Hiszpańskie zasady

Wysłany: Wto 16:26, 18 Mar 2008

Witam mam sprawę polscy gracze
Znieśmy te beznadziejne hiszpańskie zasady które psują gre
Teraz kiedy Linear wprowadził nowy patch (naprawdę świetny patch) azjatom ciężej zrobic rush ponieważ irygacja teraz robi się bardzoooo długo ale dzięki temu mogą dłuzej azjaci wytrzymac
wiec euro moze sie obronic przed rushem azji
a ten zakaz ataku domkow/wiesniakow to poprostu zenada ... to wlasnie po to sie robi rushe zeby zniszczyc komus troche gospodarke
Mam nadzieje ze przemyslicie to i zaczniecie grac na normalnych zasadach ...

Wysłany: Wto 16:54, 18 Mar 2008

Z tego co zauważyłem, to zasad się chyba mniej trochę używa, aczkolwiek nadal często Confused

"Łomnego" (że tak brzydko powiem Wink

[OK załóżmy nie łomnego, ale źle wykształconego Very Happy

) charakteru hiszpanów nie zmienimy Very Happy

Są zwolennicy, jest opozycja... Neutral

Cóż usunąć zasad się nie da, to nierealne, bowiem w wielu ŁBACH się te zasady już utrwaliły i będą zaciekle ich bronić Confused

Wysłany: Wto 18:14, 18 Mar 2008

Taaa, wszyscy w grze gadają by grać na zasady, ostatnio grąłem na fifiego i kezmana którzy sa za zasadami. Fifi zaatakował mi gospodarkę i krowy, Kezman też później zrobiłto samo, to jest właśnie granie z zasadami. Graj po prostu po swojemu i nie zwarzaj na to jak ktoś mówi by grać z zasadami, nikt się i tak do niech nie stosuje. Zapomniałem dodać tutaj Quartera.

Wysłany: Wto 19:09, 18 Mar 2008

Ja za zasadami nie jestem, ale jeżeli w grze zdarzy się ktoś taki że będzie upierał się przy swoim, to lepiej ustapić niz kłócić się z takim. A mi to 13.30 minuta ataku nie przeszkadza(sam atakuje dopiero jak wytrenuje) ;P

Wysłany: Wto 19:18, 18 Mar 2008

Cytat:

Teraz kiedy Linear wprowadził nowy patch (naprawdę świetny patch) azjatom ciężej zrobic rush ponieważ irygacja teraz robi się bardzoooo długo ale dzięki temu mogą dłuzej azjaci wytrzymac
wiec euro moze sie obronic przed rushem azji

Z pozoru jestem nieogarnięty ale co ma irygacja do przeprowadzania rusha?
No i co z tego, że może się obronić. Poza tym rush z wyniszczeniem farm i domów jest nie do odparcia. Wiem bo sam odpierałem takie cuś. Linear - tzarowy wieszcz temu nie zaprzeczył, a ma on ogromne doświadczenie i staż w Tzarze.

@topic jeżeli ktoś płacze nad rushem to naprawdę źle o nim świadczy. A wejście się do czyjegoś miasta od tyłu powiedzmy azją 300/300 bądź też innymi nacjami z pełnym limitem jest nie do odparcia, bardzo możliwe, że taki atak zahaczy o farmy i domy. Zabudowywać się chyba nie chcemy, tworzyć pińciuset wież itp.

Jeżeli ktoś nie przestrzega zasad, bądź też źle się rozbudowuje i stawia domy/farmy na froncie, to nie mam żadnych skrupułów żeby zaatakować.

Wysłany: Wto 19:27, 18 Mar 2008

Kezman taki hiszpan ,ale zamiast atakować mnie od koszar to zaczął od niszczenia wieśniaków , a koszary miałem wprost na froncie , więc oni sami nie przestrzegają tych zasad więc ja myślę , że powinniśmy zrobić swoje polskie zasady, na których opierała by się nasza gra.

Wysłany: Wto 19:54, 18 Mar 2008

Zasady? W grach takich jak Tzar to tylko głupie ograniczenia. To jest strategia, tu NIE MA zasad. Kto by to widział, gdyby jakiś dowódca podczas ataku na miasto oszczędzał farmy (Dzięki którym miasto może "kontratakować").

Grajcie bez zasad, możecie to uznać za "Polskie" zasady Very Happy

.

Wysłany: Wto 20:36, 18 Mar 2008

O właśnie, tak powinno się robić.

Dowódca mówi do oddziału
-pamiętajcie by nie zaatakować za wcześnie przeciwnika, poczekajcie aż się przygotuje i będzie gotowy do walki (możliwość atakowania tylko od 13:30)
-najpierw macie zniszczyć wrogie wojsko, nie toleruje sprytnych ataków i innych podobnych sztuczek, ten kto zaatakuje farmy i gildie by osłabić gospodarkę wroga i opóźnić jego rozwój będzie poddany torturom i spalony na stosie, jest wojna i macie walczyć uczciwie (wiadomo o co chodzi w Tzarze)

Po prostu nie mogę sobie tego wyobraźić....

Wysłany: Wto 20:55, 18 Mar 2008

Cytat:

Zasady? W grach takich jak Tzar to tylko głupie ograniczenia. To jest strategia, tu NIE MA zasad. Kto by to widział, gdyby jakiś dowódca podczas ataku na miasto oszczędzał farmy (Dzięki którym miasto może "kontratakować")

Odezwał się online-player.

Cytat:

Dowódca mówi do oddziału
-pamiętajcie by nie zaatakować za wcześnie przeciwnika, poczekajcie aż się przygotuje i będzie gotowy do walki (możliwość atakowania tylko od 13:30)
-najpierw macie zniszczyć wrogie wojsko, nie toleruje sprytnych ataków i innych podobnych sztuczek, ten kto zaatakuje farmy i gildie by osłabić gospodarkę wroga i opóźnić jego rozwój będzie poddany torturom i spalony na stosie, jest wojna i macie walczyć uczciwie (wiadomo o co chodzi w Tzarze)

Kolejne głupie porównanie, to jest gra.

Wysłany: Wto 21:03, 18 Mar 2008

Wg mnie jedyne sensowne zasady to:

-Zakaz ataku od tyłu w farmy - to jest zwyczajnie chamski atak, którego ani nie sposób odeprzeć, a nawet jeśli odeprzesz będziesz miał spore straty i kolejnego pewnie nie wytrzymasz... Kwestia ataku w domy jest podobna.

-Zakaz rushów. Atakowanie przed 13 minutą jest chamskie i głupie, bo wiadomo że obrońca nie będzie miał sił i środków na odparcie(nie chodzi mi o Azjatów)... Po 13:30 to już raczej można.

Wszystkie inne powinny być dopuszczalne.. A właściwie są bo każdy sobie leje resztę zasad..

Wysłany: Wto 21:09, 18 Mar 2008

Wymieniłeś wszystkie punkty zasad hiszpańskich, w chwili obecnej tylko te są stosowane (+ hero ofc)

Wysłany: Wto 21:12, 18 Mar 2008

Właśnie z tym herosem to teraz można dyskutować, w końcu magia już tak silna nie jest Razz

Wysłany: Wto 21:43, 18 Mar 2008

Ekhm... Troszkę drewna na mur wokół farm i domków wam szkodA? Very Happy

Nie każde NIEPRZEPISOWE atakwoanie jest do odparacia tylko i wyłącznie z dużymi stratami Wink

Poza tym to z któej strony przeciwnik zaatakuje jest banalnie proste do przewidzenia:

Wystarczy wokół wiochy/miasta postawić kilka patroli. Wtedy widzimy z któej strony przeciwnik atakuje Smile

Wysłany: Wto 21:53, 18 Mar 2008

Cytat:

Ekhm... Troszkę drewna na mur wokół farm i domków wam szkodA? Very Happy

Gorszej głupoty nie słyszałem..

A z skąd ty niby weźmiesz te patrole? Proszę uważnie czytać posty.

Wysłany: Śro 7:43, 19 Mar 2008

FARMY:
-przeważnie farmy są na samym końcu twojego miasta, przeważnie wróg by tam dojść musi najpierw pokonać obronę, zdarza się że jakoś zaatakuje te farmy ale
+nawet jak Ci zabije te krowy to co ? po prostu podniesiesz mięso i tyle, a jak rozwali CI farme to zrobisz sobie nową
Obrona:
-Czasem wystarczy, że koło farm postawisz np 1 lub 2 strażnice, może być to po prostu ulepszona wieża, ale by były wtedy ze dwie, wróg najpierw będzie siekał ta wieże, jednak najlepiej by były to strażnice, bo strażnic się wróg boi Very Happy

wtedy wróg sieka strażnice a Ty szybko wysyłasz wsparcie
-tutaj mogą się popisac magowie arabscy, wystarczy że puszczą deszcz ognia w środku farm, zabije on krowy ale budynków n ie rozwali już, ale przeciez i tak wieża stoi
-oprócz tej wieży możecie zostawić tam oddział 10 pik, przeważnie ataki na farmy są wykonywane przez konicę, poniważ musza być szybkie i zrobione tak by wróg jak najdłuzej nie mógł ich obronić
-jak komuś się chce to można otoczyć je murem, 200 drewna to chyba nie koniec świata

Ataki przed 13:30:
Atakującemu zależy na tym by szybko rozwalić wroga, ale ataki przed tym czasem nie sa silne i łątwo można je odeprzeć, ja grając arabami w 10 min stawiam już z 3 koszary i produkuje wojsko, do 13 min troche juz go mam i do tego jeszcze magów, nawet jak wróg pokona Ci obronę, to dobry gracz raczej obroni miasta, ale będzie to PYRRUSOWA OBRONA jak to nazwę Smile

Mnie raz jakiś nowy gracz zaaatakował 15 roninami w 10 min i też jakoś się obroniłem, jak ronini czepiali się wież to wybudowałem obok nowe, albo je napawiałęm aż obroniłem miasto

Zasady hiszpańskie powinno się obalić, jest jednak jedna rzecz której by zabronił i to był by polskie zasady:
-zakaz atakowania gildii w przebiegły sposób od tyłu itp, wiadomo że jak już dość duża konica wpadnie w gildie to na pewno ją rozwali, nie dadzą to już nic wieże tak jak w farmach poniewaz jest to budynek drogi i strata takiego budynku dość osłabia gracza, więc po prostu by rozwalic gildie trzeba uczciwie rozwalić wojsko i koszaru a dopiero wtedy można brać się za resztę miasta

Cośtam gadaliście o bohaterach, nie wiem co ale też można coś z tym zrobić

To by było na tyle, takie zasady wystarczą w zupełności, za bardzo narzekacie, o to domki kosztujące 50 zł, to farmy, to jest strategia, a nie dobranocka gumisie o 19:05. Pomyślcie nad tym