Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 22:15, 15 Lis 2010 |
|
FENRI
Przechodzisz do lokacji ,,Lombard Letego".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:42, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Mężczyzna dochodzi do okolic budynku. Widzi, że przed wejściem kręci się strażnik - postawny zbir, uzbrojony w pałkę. Jednak na razie Sergius nie podszedł na tyle blisko, aby ten zwrócił na niego uwagę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 15:49, 22 Gru 2010 |
|
(przekłada sztylet do rękawa)
Sergius udając pijanego podchodzi do strażnika i lekko się zataczając mówi
-dobry człowieku czy zastałem pana Damiana Drei ? mam do niego pewną sprawę-wypowiedź ta zakończona jest beknięciem które niesie za sobą odór trunku
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 15:56, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Zbir przekłada broń z ręki do ręki.
- Czego tu szukasz? - warczy. - Nie znam cię!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 16:16, 22 Gru 2010 |
|
Sergius nie daje zbić się z tropu i odpowiada -zostałem przysłany przez mojego pana Edwarda von Garga przysłał mnie tu po to abym przyprowadził pana Damiana Drei do oberży po srebrnym kielichem ma do niego jakiś interes-
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RasQura dnia Śro 16:17, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 16:20, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Zbir przygląda się mężczyźnie spode łba. Na jego grubo ciosanej twarzy widać wysiłek umysłowy.
- Dobra, wpuszczę cię... Niby jesteś pijany, ale dobra. Najwyżej jak wkurzysz Allana, albo Dorę, to oberwiesz. - uśmiecha się paskudnie. - Ale najpierw oddawaj całą broń.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 16:23, 22 Gru 2010 |
|
Sergius sięga do pasa i odpina pochwę z mieczem oddaje też obydwa sztylety oraz kastet
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 16:34, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Zbir zabiera broń. Następnie dosyć wprawnymi ruchami ,,obmacuje" Sergiusa w poszukiwaniu innych. W końcu wpuszcza go do środka.
Wewnątrz browaru Sergius znaduje się w obszernym pomieszczeniu. Pod ścianami stoją duże, nieco przerdzewiałe kadzie. Na środku stoi duży stół. Za jego szczytem stoi spore, zdobione krzesło. Zasiada na nim rozwalony, młody mężczyzn o ciemnych włosach. Jest ubrany w czarną, skórzaną kamizelkę a na oku ma opaskę. Na jego kolanach siedzi szczupła, blada dziewczyna o czarnych włosach spięty z tyłu. Oprócz tego po sali kręci się kilku mężczyzn - głównie ludzi, ale jest też półork i krasnolud.
- Kogoż ja widzę? - woła głośno człowiek siedzący na krześle. - Chyba się nie znamy?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 16:38, 22 Gru 2010 |
|
Sergius już nie udając pijanego odpowiada -nie nie znamy się jestem Dawid służący pana Edwarda von Garga przybyłem tu po pana Damiana Deri mój pan ma do niego pewną sprawę której szczegółów nie znam-
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 16:42, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
- Hmm. Edward von Garg? - namyśla się herszt, mimowolnie głaszcząc po głowie dziewczynę. - Obawiam się, że również miano Twojego pana jest mi obce... Czym on się zajmuje? I jak chcesz porozmawiać z Damianem, skoro nie wiesz w jakiej sprawie, a?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 16:52, 22 Gru 2010 |
|
-Mój pan to zagraniczny lord. Nie wiem w jakiej sprawie chce rozmawiać ,a ja zostałem tu wysłany aby osobiście pana Damiana poinformował o tym ,że mój pan chciałby go widzieć ,po za tym miałem pana Damiana przyprowadzić oczywiście jeśli zgodzi się ze mną pójść-Odpowiedział Sergius próbując przybrać ton sługi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 16:56, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
Allan unosi brew nad jedynym zdrowym okiem.
- A jakie to sprawy może mieć ,,zagraniczny lord" do mojej... lewej ręki? Skromnego specjalisty od redystrybucji dóbr?
Dziewczyna siedzącą na jego kolanach nagle zrywa się i doskakuje do Sergiusa. Z rękawiczek bez palców, które ma na dłoniach wysuwają długie, metalowe szpony.
- Z zagranicy? Z mojej ,,kochanej" ojczyzny! Szpieg! - syczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Śro 16:57, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Śro 17:18, 22 Gru 2010 |
|
-Nie jestem szpiegiem, jestem jedynie skromnym sługą - zaprzecza Sergius przybierając ton wystraszonego lokaja
lecz nie jest już taki pewny jak na początku
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RasQura dnia Śro 17:18, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 18:20, 22 Gru 2010 |
|
SERGIUS
- Gadaj, dla kogo pracujesz! - krzyczy dziewczyna, wymachując w powietrzu szponami. Sergius o włos unika cięcia.
- Spokojnie, Dora. - Herszt podnosi się ze swojego krzesła i wykonuje ruch dłonią. Kobieta opuszcza ręce, ale wciąż patrzy spode łba na Sergiusa.
- Jeśli faktycznie on przychodzi od jakiegoś arystokraty zainteresowanego ineteresami z nami... To nie traćmy tej okazji. - oświadcza Allan. - Zatem... Cokolwiek twój pan ma do przekazania Damianowi, ja tego chętnie wysłucham.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Śro 18:26, 22 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
RasQura
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany:
Czw 16:13, 23 Gru 2010 |
|
Sergius zdusza w sobie chęci odetchnięcia z ulgą - To kto w końcu pójdzie ze mną? Szanowny pan Damian czy pan?-pyta zerkając wymownie na Allana
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|