Wings Of Darkness 3.14 (RPG)

WoD 6.1 Midnight - Linki:

Link 2: [link widoczny dla zalogowanych]

Jak może wiecie, prace nad Wings Of Darkness 3.0 nie wypaliły, ze względu na zbyt dużą liczbę reguł - po prostu się psuły:/ Dlatego zawiesiłem wszelkie prace nad kontynuacją WoDa. Dzisiaj sobie uświadomiłem, że przecież w najnowszej dostępnej wersji mapy wciąż są błędy! Postanowiłem więc zrobić wersję 2.1, w której:
*usunę błędy z god mode
*nie będzie można kierować królem
*wywalę zdolność reading runes
*tarcza beast mastera na poziom 10 będzie się pojawiała
*usunę miksturę leczenia
*poprawię inne błędy wymienione przez reediana i innych graczy

Dodatkowo wprodzadzę pewne usprawnienia:
*2 wersje mapy - łatwa i normalna
*możliwość brania 2 takich samych atutów naraz
*jakiś niewielki dodatek, o ile mi się uda:)

Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie co poprawić/zmienić w wersji 2.1, proszę pisać tutaj

Dodatkowo przypominam o swojej mapce Przeżyć Zimę, która ukaże się już lada moment

Jestem za o ile dodatek będzie na tyle duży, żeby chciało się grać od nowa. (nie przeszedłem całej, ale byłem na 18 levelu). Możesz podmienić kilka starych zadań na nowe. Np. zamienić ,,zabij x potworów" na coś bardziej rozwniętego, bo ten quest się często powtarza.
Jeśli dodatek będzie duży to jestem jak najbardziej za. Choć w sumie i poprawki kosmestyczne się przydadzą - Twoja mapka co jakiś czas zyskuje coraz to nowych graczy, więc naprawienie błędów na pewno im umili grę.

Choć nadmienię, że ja osobiście dużo bardziej czekam na Zimę. Cieszę się, że nie zarzuciłeś tego projektu. Szkoda, że nie robisz kontynuacji WoD... No ale i tak obecna wersja się zapisała w annałach Tzara Very Happy

Do mapy dodam dwa "story quests", czyli takie w stylu tego ze skarbem. Będzie można poznać kilka historii dziejących się w czasach poprzedzających te znane z WoDa. Narazie zrobiłem jeden, w mieście można spotkać starca, który opowiada nam pewną historię. Gdy zrobimy to o co poprosi, czeka nas fajna nagroda. Oto, co mówi:

Witaj, młodzieńcze! Proszę, siądź obok mnie, i ogrzej się przy ognisku. Może jesteś głodny? Mam tu pysznego zająca, zaraz go upieczemy... [starzec z widocznym wysiłkiem oprawia zaiąca, po czym zaczyna go piec]. Dzisiaj już nikt nie ma czasu porozmawiać ze starym Cullenem... A szkoda, bo stary Cullen ma wiele historii do opowiedzenia! Wiesz, kiedyś życie było dużo lepsze. Pamiętam czasy, gdy mieszkałem wraz z synem na dzikich terenach wzgórz Hidargo. Wy, młodzi, znacie to miejsce jako "Stolica". Wtedy były tam same krzaki i drzewa, słowo daję, tak! Mieliśmy chatkę zbudowaną na niewielkiej polanie, zbudowaliśmy ją własnoręcznie. Musisz wiedzieć, że wtedy czasy pozwalały człowiekowi być człowiekiem. Mogłeś zbudować dom gdzie chciałeś, i paść swoje krowy gdzie ci się podobało. Tak właśnie było, gdy do tych rejonów nie dotarła jeszcze matka biurokracja, i ojciec podatek. Jednak każdy czas ma swojego własnego demona, możesz mi wierzyć. Tom Cullen, mój jedyny potomek, był tego feralnego dnia na pastwisku, pilnując naszej kozy. Ja wtedy gotowałem nam jakąś zupę, bo dzień był dość chłodny, jak to zwykle bywa, gdy kończy się jesień, ale pierwsze śniegi jeszcze nie spadły. Chciałem zanieść zupę Tomowi, i zauważyłem coś, co złamało me ojcowskie serce. Stali obok niego dwaj mężczyźni, chcieli zabrać naszą kozę. W tamtych czasach nie było nikogo, kto chciałby się narażać pilnując porządku, więc zło pozostawało bezkarne i wolne, jak dziki tygrys grasujący na sawannie. Tom stanął z nimi do walki. Bardzo kochał naszą kozę, traktował ją nieco jak psa... Codziennie rzucał jej patyk, i próbował uczyć sztuczek, pare razy też karmił ją mięsem.. Musisz wiedzieć, że Tom był... Nie chcę mówić upośledzony, to zbyt negatywne słowo... Powiedzmy, że facet nie grał pełną talią kart - wiesz co mam na myśli? Brakowało mu kilku. Nie były to wysokie karty, ale bez nich ciężko wygrać. Więc kiedy Tom zauważył ludzi chcących zabrać mu jego "psa", stanął natychmiast do walki. Tamci byli uzbrojeni, on nie. No cóż, długo nie powalczył. Padł przebity długim sztyletem, który utkwił mu w klatce piersiowej. Tamci zabrali kozę, i uciekli, na szczęście nie zauważyli mnie. Wiem, że moja ówczesna bezczynność nie była niczym dobrym, ale naprawdę niczego nie mogłem zrobić. No cóż, Tom spoczywa w naszej dawnej chatce, tuż obok Stolicy... Hej młodzieńcze, może ty byłbyś w stanie zrobić coś dla starego Cullena? Ja jestem już za stary, a podróż zbyt droga, ale gdybyś mógł odwiedzić nasze stare domostwo, zadbać o pamięć Toma... Wiesz, po jego śmierci natychmiast opuściłem tamto miejsce. Zamieszkałem w Coast Village. Odwiedziałem grób Toma co miesiąc, i zauważyłem, że stało się coś dziwnego... Okolice naszego domu od tamtego czasu nadal nie zarosły drzewami, choć minęło już tyle lat... Na dodatek żaden z mieszkańców stolicy nie wie o tamtym miejscu, mimo, że leży zaraz za murami. Jeżeli wiesz czego szukasz, trafisz tam bez problemu, jednak dla ludzi pochłoniętych krwawym szaleństwem ludzkich grzechów, sanktuarium Toma pozostaje niewidoczne. Najwyraźniej bogowie mają specjalne względy wobec osób upośledzonych, i wynagradzają im ziemskie cierpienia wieczną opieką. [Starzec wyciąga upieczonego królika z ognia, rozdziela go na pół. Jedną część daje tobie, drugą zaczyna zjadać sam]. Po tylu latach życia człowiek zapomina z kim to się kochał pod starą wierzbą nad jeziorem, z kim to się pobił, a za kim był gotów skakać w ogień. Jednak ból, który przepełnia ludzkie serce, zdaje się w ogóle nie mijać. Zapamiętaj to młodzieńcze, czas jest jak kucyk. Przez lata możesz trzymać go w swojej ładnej zagrodzie za domem, pielęgnować i karmić. Ale pewnego dnia, gdy przyjdziesz go odwiedzić, jego tam nie będzie. On ucieka przez nikogo niezauważony, zostawiając człowieka tylko z bólem pleców i garstką złych wspomnień. Nie takie życie chciałem przeżyć, nie takie rzeczy chciałem pamiętać... Przeżyj swoje życie tak, by potem niczego nie żałować. Jest to trudne, bo czas... Czas to stary, łysy oszust. Wybacz mi, znów czuję stary ból w sercu... Jeżeli znajdziesz chwilę, odwiedź Toma. Poleć do stolicy, i znajdź wyrwę w południowym murze, tam będzie na ciebie czekał. Nie musisz się spieszyć, myślę, że ma czas...

Hej, nawet jak piszesz o własnych mapkach, to spoilerujesz Very Happy

Ale fajnie, że zrobisz bardziej ,,rozpisane" questy (choć już w starej wersji podobał mi się np. ten pamiętnik).

Hehe, podałem tylko wstęp do zadania, reszta już do samodzielnego odkrycia:D

generalnie prace nad usunięciem błędów mogę nazwać gruntownym remontem WoDa. Wprawdzie z pomysłu gedeona nie skorzystam (mówił, że mógłbym pozamieniać niektóre zadania na inne - nie zrobię tego, bo zbyt ciężko przeprowadzić aborcję wśród tylu reguł, i boję się że pozostaną różne śmieci po zadaniu. Za to staram się zrobić więcej procesorów w regułach, przez co będę mógł zrobić kilka nowych zadań. Poza tym są nowe umiejętności, i ogólnie sporo zmian - niedługo zobaczycie sami:)

Cześć jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość
mam pewien problem z WOD`em Sad

mianowicie gdy próbuje zapisać postęp w grze Tzar zawiesza się i nie dokonuje zapisu ,a ja muszę używać magicznych klawiszy ctrl alt i del żeby wyłączyć Tzara pomocy :

Mi też się to często zdarza(dlatego nie gram w WoDa).

Tutaj raczej nic nie pomoże. Albo będziesz czekał na cud Very Happy

, albo poprostu stwierdzisz że masz za słaby sprzęt.

Firefly możesz do WOD dodać wymagania sprzętowe. To nie było by takie głupie ;D

Koledzy, tzar sięnie zawiesza. Zostaw go na 5 minut, a sięzapisze:P Też tak mam, kursor się nie rusza itd. Kliknij "zapisz", i zostaw na pare minut. Niestety, wczytywanie i zapisywanie to słabe strony tej mapy, podobnie jak tnący tryb turbo

panowie, pracę nad WoD 2.1, przeszły w 3.0 - zrobiłem naprawdę sporo nowych opcji. Trzy budynki do kupienia, dają nam profity, oraz kazdy po dwie misje do wykonania (są dość ciekawe). Dwie nowe umiejętności, dostajemy je po wykonaniu zadania o którym juz pisałem. Do tego w jednym zadaniu przyjdzie nam podbić osadę, z pomocą wikingów, która potem zaludnia się na nowo, dając nam nowe miasteczko, a w nim nowe sklepy. Oprócz tego z potworów mogą wypadać cenne przedmioty (jako zmienna). Nie dają one nic, ale możemy je w mieście sprzedawać. Można nosić maks. 4, chyba że kupimy plecak lub torbę. Oprócz tego w mieście mamy lombard, gdzie można w/w przedmioty, mikstury i materiały sprzedawać, oraz sklep z plecakami i innymi przedmiotami. Budynki do kupienia, to dom uzdrowiciela za 10 000gp, tartak za 15 000gp i targ za 20 000gp. Walka z mistrzem uległa utrudnieniu, jednak jego twierdza jest większa, i można tam znaleźć parę pomocnych przedmiotów

A, i jeszcze można zbierać ukryte pakunki, każde 5 daje nam bonus:
5 - broń + 4
10 - tarcza + 4
15 - +1 ataku
20 - +25hp
25 - we wszystkich osadach pojawiają się wieże, które atakują naszych wrogów
30 - najmocniejszy miecz w grze, dający zarówno atak jak i obronę (z tego co pamiętam 12atk, 6obr)

EDIT: W osadzie, którą trzeba najpierw podbić, mamy dwa punkty usługowe. Jeden to warsztat, można tam kupić mikstury po 450gp (50 mniej niż w mieście), zrobić księgi (items crafting), oraz uzdrowić siebie i najemników za 250gp. Można tam też sprzedać cenne przedmioty. Drugi to stare koszary, w których zorganizowano zajazd. Można tam pić (tak jak w mieście, jednak można dowiedzieć się czegoś innego), grać o pieniądze (wpłacasz 200gp, i masz 50% szans na wygranie 325gp). Można też brać udział w walkach o pieniądze, będzie kilka poziomów (coraz trudniejszych). Wtedy zakładamy się że zwyciężymy, i walczymy aż nasze lub przeciwnika życie nie spadnie poniżej 100. Za zabicie przeciwnika płacimy karę. W ten sposób będzie można bezpiecznie walczyć, bo zginąć nie zginiemy. Gdy czyjeś życie spadnie poniżej 100, walka się kończy. No i oczywiście walczymy 1vs1, wszyscy najemnicy się blokują (potwory nie, ich można używać).

No no ciekawie się zapowiada. kiedy premiera?

ps. miałeś racje tzar się nie tnie trochę trwa ale się zapisuje

Mapa jest już gotowa, jeszcze tylko ją przetestuję, i dzisiaj/jutro będzie

Oto Wod 3.0, zapraszam do ściągania i grania:) Zmiany są spore, naprawdę. Jedyne co zmieniłem w stosunku do zapowiedzi, to walki o pieniądze odbywają się tradycyjnie, czyli do śmierci, a nie utraty życia poniżej 100hp (niestety takie rozwiązanie bardzo źle działało, więc wolałem zrobić to tradycyjnie)

Oto link: [link widoczny dla zalogowanych]

I jak, ktoś już się mierzył z nową wersją?