Autor |
Wiadomość |
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Wto 21:39, 16 Lis 2010 |
|
Dziewczyna jedynie parsknęła i pokręciła głową.
- Jak mówiłam, nie mam pieniędzy - po czym zwróciła się znowu do karczmarza. - Proszę zatem nie liczyć, bo jeśli są tu tylko ryby, to więcej nic nie zamówię.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 21:45, 16 Lis 2010 |
|
FENRI
- Jeszcze piwo jest! - oświadcza pijak, wymownie patrząc na swój opróżniony kufel.
- Ot, wybredna jaka! - kręci nosem karczmarz. - Młoda jesteś, to powinnaś się odżywiać, a suchym chlebem i tak się nie wykarmisz... Jak Ci ryby nie pasują, to poczekaj, albo przyjdź trochę później, to jeszcze kasza gotowana będzie. Albo... Czekaj... - gospodarz zagląda na zaplecze. - Mam kiełbasy trochę. Może być?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Śro 0:05, 17 Lis 2010 |
|
- No, dobra, do tego chleba dobra będzie - odparła Fenri kiwając głową.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 0:09, 17 Lis 2010 |
|
FENRI
Gospodarz kładzie na talerzu grubą pajdę chleba i kawał kiełbasy (nieco wysuszonej).
- To będzie 2 sztuki złota - oświadcza.
W tym czasie do starego pijaka dochodzi w końcu, że Fenri mu nie postawi drugiego piwa. Mamrocząc pod nosem rusza w stronę wyjścia, zapewne, aby posępić wśród przechodniów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Śro 11:34, 17 Lis 2010 |
|
Dziewczyna podała więc karczmarzowi pieniądze, po czym zaczęła spożycie.
- Mówiłeś, żeby gdzie się za tą pracą rozglądać? Byłam nieco zmęczona, nie bardzo pamiętam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 17:34, 17 Lis 2010 |
|
FENRI
Karczmarz wzrusza ramionami. - A ja to pamiętam, co wczoraj gadałem? Na pewno wspominałem, że można pracować dla Allana... i chyba żem poa nie wiedział o Seamusie. Kapłan ze świątyni Forkysa, ma jakąś sprawę w Górnym Mieście a nie chce się dziadydze leźć taki kawał... Coś mówił, ze chyba będzie musiał kogoś poprosić o pomoc.
Kiełbasę nieco czuć czosnkiem. Jednak jest to powszechna przyprawa w Kalifacie, więc niezby razi podniebienie Fenri.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Śro 18:35, 17 Lis 2010 |
|
Fenri więc zjadła wszystko, po czym zapytała:
- Gdzie znajdę tę świątynię?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 18:40, 17 Lis 2010 |
|
FENRI
Karczmarz zgarnia talerz.
- W okolicach przystani. Na pewno poznasz, to taki okrągły budynek z tą... kopułą. Taką zielonkawą.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Czw 8:17, 18 Lis 2010 |
|
Dziewczyna pokiwała więc głową, po czym wzięła swoje rzeczy, zaniosła je tam, gdzie wskazał karczmarz i powiesiła do suszenia. Następnie ruszyła na poszukiwanie świątyni Foryksa. Chciała ją także zobaczyć ze względów czysto poznawczych. Dotąd, zarówno w Kalifacie, jak i Imperium niewiele miała styczności ze Starymi Bogami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 19:14, 18 Lis 2010 |
|
FENRI
Fenri przechodzi do lokacji ,,Kaplica Forkysa".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:13, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Mężczyzna wchodzi do tawerny. Siedzi w niej kilku marynarzy, obgadujących coś przy piwie. Poza tym, siedzi też jakiś starszy, dosyć elegancko ubrany jak na takie miejsce starszy człowiek - ma przed sobą na stoliku dwie butelki rumu.
Oczywiście jest też karczmarz - wysoki, żylasty, wąsaty mężczyzna, który stoi za barem, obserwując izbę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 15:19, 22 Gru 2010 |
|
Sergius podchodzi co starszego mężczyzny i siadając mówi -Pogoda dzisiaj dopisuje- następnie chwyta jedną butelkę i bierze potężnego łyka, trunek nie jest najlepszy ale też taki ,że spokojnie można go przełknąć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:33, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
(Kurde... Czemu wszyscy piszą, jaki jest smak, zanim się dowiedzą? )
Mężczyzna uśmiecha się pod nosem i kiwa głową.
- Pomyślne wiatry, dla tych, którzy potrafią je wykorzystać. - mówi uprzejmym tonem.
Sergius czuje pod stołem jego dłoń. Człowiek wciska mu do ręki kolejną karteczkę. Kolejny raz kiwa głową, wstaje i odchodzi, pozostawiając na stole dwie butelki bursztynowego płynu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 15:39, 22 Gru 2010 |
|
Sergius siedzi w tawernie jeszcze chwile popijając rum następnie wstaje i wychodzi.Swoje kroki prowadzi do starego browaru
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:40, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Przejście do lokacji Stary Browar.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|