Dyskusja na temat Azjatów. Za co lubicie tą nację itp.

To jakaś poprawka będzie do 1.12? To fajnie Smile

A co do Azjatów co lubię to szybkie zdobywanie lvla przez jednostki ( po wybadaniu odpowiednich badań) i samurajów Smile

Wysłany: Wto 11:08, 25 Mar 2008

Dla mnie... pewnie się powtórzę ale
- Smoki (gilda magów) mają super czary a smoki są boskie w atakach masowych
- Samuraje super jednostka na ćwiczyć na manekinach i maszyna do zabijania Very Happy

- Ninja chyba nie muszę mówić czemu Smile

no to chyba NARAZIE wszystko

ja uwielbiam roninów Smile

wspaniale mięso armatnie... i szybko się produkują, samurajów i ninj wogóle nie robię bo to żre złota jak cholera... smoki piękna jednostka bitewna... tylko w ataku są słabi... bez wsparcia innej rasy cięzko im się przebić... co nie znaczy że jest to niemożliwe:) ale za to wymiatają w obronie. Definitywnie najlepsza nacja defensywna

a co powiesz na 80samuraji po treningu o 13.30-14.00 w Twojej osadzie:>
oni sa bardzo slabi jesli ich nie trenowac...a w pozniejszym etapie wymiataja rydwany...ale oczywiscie tez po zabawie z kukielkami Wink

Ronini, o loool -.-

Taka armia roninowska zostaje zmieciona w pył w 10 sekund przez samurai, albo zwykłą armię euro, choćby samych piechurów Smile

Ronini są nieopłacalni i tyle, nawet po wyjsciu nowego patcha Razz

Ronini to tradycyjne mięso armatnie. Slaby pancerz i atak i mała ilość hp. Przydają się żeby wojska nieprzyjaciela zajęły się a nasi samurajowie poczynili większe szkody

właśnie za to lobię roninów Smile

mięso armatnie:) słabe bo słabe... nawet bardzo słabe:D ale po prostu ich lobię i już fajnie wyglądają i na początek są przydatni. a później to gówno... trudno się nie zgodzić Smile

hmm.. ciekawe, ale jak obserwuje takiego Ardwina, to ten na początku robi samurajów, a sporadycznie w późniejszym etapie gry masowo roninów Razz

Zastanawiam się, skąd on w takim razie bierze surowce, żeby na początku gry tworzyć tylko samurajów, a w późniejszym etapie jak on może przetrwać robiąc samych roninów Smile

proste... na początku robi samurajów licząc że szybko wygra... a jak się okazuje że szybko nie wygra to i złota ni ma to "marsz ludów" roninami:) ja robię zazwyczaj dokładnie na odwrót Very Happy

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie: Jak on może przetrwać z samą lekką piechotą. Moim zdaniem jest to możliwe, ale trzeba by grać naprawdę dobrze i nie popełniać zbyt wielu błędów ekonomicznych.

no i może właśnie tak gra:D ja lobie roninów choć widzę po ostatniej grze iż powiedzenie "Ronin to gówno" jakiś sens ma:) a przy dobrej gospodarce to można z min. 10 koszar non stop roninów robić i nie tyle oni zaczną zabijać Twoje jednostki, ale Twoje nie nadążą zabijać roninów Very Happy

okrutne ale czasem się sprawdza:)

16 wytrenowanych krzyżowców wybije połowę armii roninów w pył... + kilka zwykłego woja = azjata bez szans Razz

Sam to sprawdzałem, jak raz EURO zagrałem, zrobiłem normalne wojo, ziomek roninow robił, wjechałem mu wyprawą tak, że ziomkowi zostało kilku wojów (massował tą "rzadką kupę") wystarczyło, ze dobiło 7 piechurów, i ziomek leżał xD

zależy jak ktoś się broni... jak się samymi roninami broni to oczywiście się marne szanse ma... dajcie mi trochę czasu... kilka dni na zapoznanie się z 1.12a a wtedy wszystkie posty będziemy mogli zweryfikować w walce!! Very Happy

Cytat:

16 wytrenowanych krzyżowców wybije połowę armii roninów w pył

Hmmm... a o ilu mniej więcej roninach mówisz, jeśli piszesz 'armia'?