Oceny strony www.tzar.xt.pl - obiektywne

Prosze o przykład, bo nie pamiętam.

Już nie pamiętasz... przecież nie będę robił screenów tak jak Wy, po po gówno, pewno gówno to dla Ciebie przekleństwo ;]

Wiedz że usuwałes.

Heh, nie wiem czy on, ale usunął post jakiegoś spamera. Nic więcej, może za nie przestrzeganie regulaminu w zabawach.

Jeśli nie masz dowodu, nie możesz tak pisać. My mamy dowód(w postaci screenów), że usuwałeś wpisy, więc mamy prawo Cię o to pytać i tak pisać. Ty dowodu jak na razie nie przedstawiłeś tylko rzucasz słowa, że Vilth kasuje Twoje posty. Jak na razie czegoś takiego nie zauważyłem, ale mogę się mylić i mogłem coś przeoczyć.

No cóż, chciałem dowodu, bo przyznałbym się gdyby tak było, ale teraz sieter podkreślił tylko swą niesłowność. Panicznie broni się "argumentami" typu "Wiedz że usuwałes." To świadczy o tym, że osobnik ten jest mocno niedojrzały. Słowo, którego raczyłeś użyć, kochany człowiekczu jest przekleństwem. Dostajesz za nie 3 ostrzeżenie.

PS. Jeśli to Twoim zdaniem przekleństwo nie jest to:
a) Naprawdę słabo znasz zasady języka polskiego, a w związku z tym nie powinieneś wypowiadać się publicznie na żadnym forum, czy stronie internetowej, by nie narazić się na śmieszność lub oskarżenia.
b) Wychowałeś się w jakimś menelowie, gdzie przekleństwami są tylko te naprawdę siarczyste i ostre słowa.

W każdym razie składam gratulację z powodu poziomu Twej wiedzy o używanym języku (ciekawe czy w swoim własnym też tak ładnie się wysławiasz/piszesz).

He, he czyli mam rozumieć że Sieter jest zbantowany? No powinien chyba za kłamstwo... no i za złe słowo.

A propos przekleństw nikt z was nie chciał by mieszkać w mojej wiosce. Klną że aż miło!

P.S. Ilu już zbantowanych... chyba pięciu.

Quigo to normalka na wsi. W szkole na każdym kroku usłyszysz przklęństwo i nikt się nie czai czy na lekcji czy koło nauczyciela.

Prędzej te słowa Vilth są nieładne, ale rozumiem że nie wolno używać ich na forum.

E tam, Sieter to Polak, ale trzeba przycynić i niby obcokrajowiec. Może pochodzisz z innego narodu (tak jak ja Razz

), alboś Polak.

No opcja żeś Polak jest bardziej prawdopodobna Razz

.

Drodzy użytkownicy... Nie interesuje mnie co się dzieje na wsiach oraz wśród jakiejś... słabej pod względem umysłowym młodzieży, a stwierdzeniem "klną aż miło" to mnie Quigo naprawdę zaskoczyłeś i moja ocena Twojej osoby gwałtownie spadła... Zaraz potem doszło jeszcze, że słowo, którego użył sieter nie jest przekleństwiem tylko jest nieładne, a to znów mocno udeżyło w moją świadomość.

Oto co możemy przeczytać w słowniku poprawnej polszczyzny o tym słowie:

1. Wyraz wulgarny określający odchody. 2. Wulgarna przenośnia, określenie czegoś bezwartościowego. Niech ktoś jeszcze raz powie, że to nie jest przekleństwo...

No, żartowałem Razz

to jest wyraz wulgarny, dało się to ładniej napisać, szczerzę przyznaję że to było przekleństwo, a gdyby nawet nie można było by je uznać za nieładne to była by za mało. To jest wulgaryzm szczerze przyznaję.

Vilth, za słabo to oceniłem przyznaję, ale "nieładne" brałem dużo poważniej niż się wydaję. To była po prostu jakaś forma wulgaryzmu tylko bardzo łagodnie napisana. Nie myśl że brałem to jak zwykłe słowo o tak o.

Ej, ja nic nie mówiłem że wszyscy tak mówią. Są takie przypadki.
Vilth, przecież nie mieszkasz w mojej wiosce. Poziom tych ludzi jest bardzo niski, nie chciałbym nikogo obrazić, mówię szczególnie o ludziach na wsi. Ja nigdy nie mówiłem o ludziach z miasta, takich jak ty Vilth, w miastach mniej przeklinają niż na wsi. Myślę że masz szczęście że mieszkasz w Warszawie, bo ja od paru dni bić się musiałem, a prawie zawsze jestem spokojny. Zaczepiają mnie za przystanku, wyzywają erotycznymi tekstami - naprawdę masz szczęście; masz lepiej niż ja. Czy rzucali w ciebie cegłami, gałęziami, starymi podeszwami lub kamieniami? Mówili że robiłeś to i uwdzie z psami? Palanty (przepraszam za wyrażenie) z mojej wsi tak mówią. Więc się nie dziw że planuje zmienić szkołę na "miastową", gdzie miałem wszystkich kumpli bo z tej szkoły pochodziłem.

No, nie dziwię się temu oczywiście. W miastach wcale nie jest lepiej. Tylko o tyle, że ogólnie na ulicy przekleństwo nie jest mile widziane, ale też chodzą tacy co Cię nawyzywają od brudasów (najłagodniejsze określenie mnie, jakie kiedykolwiek słyszałem Wink

) i innych mniej przyjemnych przezwisk jakimi określa się metali. Generalnie zgadzam się, że na wsiach jest gorzej, ale w miastach wcale nie jest też tak dobrze (przykład: Warszawa - Praga, przepraszam wszystkich dumnych mieszkańców tej dzielnicy Wink

). Bywam na wsi, bo mam dwie działki, obie ok. 50 km od miasta i często jeżdżę też to kolegów, którzy mieszkają w pobliżu, albo wewnatrz małego miasteczka. Tam też nie jest za fajnie. Smile

Plagiat.