|
|
Autor |
Wiadomość |
Ardwin
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Sob 17:32, 07 Cze 2008 |
|
wlasnie nie lubie tak magi poniewaz rozwalilem ja 3 osoby ktore mialy lepsze i bardziej wytrenowane wojsko...szkolilem tylko piechurow magow oraz kaplanow a roznioslem wytrenowana azje...
teoretycznie ninja sa od magow...ale pokazcie mi jakiegos replaya w skutecznym ich wykorzystaniu? dochodza do tego nie wyobrazalne dodatkowe koszta...w srodku gry mozna sie nimi bawic ale nie na poczatku...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Margal
Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zakopane Płeć:
|
Wysłany:
Sob 17:34, 07 Cze 2008 |
|
To pewnie Naruto albo inne bajery Moje zdanie na temat magii jest podobne do Pawła... Średniowiecze ani troche do cholery nie kojarzy się z magią??!! tylko bitwy, nawalanki ludzi z mieczami i włóczniami dlatego właśnie uwielbiam Strongholda pierwsze części typowa gra średniowieczna w sumie podobna do tzara Magii nie używam często, czasami jak gram przeciwko azjatom Bez magii tzar też jest kolorową, ciekawą, zaje***** grą!! dla mnie nie musi urozmaicać gry...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielos von Krausos
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo Płeć:
|
Wysłany:
Sob 18:09, 07 Cze 2008 |
|
Średniowiecze nie kojarzy się z magią, taa....
Skoro tak, to Inkwizytorzy zapewne wtedy nie mieli nic do roboty...
Co prawda magia w tamtych czasach to bzdura, ale wtedy wierzono w magię, którą tępiono...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamsztor
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Parva Cracovia Płeć:
|
Wysłany:
Sob 19:37, 07 Cze 2008 |
|
Spoko... możecie nie lubić i nie używać magii, ale nie zabraniajcie jej używać tym którzy ją lubią i chcą stosować.
Dodano po chwili:
Magia jest dla tzara oczywistym plusem, z tego względu że urozmaica grę chociażby. Bez niej w grze jest pewna luka, gdyż wtedy azjaci są zbyt mocni.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamsztor dnia Sob 19:48, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:46, 07 Cze 2008 |
|
King Paweł napisał: |
W tym temacie proszę o wypowiedź co do tego czy magia jest dla Tzara plusem czy też nie razem z uzasadnieniem oczywiście. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
King Paweł
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:32, 08 Cze 2008 |
|
Linear napisał: |
I dlatego wekiernik, mnich i kapłan azjatycki byli bezużyteczni, bo w każdej armii były jednostki strzeleckie ich zabijające.
I dlatego wojownik dżihadu był do niczego, zresztą nadal jest mało skuteczny.
I dlatego jednostki konne stają się bezużyteczne w obliczu pikinierów.
I dlatego magowie i stwory magiczny były bezużyteczne w obliczu kapłanów.
Magia jest osłabiona. 1 czy 2 strzały to praktycznie żadna różnica. 1 deszcz gówno robi. 2 zabijają tylko jeśli spadną w jedno miejsce, a i tak nie wszystko. O zamrożeniu nie wspomnę. Ognisty pocisk też nie sieje spustoszeń(wśród jednostek innych niż piechurzy i łucznicy), bo zadaje małe obrażenia. Szał bitewny trwa krócej. Nie każda silna jednostka musi mieć specjalnego wroga. Im silniejszego wroga ma dana jednostka, tym bardziej jest bezużyteczna. Samą magią nie można odeprzeć silniejszej armii wroga, zwłaszcza jak ma kapłanów. Dla nuba magia jest wszystkim, dla mnie to tylko wsparcie mojej armii. Dlaczego miałbym nie skorzystać z takiego wsparcia, jeśli mam taką możliwość? Magia to wsparcie i urozmaicenie gry, dobrego gracza nie sposób odeprzeć samą magią, dlatego nuby i tak przegrywają. W chwili obecnej nie widzę najmniejszego sensu dalszego kombinowania i dalszych zmian magii, no chyba że skrócić czas produkcji gollema. |
Właściwie muszę ci przyznać rację. Magowie zwykle występują w takich ilościach, że są wyłącznie wsparciem dla armii, bo nie możliwe jest ich massowanie a więc ich siła nie może być liczona tak samo jak siła pojedyńczych jednostek bojowych wroga.
Tak czy owak mag jest jednostką wypasiastą, która pojedyńczo zabija względnie odbiera hp wielu jednostkom wroga przy minimalnym wysiłku.
Może wprowadźmy do gry mesjasza To będzie tylko wsparcie dla armii
Danielos von Krausus napisał: |
Średniowiecze nie kojarzy się z magią, taa....
Skoro tak, to Inkwizytorzy zapewne wtedy nie mieli nic do roboty...
Co prawda magia w tamtych czasach to bzdura, ale wtedy wierzono w magię, którą tępiono...
|
No i skontrargumentowałeś sobie swój argument w jednym poście
Magia w średniowieczu była bzdurą!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielos von Krausos
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo Płeć:
|
Wysłany:
Nie 12:43, 08 Cze 2008 |
|
Skoro nie macie zamiaru grać magią, to może Linear odrazu ją cała usunie z Tzara?...
W grze została zrobiona magia, służąca od urozmaicenia, a my powinniśmy pełnymi garściami czerpać z zasobów jakie nam gra ma do zaproponowania, a nie, jak to wszyscy zwolennicy zasad robią:
OGRANICZAĆ, OGRANICZAĆ I JESZCZE RAZ OGRANICZAĆ!
Najbardziej pasujący do tego komentarz: O.o
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:35, 08 Cze 2008 |
|
Wszystko ma jakieś powody, jeżeli twórcy gry nieodpowiednio skonstruowali grę, my gracze, możemy ją ulepszać prowadzając różne zasady. Magia w Tzarze jest 'over powered' więc nic dziwnego że gracze chcą wprowadzić odpowiednią zasadę...
Wszystko dla naszego dobra ^.^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ardwin
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 13:56, 08 Cze 2008 |
|
tylko zauwazcie ,ze jesli magia powinna byc to i atak o dowolnej porze...bo co zostaje takiemu azjacie? czeka sobie az arab narobi jakis noobowatych jednostek + 20 magow a i tak jego wytrenowane wojsko polegnie z kretesem...a tak azjata atakuje od razu roninami a arab moze nawet nie zdarzyc postawic GM...takie moje zdanie
i nie mowcie mi tu zaraz o ninjach...teoria teoria praktyka praktyka...nie mam zamiaru ryzykowac produkcji ninja kosztem wytrenowanych samuraji...a jesli taki arab wtedy nie pojdzie w GM tylko jak najszybszy limit?
...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:02, 08 Cze 2008 |
|
zamiast samurai zrób jednostki niewymagające nakładu złota... i czekaj w bazie, w końcu arab nie może trenować jednostek...w przeciwieństwie do ciebie, arab zrobi noobowate jednostki, ty zrobisz noobowate ale wytrenowane + 20 ninja
Szanse by się przynajmniej trochę wyrównały... lecz nadal sądzę że magia jest za silna...i powinny być wprowadzone jakies ograniczenia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ardwin
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 14:29, 08 Cze 2008 |
|
zawsze jak sie bronie azja to ktos mi wlezie w farmy i wytnie wiesniakow...dla tego od baaardzo dawna juz nigdy nie czekam na czyjs ruch...
po za tym co to za rozwazania? oczywisice ,ze wole miec o 13.30 50-70 wytrenowanych samuraji niz roninow po treningu ktorzy i tak padaja po kilku dobrych strzalach...teoretycznie ninja pokrywa sie z jednym magiem...ale pokazcie mi takiego replaya gdzie 20ninja kosi 20 magow a zaden z nich nie zdarzy rzucic deszczu czy zamrozenia...a jesli ninja atakuja bez wsparcia wojska to lucznicy konni bardzo szybko ich wystrzela...do tego dochodzi czesty brak many na zamordowanie...
z euro jest jeszcze wiecej loteri...zalozmy gramy na magie...robie te swoje noobowate jednostki ale okazuje sie ,ze on pomija GM i szkoli...jak szybko nie zaatakuje euro to azja nie ma najmniejszych szans...a do tego jeszcze z roninami
druga opcja: standardowa podukcja samuraji z GW...kilka zamrozen, strzelcy koncza dzielo...
dobra, azja tez ma GM...ale pokazie mi kogos kto ja stawia nie tylko dla produkcji smokow? oni nie maja takich niszczycielskich czarow jak reszta...
wiec czemu mam kompletnie zmieniac taktyke tylko dla tego ,ze kilka jednostek gromi cale armie? koszt w sotsunku do ich umiejetnosciami jest absolutnie nie proporcjonalny...do tego nawet atakuja bez zadnych kar za pancerz...
ostatnia sprawa...czawsze jak tylko jest gra na magie to zaraz wszyscy porzucaja azje i graja czym kolwiek tylko nie nimi...to chyba daje duzo do myslenia...
uff rozpisalem sie ale musze bronic ostatnich mocnych stron azji...bo i tak ostatnio duzo osob wymienia ja na inne nacje...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Danielos von Krausos
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo Płeć:
|
Wysłany:
Nie 14:36, 08 Cze 2008 |
|
Skoro tak to ja widocznie jestem wyjątkowym gatunkiem ^^
Azja też ma silną magię, ognisty pocisk i smoki przecież wymiatają
A smoki najbardziej ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ardwin
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 14:44, 08 Cze 2008 |
|
za nim naprodukuje sie ich masowo to juz nie masz wioski...po za tym strzelcy lucznicy konni i kaplani moga sobie z nimi poradzic...
uzywales kiedys ognistego pocisku majac wlasne wojsko przed soba? O.o
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Linear
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 16:05, 08 Cze 2008 |
|
Koszty użycia magów są większe niż użycia ninja. To po pierwsze. Po drugie, posiadanie 20 magów w 13:30 jest nierealne. Zważmy na to, że mag robi się dobre 30 sekund. Wyprodukowanie 20 magów to zatem całe 10 minut. Ich utrata jest prawie nie do nadrobienia. Gdy Azjata zabije wrogowi magów, będzie on potrzebował dużo czasu na ich odnowę. A grupka kilku magów jest mało groźna, odkąd osłabiono magię. Magów powinno się zabijać przed walką. Podczas walki ninja mogą mieć trudności z dotarciem do nich. Przed walką chodzą sobie tu i tam. Polecam również wysyłanie ninja do samej gildii magów wroga.
Zauważmy, że ninja robi się krócej od maga i mniej kosztuje, ponadto Azjata często ma 2 zamki, a wróg z reguły nie ma 2 gildii magów. Jeśli natomiast tyle zbuduje, to ograniczy pozostałe aspekty armii i bez problemu i z czystym sumieniem(bo zużywając mniejsze zasoby na kontrę niż on na magię) skontrujemy jego magię przy pomocy shaolin.
Nie spotkałem się jeszcze z "zabójczym atakiem" araba w 13:30 z magami. Jeśli nawet, łatwo skontrujemy go łucznikami konnymi. Ponieważ są mobilni i mają dużo hp, deszcze się ich nie imają. A mięso bez problemu ustrzelą. I tyle było z rushu Araba. Ponadto odkąd deszcze nie tłuką budynków, możemy skutecznie zabezpieczyć się 1-2 basztami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Virtual
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 16:16, 08 Cze 2008 |
|
dobra Linear, ale skomentuj jeszcze to
Virtual napisał: |
gościu atakował mała garstką wojska, gdy dochodziło do konfrontacji, używał deszczu ognia, i potem uciekał, i tak w kółko. I nie mówcie mi 'trzeba było wybudować kapłanów' bo to mało dawało. Mają za mały zasięg, i maga zabijają na (aż) 2 hity.... |
Dodam jeszcze że rozstawiałem kapłanów obok armii, wysyłałem ich na przód przed atakiem wroga, czaiłem się na jego magów, ale co to dawało, gdy po każdej utracie maga wycofywał się, aż zwerbował kolejnego, i znowu to samo....
Aha, dodam jeszcze że takie operowanie kapłanami jest bardziej czasochłonne niż operowanie magami, co całkowicie rujnuje inne, ważne rzeczy...Gdy za bardzo skupisz się na jednym, zapomnisz o drugim...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Virtual dnia Nie 16:20, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |