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |