Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 13:28, 20 Lis 2010 |
|
FENRI
(Jaka drabina? Nigdzie nie napisałem, że ten budyneczek ma piętro, co sugeruje, że okno znajduje się na parterze... Nie sądzę, żeby Twoja postać miała problemy z ewentualnym wejściem przez nie).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 13:54, 21 Lis 2010 |
|
Kobieta rozejrzała się więc. Jeśli nikogo nie zauważyła podeszła do okna i przyjrzała mu się dokładnie. Jeśli zaś ktoś się znajdował w okolicy, to odeszła, z zamiarem rozejrzenia się po mieście. Chciała je sobie obejrzeć zarówno górną, jak i dolną część. Szukała też przy okazji miejsca, gdzie dziś zje obiad - najlepiej daleko od dzielnicy portowej, choć nadal w biedniejszej części miasta.
(A, sorry, spoko.)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 16:27, 21 Lis 2010 |
|
FENRI
W okolicy kręci się paru ludzi, ale żaden nie zagląda bezpośrednio w ten zaułek, nie wygląda na to, aby ktoś zwracał uwagę. W związku z tym Fenri rzuciła okiem na okno - jest to zwwyczajne, drewniane okno, otwierające się na zewnątrz, teraz jest nieco uchylone, a ponieważ się nie rusza, zapewne jest jakiś haczyk, który pozwala je ustawić i zablokować w odpowiedniej pozycji.
Następnie dziewczyna ucięła sobie przechadzkę. Szła poprzez Dolne Miasto - widząc ubogie chatki, ciasne zaułki i obskurne kamienice, gdzieniegdzie warsztaty rzemieślnicze czy małe sklepiki. Minęła miejscowy przytułek, przed którym kłębił się tłum chorych i/lub biednych interesantów, oraz najbardziej imponujący budynek w tej częsci miasta - hutę znajdującą się w ogrodzonej murem krasnoludzkiej kolonii. Z kominów warsztatu buchał czarny dym.
W pobliżu bramy prowadzącej do Górnego Miasta zauważyła okazję, aby coś przekąsić - jakiś mężczyzna stał przy przenośnej garkuchni i głośno zachwalał swoje potrawy, a zapachy unoszące się w pobliże, trzeba przyznać, potwierdzały jego słowa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 11:23, 27 Lis 2010 |
|
Dziewczyna podeszła więc prędko do mężczyzny, który gotował. Kiedy zwrócił na nią uwagę zapytała:
- Czym mnie pan może uraczyć? - rozglądała się przy tym po potrawach. Dawno nic nie jadła, co nie było rybą. Marzyła o czymś "normalnym". - Proszę tylko bez słowa "ryba" i podobnych.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 13:37, 27 Lis 2010 |
|
FENRI
Właściciel obwożnej kuchni, niski, żażywny mężczyzna o rumianym policzkach, mający na sobie mocno poplamiony fartuch, uśmiecha się.
- Sporo czasu na morzu, co? Popatrzmy co tu mamy...
Kucharz po kolei otwiera kolejne pokrywki w swoim wózku, demonstrując kolejne potrawy.
- Groch z kapustą... Biała kiełbasa... Zupa warzywna... Żurek... Czernina, ale to pewnie nie... I coś lżejszego - surówka wielowarzywna. Co pani reflektuje?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Sob 13:40, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 18:13, 27 Lis 2010 |
|
- Ile za żurek? - zapytała kobieta, po czym dodała: - Bez kiełbasy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 18:20, 27 Lis 2010 |
|
FENRI
- To jest bardzo pożądna kiełbasa! - w głosie sprzedawcy czuć lekką urazę. - 3 monety.
Kucharz zanurza swoją chochlę ww wgłębieniu w w wózku, gdzie znajduje się zupa. Po chwila nalewa do drewnianej miski porcję gęstej, szarej zupy, pachnącej majerankiem.
- Smacznego! - mówi, podając miskę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Sob 18:22, 27 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 22:12, 29 Lis 2010 |
|
- Dziękuję - odparła dziewczyna, oddając mu trzy monety. Zjadła zupę, po czym spojrzała na mężczyznę. - Nie słyszałeś może dobry człowieku o tym, żeby kto do pracy szukał kogoś?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 0:24, 30 Lis 2010 |
|
FENRI
Kucharz drapie się po głowie.
- No, siostrzyczki i braciszkowie z przytułku zawsze szukają ludzi do pomocy... Ale oni się raczej odwdzięczają jedzeniem i dachem nad głową, niż gotówką. Inkwizycja sporo płaci za informacje... Tak samo nekromanci, ale po mojemu nie warto się mieszać w ich rozgrywki, bo tylko po łbie można dostać. Możesz też popytać w Górnym Mieście, czy gdzieś nie potrzebują jakiejś pomocy domowej, czy czegoś w tym rodzaju. No i Rada Zarządzająca często wynajmuje najemników do różnych zadań. Tak samo jak magicy. Spytaj tam, na pewno Cię nie wpuszczą do środka, tak od razu, ale powinien być jakiś... cieć... czy ktoś w tym rodzaju, kogo będziesz mogła spytać.
Kucharz widzie, że Fenri zjadła zupę.
- ...praszam, ale miska do zwrotu - mówi z uśmiechem.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Wto 0:28, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 6:54, 30 Lis 2010 |
|
- Wiem, wiem, spokojnie - odparła dziewczyna, oddając miskę mężczyźnie. - Czym jest Rada Zarządzająca i którędy do niej dotrzeć?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 11:49, 30 Lis 2010 |
|
FENRI
- Rada Zarządzająca moja panno... To jest taka grupka burżujów, którzy rządzą Kompanią Korzenną. A także Archipelagem - ważniaki z Wiecznego Miasta im na to pozwalają. - mówi kucharz. - A trafisz tam bez problemu... To jest taki wielgachny budynek, prawdziwy pałac, idź prosto tą drogą do górnego miasta, tam przechodzi w główną ulicę - i tak trafisz. - kończy, chowając miskę do skrytki u dołu wózka. - A teraz - przepraszam, ale kolejni klienci czekają!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 16:46, 30 Lis 2010 |
|
- Jasne, dzięki - odparła dziewczyna, po czym ruszyła traktem w stronę zamku, o którym wspomniał jej rozmówca.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 17:57, 30 Lis 2010 |
|
FENRI
Przechodzi do lokacji ,,Główna siedziba Kompanii".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|