Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 19:13, 11 Lis 2010 |
|
Najbardziej ekskluzywne miejsce w Kimberlen. Znajduje się we wspaniałej rezydencji, przypominającej prawdziwy pałac. W jego licznych komnatach można zjeść wykwintny posiłek,posłuchać muzyki, czy zagrać w karty. Sale są urządzone z przepychem - ale i smakiem. Otoczenie pełne jest dzieł sztuki - obrazów i posągów.
Po monumentalnych schodach wyłożonych czerwonym dywanem można przejść na drugie piętro, gdzie znajdują się pokoje dla gości oraz administracji lokalu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 0:33, 19 Gru 2010 |
|
FENRI
Dziewczyna staje przed wejściem do lokalu. Widzi bogato ubranych ludzi wchodzących i wychodzących z budynku - niektórzy z nich rzucają jej spojrzenia pełne wyniosłości. Przed samymi drzwiami stoi odziany w bogatą liberię lokaj. Na widok Fenri pyta:
- Tak? Czego tu ,,pani" szuka?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 1:41, 19 Gru 2010 |
|
- Witam, jestem przedstawicielką Kompanii Handlowej. Mam pilnie porozmawiać z panem Dolmancem - rzekła dziewczyna, nie przejmując się okolicznymi spojrzeniami czy wyniosłym tonem lokaja.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 15:04, 19 Gru 2010 |
|
FENRI
- Kompanii Handlowej? - pyta z powątpiewaniem oddźwierny.
- A faktycznie, prosiłem, żeby kogoś przysłali! - słychać donośny głos. Za lokajem pojawia się wysoki, szczupły mężczyzna, blondyn w wieku ok.30-40 lat. Jego ciemnoniebieski płaszcz jest zdobiony złotymi nićmi i koronkami.
- Witam panią. - mówi. - Rozumiem, że przyszła pani w sprawie win? Od jakie czasu zdarza się, ze gości skarżą się na ich jakość... Parę razy próbowałem, kiedy to się zdarzało - i faktycznie, było paskudne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 15:13, 19 Gru 2010 |
|
- Kompania nie dała mi wielu wskazówek, poza tym, że podobno coś jest nie tak z winami. Czy obecnie macie państwo jakieś, które gościom nie smakowało? Chętnie sama bym spróbowała.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 15:40, 19 Gru 2010 |
|
FENRI
- Proszę za mną. - mówi właściciel. Prowadzi Fenri przez wielki hall - wnętrze jest urządzone bardzo bogato - wszędzie dywany, artystyczne meble i obrazy. Z oddali dochodzą odgłosy muzyki. Kiedy już dwójka ma wejść do kuchni, nagle pojawia się jeden z kelnerów. Szepce coś do ucha gospodarzowi. Dolmance się krzywi.
- Widzi pani, akurat znowu się trafiło... Będzie pani mieć okazję spróbowania.
Prowadzi dziewczynę do jednej z sali. Jest to jadalnie. Kelener prowadzi ich do jednego ze stolików. Siedzi przy nim bogato ubrany gnom o czerwonej twarzy.
- To oburzające! - zaczyna krzyczeć. - To jest obrzydliwe!
- Spokojnie, zaraz dostanie pan drugi kieliszek, oczywiście na koszt zakładu - mówi Dolmance, biorąc do ręki pucharek i kosztując płynu. Krzywi się lekko.
- Niech pani spróbuje - podaje Fenri kieliszek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 21:07, 19 Gru 2010 |
|
Kobieta powąchała wpierw wino, a następnie upiła łyk. Znała dobrze wiele win, w jej byłej pracy częstą ją nimi częstowano. Oczywiście, nie znała wielu nazw, raczej smaki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 22:32, 19 Gru 2010 |
|
FENRI
Fenri smakuje wino. To powinno być słodkie, ale... czuć w bardzo cierpki, wręcz ostrawy smak. Pachnie też nieszczególnie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 14:14, 20 Gru 2010 |
|
- Hmm... - mruczała dziewczyna, oglądając butelkę. Odeszła z właścicielem na bok, żeby nie załatwiać tego przy kliencie. - Powiem panu tak, z moich informacji wynika, że żadna inna restauracja w mieście nie ma tego problemu. To wino oczywiście jest drogie, ale nie jesteście państwo jedynymi, którzy je kupują. Czy mógłby mi pan powiedzieć, jak przebiega proces dostarczania wina z Kompanii do państwa?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 14:24, 20 Gru 2010 |
|
FENRI
- Odbieramy je bezpośrednio z portu. Raz w miesiącu przypływa transport, wysyłamy wóz, który przywozi beczki do nas. I tyle. - stwierdza właściciel.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 14:35, 20 Gru 2010 |
|
- Hmm... A gdzie wino jest później przechowywane?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 14:38, 20 Gru 2010 |
|
FENRI
- Większość w piwnicy. Część, na bieżące potrzeby, w kuchni.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 14:45, 20 Gru 2010 |
|
- Hmmm... Niedobrze, jest bardzo wiele możliwości, gdzie ktoś może psuć to wino. Kiedy się państwo spodziewacie nowej dostawy? - zapytała dziewczyna, stale patrząc z uwagą na rozmówcę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 14:48, 20 Gru 2010 |
|
FENRI
- Jutro... - Dolmance milknie na chwilę. Potem patrzy na dziewczynę lekko spode łba. - Gdzie jest psute? Sugeruje pani, że ktoś z moich pracowników je w jakiś sposób psuje? Chce pani zdjąć odpowiedzialność z Kompanii?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pon 15:24, 20 Gru 2010 |
|
- Jeżeli pan zechce, możemy przejść się po innych lokalach, które zaopatruje Kompania i sprawdzić, czy mają tam jakieś problemy, albo po prostu pójdziemy do naszej siedziby i się dowiemy. Nie wiem, czy to ktoś z pana pracowników, ale ktoś ewidentnie nie chce dla pana dobrze - odparła Fenri, nie zmieniając tonu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|