Autor |
Wiadomość |
Blademan
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIESZCZADERY Płeć:
|
Wysłany:
Nie 10:20, 11 Sty 2009 |
|
Danielos von Krausos napisał: |
J.R.R. Tolkien - moim skromnym najlepszy pisarz fantasy wszech czasów. ^^ Czytałem wszystkie tomy "Władcy Pierścieni", "Hobbit: Czyli tam i z powrotem" oraz jestem w trakcie czytania "Silmarillionu". Filmy też oglądałem. Nie są one złe, ale z pewnością o wiele, wiele gorsze od książki. Po prostu film pod względem fabularnym dał plamę... Wszystkie dzieła Tolkiena mają swój niepowtarzalny klimat, zupełnie nie podobny do innych. I tym przewyższa panią Rowling - każda jego książka ma zupełnie inny klimat, zaś wszystkie tomy HP są za bardzo podobne. Takie jest moje skromne zdanie. :> |
Zależy kto co lubi. Dla mnie film był super , tak jak książka , i nie wyobrażam sobie , żeby reżyser dodał te wszystkie wątki co były w książce do filmu.
Co do Harrego Pottera to też przeczytałem wszystkie części , nawet po kilka razy i stawiam go na równi z "Władcą Pierścieni" czy "Hobbitem"
PS. Też czytam "Silmarilliona" , trochę początek nudny i jak dla mnie to za mało tych dialogów , chociaż i opisy też mają swoje plusy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Sarkaz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:09, 11 Sty 2009 |
|
Blademan napisał: |
Danielos von Krausos napisał: |
J.R.R. Tolkien - moim skromnym najlepszy pisarz fantasy wszech czasów. ^^ Czytałem wszystkie tomy "Władcy Pierścieni", "Hobbit: Czyli tam i z powrotem" oraz jestem w trakcie czytania "Silmarillionu". Filmy też oglądałem. Nie są one złe, ale z pewnością o wiele, wiele gorsze od książki. Po prostu film pod względem fabularnym dał plamę... Wszystkie dzieła Tolkiena mają swój niepowtarzalny klimat, zupełnie nie podobny do innych. I tym przewyższa panią Rowling - każda jego książka ma zupełnie inny klimat, zaś wszystkie tomy HP są za bardzo podobne. Takie jest moje skromne zdanie. :> |
Zależy kto co lubi. Dla mnie film był super , tak jak książka , i nie wyobrażam sobie , żeby reżyser dodał te wszystkie wątki co były w książce do filmu.
Co do Harrego Pottera to też przeczytałem wszystkie części , nawet po kilka razy i stawiam go na równi z "Władcą Pierścieni" czy "Hobbitem"
PS. Też czytam "Silmarilliona" , trochę początek nudny i jak dla mnie to za mało tych dialogów , chociaż i opisy też mają swoje plusy. |
Tak samo ja myślę że film i książka w tym przypadku "Władca Pierścieni" były świetne naprawdę wciągające. A jeżeli chodzi o "Harry Potter" to pamiętam jak przeczytałem chyba 2 części i nie zachwycił mnie dlatego nie za bardzo przepadam za panią Rowling nie ma już nowych świeżych pomysłów na dobrą książkę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:11, 11 Sty 2009 |
|
Danielos von Krausos napisał: |
J.R.R. Tolkien - moim skromnym najlepszy pisarz fantasy wszech czasów. ^^ Czytałem wszystkie tomy "Władcy Pierścieni", "Hobbit: Czyli tam i z powrotem" oraz jestem w trakcie czytania "Silmarillionu". Filmy też oglądałem. Nie są one złe, ale z pewnością o wiele, wiele gorsze od książki. Po prostu film pod względem fabularnym dał plamę... Wszystkie dzieła Tolkiena mają swój niepowtarzalny klimat, zupełnie nie podobny do innych. I tym przewyższa panią Rowling - każda jego książka ma zupełnie inny klimat, zaś wszystkie tomy HP są za bardzo podobne. Takie jest moje skromne zdanie. :> |
Więc, ja nie jestem aż tak entuzjastycznie nastawiony do "Władcy Pierścieni", jednak był pisany, jako epopeja dla USA, a poza tym troszkę za dużo w nim odwołań do ówczesnej sytuacji politycznej na świecie. :> Za inne książki to ja Tolkiena już tak nie szanuję - "Silmarillion" jest moim zdaniem nudny potwornie, a "Hobbit: Czyli Tam i z Powrotem", to jest baja dla dzieci. Bardzo się cieszę, że w ostatecznym rozrachunku, w Trylogii Tolkien odszedł np. od wizerunku elfów, zawartego właśnie w "Hobbicie".
Tolkiena szanuję głównie za to, że był jednym z twórców podwalin współczesnej fantastyki. Oczywiście byli przed nim ludzie, którzy wykorzystywali podobne motywy, nie jest to wcale pisarz, który pierwszy przedstawił fantastyczne istoty, zaczerpnięte z różnych mitologii (Tolkien wzorował się na nordyckiej i częściowo na celtyckiej), ale on miał siłę przebicia i dzięki temu mogły powstać kolejne książki fantasy, mniej lub bardziej udane. :>
Co do filmu, to moim zdaniem to jest fenomen, uwielbiam go, a ostatnio się nieco zdziwiłem, że mój kumpel tak go nie ubóstwia. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych ekranizacji, jaka mogła się "przytrafić" tej książce i w ogóle jedna z lepszych na świecie.
Porównanie "Władcy Pierścieni" z "Harrym Potterem" jest moim zdaniem zupełnie nie na miejscu - po pierwsze różna objętość obu serii, po drugie oglądanie się na zupełnie inne wzorce.
No i jeszcze w takim razie co jest moją ulubioną książką fantasy? No, jednej takiej nie ma, bo jest to większość książek z serii "Wojna Pajęczej Królowej" różnych autorów. Właściwie wszystkie są świetne, poza piątą częścią, którą pisał... nie ten twórca, co powinien... :>
Danielos von Krausos napisał: |
J.K. Rowling - No, bardzo fajny pomysł miała z "Harrym Potterem". Na początku było bardzo ciekawe, no, ale niestety, każdy kolejny tom był coraz nudniejszy. Powtarzały się różne sytuacje i ogółem końcowe tomy były chyba najgorsze. A to, w jaki sposób zginął Voldemort - masakra. No, i zgadzam się z Viltharisem, można by go zaliczyć do innej kategorii fantasy. :> |
Nie zgodzę się ze wszystkim, co napisałeś. Mnie właściwie każda część trzymała w napięciu, Rowling potrafi budować właśnie taką akcję, która jest ciekawa i czytelnik się niecierpliwi co dalej. Niemniej faktycznie te ostatnie części są trochę gorsze. Zdecydowanie za często wali po oczach taka naiwność autorki. Mało zaskakująca jest ta siódma część.
Niemniej ja uważam, że to jest coś świetnego ta cała seria, kobieta się wzięła i wykreowała fantastyczny świat. Nie zgodzę się, że w każdym tomie jest to samo, bo to po prostu nieprawda, moim zdaniem. :>
Danielos von Krausos napisał: |
No, i nie wiem, czy to można zaliczyć do fantasy, ale przeczytałem jeszcze "Bramy Templariuszy" Javiera Sierry. Bardzo dobra książka. Akcja dzieje się naraz w dwóch czasach (średniowiecze i współczesność) i jest tam też trochę fantastyczności. Książka napisana na podstawie wielu wywiadów, rozmów i informacji, zebranych przez autora. Wg. mnie bardzo ciekawa książka, wciągnęła mnie. :> |
Nie czytałem.
Blademan napisał: |
Co do Harrego Pottera to też przeczytałem wszystkie części , nawet po kilka razy i stawiam go na równi z "Władcą Pierścieni" czy "Hobbitem" |
Oj, to przegięcie, ale i kwestia gustu. Dla mnie "Hobbita" nie można stawiać na równi z "Władcą Pierścieni", bo ten pierwszy pisany był dla dzieci. :>
Sarkaz napisał: |
Tak samo ja myślę że film i książka w tym przypadku "Władca Pierścieni" były świetne naprawdę wciągające. A jeżeli chodzi o "Harry Potter" to pamiętam jak przeczytałem chyba 2 części i nie zachwycił mnie dlatego nie za bardzo przepadam za panią Rowling nie ma już nowych świeżych pomysłów na dobrą książkę. |
Daruj, ale jeżeli przeczytałeś dwie części (jedne z gorszych, moim zdaniem, akurat), to nie powinieneś się wypowiadać na ten temat. Druga część jest najgorszą ze wszystkich, bo ona strasznie dużo daje odwołań do przeszłości, potem z tego rezygnuje... i dobrze.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viltharis dnia Nie 11:13, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Sarkaz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:20, 11 Sty 2009 |
|
Viltharis napisał: |
Sarkaz napisał: |
Tak samo ja myślę że film i książka w tym przypadku "Władca Pierścieni" były świetne naprawdę wciągające. A jeżeli chodzi o "Harry Potter" to pamiętam jak przeczytałem chyba 2 części i nie zachwycił mnie dlatego nie za bardzo przepadam za panią Rowling nie ma już nowych świeżych pomysłów na dobrą książkę. |
Daruj, ale jeżeli przeczytałeś dwie części (jedne z gorszych, moim zdaniem, akurat), to nie powinieneś się wypowiadać na ten temat. Druga część jest najgorszą ze wszystkich, bo ona strasznie dużo daje odwołań do przeszłości, potem z tego rezygnuje... i dobrze. |
Przeczytałem pierwszą część "Kamień Filozoficzny" i trzecią "Więzień Azkabanu" (mam nadzieje ze dobrze napisałem).
Ale porównywanie "Władca Pierścieni" i "Harry Potter" to jest przesada.
Ja po prostu nie przepadam za Harry'm Potter'em tak samo jak za filmami chociaż filmów oglądałem chyba wszystkie części jakie dotąd wyszły w Polsce.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarkaz dnia Nie 11:22, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:27, 11 Sty 2009 |
|
Sarkaz napisał: |
Viltharis napisał: |
Sarkaz napisał: |
Tak samo ja myślę że film i książka w tym przypadku "Władca Pierścieni" były świetne naprawdę wciągające. A jeżeli chodzi o "Harry Potter" to pamiętam jak przeczytałem chyba 2 części i nie zachwycił mnie dlatego nie za bardzo przepadam za panią Rowling nie ma już nowych świeżych pomysłów na dobrą książkę. |
Daruj, ale jeżeli przeczytałeś dwie części (jedne z gorszych, moim zdaniem, akurat), to nie powinieneś się wypowiadać na ten temat. Druga część jest najgorszą ze wszystkich, bo ona strasznie dużo daje odwołań do przeszłości, potem z tego rezygnuje... i dobrze. |
Przeczytałem pierwszą część "Kamień Filozoficzny" i trzecią "Więzień Azkabanu" (mam nadzieje ze dobrze napisałem).
Ale porównywanie "Władca Pierścieni" i "Harry Potter" to jest przesada.
Ja po prostu nie przepadam za Harry'm Potter'em tak samo jak za filmami chociaż filmów oglądałem chyba wszystkie części jakie dotąd wyszły w Polsce. |
Nie no, porównanie jest moim zdaniem nie na miejscu, bo to tak jak porównywać Stonesów z Dodą, jedno i drugie to muzyka, ale Stonesi to klasyk, w dodatku zupełnie inny gatunek (choć wg. wielu dziennikarzy Virgin to zespół rockowy). A jednak jedno i drugie może się podobać (choć ja nie wiem, jak to drugie).
Mnie się Potter podobał. Filmy wyszły w Polsce wszystkie, co i na świecie powstały. :> W tym roku wyjdzie szósta (bodaj część), a jakoś na przełomie 2010-2011 po kolei jeszcze dwie części (siódma jeden i siódma dwa), bo zbyt obszerna była ostatnia część na jeden film. :>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sarkaz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:37, 11 Sty 2009 |
|
Viltharis napisał: |
Sarkaz napisał: |
Viltharis napisał: |
Sarkaz napisał: |
Tak samo ja myślę że film i książka w tym przypadku "Władca Pierścieni" były świetne naprawdę wciągające. A jeżeli chodzi o "Harry Potter" to pamiętam jak przeczytałem chyba 2 części i nie zachwycił mnie dlatego nie za bardzo przepadam za panią Rowling nie ma już nowych świeżych pomysłów na dobrą książkę. |
Daruj, ale jeżeli przeczytałeś dwie części (jedne z gorszych, moim zdaniem, akurat), to nie powinieneś się wypowiadać na ten temat. Druga część jest najgorszą ze wszystkich, bo ona strasznie dużo daje odwołań do przeszłości, potem z tego rezygnuje... i dobrze. |
Przeczytałem pierwszą część "Kamień Filozoficzny" i trzecią "Więzień Azkabanu" (mam nadzieje ze dobrze napisałem).
Ale porównywanie "Władca Pierścieni" i "Harry Potter" to jest przesada.
Ja po prostu nie przepadam za Harry'm Potter'em tak samo jak za filmami chociaż filmów oglądałem chyba wszystkie części jakie dotąd wyszły w Polsce. |
Nie no, porównanie jest moim zdaniem nie na miejscu, bo to tak jak porównywać Stonesów z Dodą, jedno i drugie to muzyka, ale Stonesi to klasyk, w dodatku zupełnie inny gatunek (choć wg. wielu dziennikarzy Virgin to zespół rockowy). A jednak jedno i drugie może się podobać (choć ja nie wiem, jak to drugie).
Mnie się Potter podobał. Filmy wyszły w Polsce wszystkie, co i na świecie powstały. :> W tym roku wyjdzie szósta (bodaj część), a jakoś na przełomie 2010-2011 po kolei jeszcze dwie części (siódma jeden i siódma dwa), bo zbyt obszerna była ostatnia część na jeden film. :> |
Ja tam nie przepadam za panią Dorotą(Doda) żeby nikogo nie obrażać dla mnie jej muzyka to nic nie znaczący plastik jest znana przez skandale ale niestety jest dużo ludzi w Polsce, którzy z tego tylko żyją ale to nie ważne nie ten temat.
Może i Potter coś w sobie ma ale mnie to nie "kręci" chociaż pewnie kolejne części też obejrzę
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Nie 14:32, 11 Sty 2009 |
|
Czytałem sporo książek, ale zdecydowanie najbardziej wciągnęła mnie seria o Harrym Potterze, którą przeczytałem całą w jakieś.. pół roku?
Każda książka serii była zrobiona dobrze, z pomysłem. Była wciągająca, wręcz niekiedy nie chciało się robić nic, tylko siedzieć w łóżku i czytać. Ktoś tu ładnie powiedział, czytało się, i jednocześnie myślało się, co będzie dalej :]. Najgorsza część serii? Wszystkie dobre. Przypominając sobie wszystkie części jakie przeczytałem, uznaję, że i ostatnia utrzymała klasę(choć ta śmierć Voldemorta rzeczywiście trochę głupia ). Nie zgodzę się też że część druga jest zła. Mi się podoba przenoszenie się w przeszłość, pomaga to w wyobrażeniu sobie ogólnej fabuły i świata całej książki. Była zrobiona równie pomysłowo, co inne części, a trzymała w dobrym napięciu.
Co do filmu - uważam część pierwszą za słabą. Została zrobiona jakoś zbyt dziecinnie. Kolejne były już lepsze, a całość była wyobrażona i przedstawiona dobrze. Przed czytaniem serii o Harrym Potterze, oglądałem kawałek filmu o pierwszej części, a jakoż że pamięć mam dobrą, pomogło mi to sporo w wyobrażeniu sobie świata czytając książkę.
Sarkaz - o gustach się nie dyskutuje, ale nie pojmuję, jak można było nie czytać tej książki po kolei . Ja czytałem wszystkie części po sobie, najlepiej można sobie wyobrazić całość i ogólnie, tracimy sporo.
Kolejny plus książki - w większości rzeczy, które się ciągną, na przykład seriale telewizyjne, książki, filmy, część pierwsza wydaje nam się najlepsza i żadna z dalszych części nie dorównuje pod względem klasy innym częściom.
W przypadku książki Rowling, efekt ten został kompletnie zniwelowany. Pierwsza część została napisana ciekawie, i wciągała mnie od pierwszego momentu, i tak już do końca. Kolejne części nie traciły pomysłowości i błyskotliwości poprzedniej, a dodawały powagi, która rozpędzała akcję książki.
Czyli słowem, seria o Harrym Potterze jest jak dla mnie jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek były. Pewnie już nic mnie tak nie wciągnie, a szkoda . Może za kilka(naście) lat, jak już zapomnę co się działo w książce, przeczytam ją od nowa, bo mi dało to na prawdę sporo rozrywki, i mam nadzieję, że przeżyją to jeszcze raz .
Pozdrawiam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sarkaz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Nie 14:41, 11 Sty 2009 |
|
piorun napisał: |
Sarkaz - o gustach się nie dyskutuje, ale nie pojmuję, jak można było nie czytać tej książki po kolei . Ja czytałem wszystkie części po sobie, najlepiej można sobie wyobrazić całość i ogólnie, tracimy sporo. |
Hehe... a widzisz da się po prostu przeczytałem trzecią nie wiem dlaczego nie czytałem po kolei
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rekty
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki Płeć:
|
Wysłany:
Śro 17:43, 14 Sty 2009 |
|
jesli chcesz dobre ksiazki fantasy to polecam Ci pisarza :
David Gemmell
zapewniam Cie, ze nie pozalujesz.
jak dla mnie Tolkien nie dorownuje mu nawet; ]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sarkaz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Śro 18:07, 14 Sty 2009 |
|
Rekty napisał: |
jesli chcesz dobre ksiazki fantasy to polecam Ci pisarza :
David Gemmell
zapewniam Cie, ze nie pozalujesz.
jak dla mnie Tolkien nie dorownuje mu nawet; ] |
Absurd ;] Tyle ci powiem z resztą o gustach się nie dyskutuje ;]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Czw 2:43, 15 Sty 2009 |
|
Sarkaz napisał: |
Może i Potter coś w sobie ma ale mnie to nie "kręci" chociaż pewnie kolejne części też obejrzę |
Nadal polecam przeczytać czwartą część - "Harry Potter i Czara Ognia". :> Niemniej, zrobisz, jak będziesz uważał.
Sarkaz napisał: |
Ja tam nie przepadam za panią Dorotą(Doda) żeby nikogo nie obrażać dla mnie jej muzyka to nic nie znaczący plastik jest znana przez skandale ale niestety jest dużo ludzi w Polsce, którzy z tego tylko żyją ale to nie ważne nie ten temat. |
Najgorsze jest to, że ona to bardzo lubi i sama fabrykuje wiadomości na swój temat. Np. rano wstaje sobie z myślą "ale będzie fajnie, jak napiszę dziś na Pudelku, że..." i faktycznie zjada śniadanie i idzie do komputerka, po czym spędza mnóstwo czasu na wklepywanie bzdur o swojej osobie, byleby tylko zyskać popularność. Przykre to dla mnie. :<quote> Pierwsza też niezła, choć dziecinna bardzo (jakby wszystkie takie nie były... ).
piorun napisał: |
Co do filmu - uważam część pierwszą za słabą. Została zrobiona jakoś zbyt dziecinnie. Kolejne były już lepsze, a całość była wyobrażona i przedstawiona dobrze. Przed czytaniem serii o Harrym Potterze, oglądałem kawałek filmu o pierwszej części, a jakoż że pamięć mam dobrą, pomogło mi to sporo w wyobrażeniu sobie świata czytając książkę. |
Ja uważam, że filmy zabijają wyobraźnię. Nie wyobrażasz sobie własnych postaci, choćbyś nie wiem jak się starał, tylko widzisz te, jakie zobaczysz wcześniej na ekranie, choć oczywiście okładka książki też wcale nie pomaga w wyobrażeniu sobie jak co wygląda, zwłaszcza, że na okładkach polskiej wersji Pottera są zwykle chyba całe streszczenia. :>
Pierwsza część filmu została zrealizowana głównie przez Brytyjczyków, Amerykanie doszli dopiero w drugiej, może dlatego jest nieco gorsza, szczególnie pod względem efektów specjalnych.
piorun napisał: |
Może za kilka(naście) lat, jak już zapomnę co się działo w książce, przeczytam ją od nowa, bo mi dało to na prawdę sporo rozrywki, i mam nadzieję, że przeżyją to jeszcze raz |
Filmy nie pozwolą Ci zapomnieć.
Rekty napisał: |
jak dla mnie Tolkien nie dorownuje mu nawet; ] |
Śmiałe stwierdzenie i jak dla mnie nie powinno się pojawić. :> Można napisać, że coś się komuś bardziej podoba, ale trudno jest dorównać Tolkienowi wartością artystyczną dzieła. :> Ja też uważam wiele książek za ciekawszych od "Władcy Pierścieni" - np. serię "Wojna Pajęczej Królowej" (bez części piątej, bo Philip Athans to dupa wołowa), ale Tolkien z pewnością miał więcej kunsztu niż ci wszyscy pisarze, którzy tworzyli "Wojnę...". Stąd ja raczej nie mówię, że Tolkien komuś nie dorównuje. Ktoś może mi się co najwyżej bardziej podobać. :>
Rekty napisał: |
David Gemmell |
Nie znam tego pana i boję się go trochę poznawać. W jakim on świecie umiejscawiał swoje powieści tak konkretniej?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielos von Krausos
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo Płeć:
|
Wysłany:
Czw 14:40, 15 Sty 2009 |
|
Rekty napisał: |
jesli chcesz dobre ksiazki fantasy to polecam Ci pisarza :
David Gemmell
zapewniam Cie, ze nie pozalujesz.
jak dla mnie Tolkien nie dorownuje mu nawet; ] |
Mhm...
Tolkien opracował cały swój wielki świat. Zyskał wielką sławę na skalę światową, w większości uznawanego za pisarza wszech czasów. Jego opisy są mistrzowskie i dzięki nim opisał cały swój świat w najmniej szczególe. A ów Gemmell? Szczerze mówiąc, to ja o nim pierwsze słyszę. Z pewnością nie zyskał takiej sławy, co Tolkien, Rowling czy Salvatore. No, prawda jednak, że to niekoniecznie świadczy o jakości jego książek, jednak mogłeś trochę uzasadnić twoje zdanie. :>
Możesz napisać, że Gemmell Ci bardziej do gustu przypadł, ale stwierdzenie, że Tolkien mu nawet nie dorównuje jest jak najbardziej nie na miejscu i z mojego punktu widzenia aroganckie.
A więc mam nadzieję, że usłyszę jakąkolwiek argumentację. :>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piorun
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1796
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany:
Czw 19:17, 15 Sty 2009 |
|
Cytat: |
Cytat: |
Co do filmu - uważam część pierwszą za słabą. Została zrobiona jakoś zbyt dziecinnie. Kolejne były już lepsze, a całość była wyobrażona i przedstawiona dobrze. Przed czytaniem serii o Harrym Potterze, oglądałem kawałek filmu o pierwszej części, a jakoż że pamięć mam dobrą, pomogło mi to sporo w wyobrażeniu sobie świata czytając książkę. |
Ja uważam, że filmy zabijają wyobraźnię. Nie wyobrażasz sobie własnych postaci, choćbyś nie wiem jak się starał, tylko widzisz te, jakie zobaczysz wcześniej na ekranie, choć oczywiście okładka książki też wcale nie pomaga w wyobrażeniu sobie jak co wygląda, zwłaszcza, że na okładkach polskiej wersji Pottera są zwykle chyba całe streszczenia. :>
Pierwsza część filmu została zrealizowana głównie przez Brytyjczyków, Amerykanie doszli dopiero w drugiej, może dlatego jest nieco gorsza, szczególnie pod względem efektów specjalnych.
Cytat: |
Może za kilka(naście) lat, jak już zapomnę co się działo w książce, przeczytam ją od nowa, bo mi dało to na prawdę sporo rozrywki, i mam nadzieję, że przeżyją to jeszcze raz |
Filmy nie pozwolą Ci zapomnieć. |
Zgodziłbym się z tobą, ale pod warunkiem, że stawiał bym na pierwszym miejscu film, a potem książkę :>. A tak właśnie nie jest .
Robiłem coś, i przypadkowo zobaczyłem, iż ten film leci w telewizji. Przełączyłem po jakichś 2 minuta na inny. Jedyne postacie, jakie zapamiętałem z twarzy, to Harry, Hagrid i Dumbledore(a, no i jeszcze że Malfoy miał blond włosy ). Tak więc nie miałem tu aż takich wielkich strat w wyobrażaniu sobie świata przedstawianego w książce(zresztą te postacie które wymieniłem są chyba nawet przedstawione na okładkach). Resztę wyobraziłem sobie sam, co jest jak najbardziej plusem, bo ludzie bez wyobraźni nie mogą czerpać rozrywki z książek . W każdym razie, mi te straty nie zrobiły chyba żadnej różnicy. Może to i dobrze, że miałem przynajmniej jasne pojęcie, jak może wyglądać ów główny bohater .
A co do tego, że przez filmy mogę nigdy nie zapomnieć serii..
To już zależy, czy będę je oglądał . Pewnie tak, ale to w przeciągu powiedzmy 5 lat, a do Pottera mogę wrócić nawet po 50 . Mam nadzieję, że będzie się miło czytało..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rekty
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tomaszów Mazowiecki Płeć:
|
Wysłany:
Sob 11:06, 17 Sty 2009 |
|
argumentacja ?
wyraznie napisalem " jak dla mnie ". jakbym inaczej to napisal to owszem, tez bym sie zgodzil, ze to byloby aroganckie.
nie narzucilem nikomu z was ze Tolkien jest marny a Gemmell jhest krolem, ja tak twierdze, i tez tak jak wspomnialem napisalem
"jak dla mnie " i tez tu nie ma nic o guscie rowniez narzucanym.
co do viltha polecam google.pl ;p
[link widoczny dla zalogowanych]
saga o drenajach zrobila na mnie piorunujace wrazenie.
Druss Leganda, i opowiesci o Tenaka Khan w " królu poza bramą "
dawno temu to czytalem, moze i warto sie skusic i przeczytac to :>
wybor nalezy do was.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nigi
Straż Miejska
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Internet
|
Wysłany:
Sob 14:35, 17 Sty 2009 |
|
Rekty napisał: |
jesli chcesz dobre ksiazki fantasy to polecam Ci pisarza :
David Gemmell
zapewniam Cie, ze nie pozalujesz.
jak dla mnie Tolkien nie dorownuje mu nawet; ] |
Hm, tak coś mi się kojarzyło, że gdzieś już wcześniej słyszałem to nazwisko. Sprawdziłem i faktycznie, czytałem jego książkę pt. Dark Moon
Cóż, generalnie jest to innego typu fantasy niż u Tokiena, więc trudno porównywać jedno z drugim. Świat Tolkiena jest stworzony bardziej w stylu baśniowego fantasy, a w przypadku Gemmella to nazwałbym to realistycznym fantasy (jakkolwiek paradoksalnie to brzmi). Mam tu na myśli, że jego świat (prezentowany w Dark Moon) jest o wiele bardziej negatywny - pogrążony w bezsensownej wojnie, pełen brutalności, bólu i śmierci. W przypadku Tolkiena wojna jest również obecna, jednak jest ona przedstawiana tam o wiele łagodniej.
Ogólnie rzecz biorąc zdecydowanie mógłbym polecić Dark Moon Davida Gemmella, dobrze się tę książkę czyta.
Natomiast co do dorównywania Tolkienowi, to cóż, Władca Pierścieni jest klasyką fantastyki i jest faktycznie o wiele bardziej popularny niż Gemmell, więc w skali globalnej to należałoby powiedzieć, że to Gemmell nie dorównuje Tolkienowi. Co nie znaczy, że indywidualne preferencje pewnych osób nie mogą być odmienne.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nigi dnia Czw 21:33, 02 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|