Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 18:25, 13 Lis 2010 |
|
Niewielka chałupka, wciśnięta między inne budynki w jednym z zaułków.
FENRI
Stajesz przed drzwiami domku. Widzisz, ze do dwrzi przymocowana jest mosiężna kołatka a w drewnie jest odsuwana klapka, mniej wiecej na wysokości Twojego brzucha.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Sob 18:48, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 19:10, 13 Lis 2010 |
|
Pukam zatem kołatką w drzwi budynku, czekając na odzew z wewnątrz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 19:16, 13 Lis 2010 |
|
FENRI
Słyszysz odłosy kroków i postękiwań. Po chwili klapka odsuwa się na moment. Widzisz w niej czyjeś oko. Następnie słyszysz stukanie zasuw i zamków i po chwili drzwi się otwierają. W wejsciu stoi stary gnom w nieco zabrudzonych okularach, nasadzonych krzwyo na wydatny nos. Jakby nie dosyć jego naturalnego, mikrego wzrostu, jeszcze się garbi, opierając na lasce. Jest ubrany w pocerowany w wielu miejscach surdut.
- Proszę, proszę! - mówi przymilnym głosem. - Zapraszam panienkę do środka! Odsuwa się, ukazując wnętrze lombardu. Jest ono całkowicie zagracone - wszędzie ejst pełno różnych przedmiotów - między innymi pełna zbroja płytowa stojąca w kącie (całkiem przerdzewiała) i wielka luneta astronomiczna. Pośród klamotów widzisz stojące na końcu sali biurko, za nim wielki fotel oraz mały stołeczek przed biurkiem. Gnom rusza w tamtym kierunku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 20:21, 13 Lis 2010 |
|
Kiwam więc jedynie głową i wchodzę do środka, rozglądając się nad miejscem, gdzie mogę usiąść. Kiedy już je znajduję siadam tam i spoglądam na właściciela przybytku.
- Dzień dobry - mówię, po czym zaraz kontynuuję. - Chciałabym wziąć pożyczkę na niską sumę i dowiedzieć się, na jakich warunkach jest to możliwe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 20:39, 13 Lis 2010 |
|
FENRI
Ponieważ gnom, kiedy tylko uporał się z zabezpieczeniami na drzwiach, ponownie je zamykając, natychmiast wskoczył na fotel za biurkiem (jedynie dzięki kilku poduszkom sięgał ponad jego blat) Tobie pozostał stołek.
- Od razu do interesów, panienko? - pyta Lete. - To lubię! Pożyczka, tak... Generalnie pożyczam pod zastaw.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 22:53, 13 Lis 2010 |
|
- Nie mam czego zastawić - odpowiadam, zaraz potem dodając: - Ale po pierwsze mogę wziąć na wysoki procent, a po drugie nie chcę dużo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 23:02, 13 Lis 2010 |
|
FENRI
Gnom robi wyjątkowo zbolałą minę.
- Naprawdę... Bardzo mi przykro... Serce mi pęka... Ale nie mogę tego zrobić dla nieznajej mi osoby, nawet tak sympatycznej jak panienka. Cóż mi choćby z największego procentu na świecie, jeśli nie mam gwarancji jego zwrotu? Ale... Może ejst sposób. Mogłaby panienka wykonać dla mnie pewną przysługę. - Gnom patrzy na Ciebie chytrze, drapiąc się po podbródku.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Sob 23:03, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Sob 23:58, 13 Lis 2010 |
|
Unoszę zatem jedną brew i lekko przekrzywiam głowę o ładnej, elfickiej twarzy w śniadym kolorze i ciemnych, jak węgle oczach. Wpatruję się tak w gnoma, pytając:
- Co to za przysługa?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 11:25, 14 Lis 2010 |
|
FENRI
- Och, nic wielkiego! Po prostu chciałbym, żebyś zaniosła wiadomość mojemu przyjacielowi. - Gnom wyciąga pióro i bazgrze coś na kawałku pergaminu. Potem z szuflady biurka wyciąga kopertę i wsadza tam kartkę. Następnie podaje Ci ją. - Powinnaś go zastać w jego zwykłej kwaterze, starym browarze. Jeśli go tam nie będzie, popytaj ,,Pod kotwicą". Jeśli to zrobisz, moja droga, będę wiedział, ze mogę Ci zaufać... I udzielić pożyczki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:28, 14 Lis 2010 |
|
- Facet pewnie będzie chciał rozrąbać mnie toporem, ale... potrzebuję pieniędzy. - po tych słowach odbieram kopertę od gnoma, umieszczam ją stosunkowo głęboko za dekoltem starym zwyczajem. - O kogo mam pytać?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 11:31, 14 Lis 2010 |
|
FENRI
- O Allana, moja droga. Nie bój się, to doprawdy uroczy człowiek. - stwierdza gnom. Zeskakuj ze swego fotela, bierze laskę i idzie do drzwi. Następnie znó dezaktywuje wszystkie te wymyślne zabezpieczenia (starając się je zasłonić swym mały ciałem, tak abyś nie widziała, w jaki sposób to robi). Następnie otwiera drzwi i czeka, aż wyjdziesz.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Nie 11:33, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:35, 14 Lis 2010 |
|
- Dobrze. Kiedy to załatwię, kiedy będę się mogła zgłosić po pożyczkę? - pytam, widząc, że gnom wychodzi. Wstaję ze stołka, kierując się w stronę drzwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltharis dnia Nie 11:37, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 11:39, 14 Lis 2010 |
|
FENRI
- Oczywiście! Natychmiastowo! Tylko się pospiesz - oświadcza gnom.
(Lete nie wychodzi. "Następnie otwiera drzwi i czeka, aż wyjdziesz." Po prostu otworzył Ci drzwi, Twoja postać sama by tego nie zrobiła, biorąc pod uwagę zabezpieczenia).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 12:00, 14 Lis 2010 |
|
- Jasne - odpowiadam lakonicznie. Wychodzę zatem z budynku i chwilę się zastanawiam. Wieczór, facet zapewne ma problemy finansowe, może nie tylko... prawdopodobieństwo spotkania go w karczmie jest znacznie większe niż to, że zastanę go w domu. Ruszam zatem do karczmy, gdzie po wejściu podchodzę do karczmarza, jak uprzednio przedzierając się przez tłum.
- Karczmarzu - mówię, chcąc zwrócić na siebie uwagę. - Który to Allan?
(Myślałem, że skoro tę laskę, to wychodzi.)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 18:30, 14 Lis 2010 |
|
FENRI
Fenri przechodzi do ,,Pod Kotwicą".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|