Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 11:39, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Karczmarz - niewysoki, łysiejący jegomość przy tuszy - przez moment przygląda się gościowi. Jego strój pasuje do kapłana lub maga - tacy ludzie zawsze mają pieniądze. Gospodarz uśmiecha się szeroko.
- Proponuję polewkę na mięsie i piwie, eee... szanowny panie. Razem z kuflem piwa to będzie 5 sztuk złota.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 11:42, 20 Lis 2010 |
|
Jaki tam panie, zaledwie osiemnaście lat mam. Proszę - podaje karczmarzowi pięć monet, po czym mówi: Nie wiesz czasem, gdzie mogę znaleźć jakąś dobrze płatną pracę?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 11:52, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Karczmarz nalewa z kotła, który wisi nad paleniskiem talerz parującej, gęstej zupy, a potem stawia przed Narcyzem, razem z kuflem ciemnego, pienistego piwa.
- Dla takich jak pan najprościej robotę znaleźć na Kimberlen. - mówi. - A tak... W tej chwili nic nie kojarzę. Chociaż... Pan radny Predenko ostatnio wyznaczył nagrodę dla każdego, kto ma jakieś informacje o morderstwie. 25 sztuk złota.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 11:54, 20 Lis 2010 |
|
Nunu pyta się karczmarza: A wiesz może, jak mam się tam dostać?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 11:58, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
- Do Kimberlen? Prosto. Codziennie chodzi tam prom z przystani. Niech pan je, bo zupa ostygnie - mówi karczmarz, po czym wraca do swoich zajęć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:00, 20 Lis 2010 |
|
Nunu więc powoli spożywa zupę, po czym wypija łyk piwa. Po chwili mówi: Ostatnie pytanie karczmarzu: Wiesz może, gdzie mogę szukać świątyni Temerry?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nunu dnia Sob 12:02, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 12:05, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Zupa jest gęsta i zawiesista, pływają w niej kawałki mięsa. Piwo jest dosyć gorzkie.
W tej chwili do gospody wchodzi wysoki, chudy mężczyzna, mający na sobie roboczy fartuch. Jest już w starszym wieku. Na jego twarzy maluje i w dużych niebieskich oczach maluje się smutek. Podchodzi do kontuaru.
- To co zwykle, proszę. - oświadcza. Gospodarz w milczeniu nalewa mu kufel piwa i stawia przed nim.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:09, 20 Lis 2010 |
|
Nunu widząc smutek mężczyzny odwraca się w jego stronę i pyta - Coś się stało?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 12:13, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Mężczyzna odwraca się w stronę młodzieńca.
- Och, nic... przynajmiej nie ostatnimi czasy. - Nagle jego duże oczy rozszerzają się jeszcze bardziej. - Jesteś mocowładnym? Magiem, kapłanem, druidem - kimś w tym rodzaju?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:21, 20 Lis 2010 |
|
Początkującym magiem ognia, jeśli o to pytasz - odparł Nunu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 12:54, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Mężczyzna na te słowa znów staje się nieco przygaszony. - Acha... To raczej mi nie pomożesz. Przepraszam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:56, 20 Lis 2010 |
|
Ale co się stało? Chciałbym przynajmniej wiedzieć, dlaczego się nie przydam - odparł Nunu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 13:13, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Mężczyzna wzdycha.
- Ciężko mi o tym mówić... Nawet po tylu latach.... Bo choć tyle czasu minęło, ciągle mi się to śni po nocach.... - Człowiek patrzy gdzieś w przestrzeń. - Jestem miejscowym cieślą i stolarzem. Pewnego dnia jakiś nieznajomy dostarczył mi drewno - było to dziwne drewno, czarne jak noc, twarde jak żelazo i zimne jak lód w dotyku. Kazał mi zrobić z niego szafę. Po kilku dniach uporałem się z pracą. Szafa stała w moim warsztacie, czekając, aż klient ją odbierze. Pewnego dnia, mój jedyny syn, namówił mnie na zabawę w chowanego. Kiedy go szukałem, nagle... - głos cieśli się na chwilę załamuje. Mężczyzna opuszcza wzrok i kontynuuje. - Usłyszałem dziecięcy krzyk dobiegający z wnętrza szafy. A potem... głos. Straszny głos... Cięzko go opisać. Był niski i chrapliwy... Sprawiał wrażenie, jakby każde słowo wypowiadał z ogromną nienawiścią... i jakby bólem. Bo to co wypowiadał to były słowa, a nie zwierzęcy ryk, choć nie mogłem zrozumieć żadnego z nich. Natychmiast podbiegłem i otworzyłem drzwi szafy. Nie znalazłem tam... nic. Szafa była całkiem pusta. Mój syn - i cokolwiek spotkał w tej przeklętej szafie - zniknęli. Prosiłem kapłanów, inkwizytorów, druidów, magów - nawej jednego nekromantę każdego mocowładnego, jakiego spotkałem - aby zbadali szafę i spróbowali jakoś... odzyskać moje dziecko. ALe żaden nie był w stanie. Żaden z nich nawet nie był w stanie określić magii, jaka opanowała ten mebel - a te... rzeczy... nigdy się nie powtórzyły.
- Mężczyzna kończy i bez słowa wychyla swój kufel.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 15:23, 20 Lis 2010 |
|
Nunu w milczeniu wypija swój kufel piwa, po czym mówi - Przykra to historia. Jednakże zapytam się pana Laverne, czy słyszał kiedyś o takim drewnie, to człowiek oczytany, powinien wiedzieć. Jeśli czegoś się dowiem, to przyjdę do Twojego warsztatu. I tak na marginesie, Narcyz jestem. Więc, do zobaczenia- odrzekł Nunu, po czym poszedł w kierunku Kruczego Dworu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 18:24, 20 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Być może cieśla coś odpowiedział na słowa Narcyza. Być może coś bardzo istotnego. Jednak pozostanie to na wieki tajemnicą, gdyż młodzieniec nie raczył poczekać na odpowiedź. Zamiast tego, jak to miał w zwyczaju, poderwał się z miejsca i szybkim krokiem gdzieś poszedł.
(przechodzi do Kruczego Dworu)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|