EURO - AZJA WOJNA NACJI

Bardzo mocny skład obu drużyn, walka 3/3

Pierwszy team[euro]:
-LiMuBai
-Bubu/Kosetka
-Linear

Drugi team[azja]:
-Trener/Turbo
-Gaara
-Linteo

staty
[link widoczny dla zalogowanych]

demo
[link widoczny dla zalogowanych]

1.14 wita drogie baszty;P

Co tu powiedzieć, mi grało się bardzo fajnie. Walka była zacięta, szkoda że na sam koniec nie został mi ani jeden hero, a u Turbo wręcz przeciwnie ^^.

Jeśli chodzi o narzekanie na wodę - po statach widać, że ta woda nam się przydała i zagwarantowała zwycięstwo. W pewnym momencie było dramatycznie z goldem.

Baszty - zawsze rodzą negatywne emocje, jednak trzeba ich też bronić bo są bezsilne wobec CK. Ilości 15/15/10 są znaczne, ale nie można powiedzieć, że graliśmy samymi basztami.

ale pozwalaja spokonjnie wytryzmać 2-3 ataki (jakieś 5 minut) będąc bronione przez garstke z gospód kiedy właściwa armia szaleje gdzieś po mapie. I dzięki temu zdobyliście rpzewage. Ja za bardzo nie miałem co innego robić, do Koseta miałem troche utrudnione dojście do lineara nie było co iść i se tam ostrzeliwałem turbo, ale wielkiej krzywdy mu nie zrobilem. Woda = bunkry no i się sprawdziło.

Bunkry= taktyka, woda= handel... Smile

smiac mi sie chce , 45minut stales pod frontem i podziwiales moje baszty, a jak zaatakowalem to od razu hero armia i padles po pierwszym moim ataku;P. Zrobilem taki front, ze nawet moglem spokojnie sobie pozwolic na pomoc sojusznikom i odbijanie golda linearowi. Smile

Gaara napisał:

szkoda że na sam koniec nie został mi ani jeden hero, a u Turbo wręcz przeciwnie ^^.

Bo Turbo pr0;>

Cytat:

Ilości 15/15/10 są znaczne, ale nie można powiedzieć, że graliśmy samymi basztami.

Jak to nie? Przecież tak właśnie było. Rocket tower 2500w 1200s in 1.14 coming.

Zdecydowanie widać siłę baszt, z mojego punktu widzenia to tylko dzięki nim udało wam się wygrać. Obmurowane same mięso z kilkoma basztami i balistami bez problemu stawiało opór silniejszemu przeciwnikowi. Nie rozumiem zagrania europejczyków, którzy nie zaatakowali wraz z upływającą 14 min. W przeciwieństwie do azjatów wysuwa się dobitna przewaga w eko co z początkiem przesuwa szalę zwycięstwa w stronę europy.

FAkt faktem mój bład powinienem iść w rycki i coś szaleć po mapie, ale doszedłem do wniosku że przy takim lesie rycki mi ugrzęzną gdzieś w błocie i balisty je wykończą. Myslałem że strzelcy będą lepszą opcą na taki teren, ale nie przewidziałem wczesnego użycia baszt;/

Całkiem ciekawa gra Azji, pod względem strategicznym. W początkowym etapie gry - bunkier Turba spowolnił Li, który nie mógł swobodnie atakować swojego przeciwnika. Dodatkowo Turbo miał do dyspozycji lekki spam ciężkiej konnicy, która wsparła gaare i razem spowolnili Lineara. U Linteo były w miarę bezpieczne trzy złoża złota. Bubu starał się je przejąć, ale bez skutecznie. Jednak gdyby Mu się to udało, to niedaleko był Turbo z ciężką konnicą. Z początku Azjaci nie mieli za wiele złota, ale za to mieli wyrobione se przewagę ze względu na "wykluczenie Li z gry". Dodatkowo teren im sprzyjał, bo byli całkiem blisko siebie i jeszcze ten las. W początkowych minutach walki nie było za wiele odbijania złóż i jedynie Linteo coś tam działał pod tym względem. Nie liczę tych trzech złóż między frontami, które starał się pochwycić Bubu. Bubu i Linteo wciąż walczą o złoża... Li się stawia u wrót Turba... Gaara naciera na Lineara, któremu dzięki spamowi z gospód udaje się nieco opóźnić swoją klęskę. W tym samym czasie Li zaopatrzył się w ciężkie katapulty, których celem było udupienie baszt artreryjskich. Na nieszczęście drużyny Eurosów, Turbo przewidział to zagranie i zaopatrzył się w sporą ilość strzelców. Walka toczy się dalej - minuty lecą, a pkty przybywają ! Azjaci zużyli całe złoto, a złoża są w posiadaniu Eropejczyków. Gra toczy się dalej... Bubu vel Kosetka, uniemożliwia Linteo dojenie trzech środkowych złóż złota. Gaara jest coraz głębiej frontu Lineara, który przez ciągłe ataki słabnie i się cofa. Li nadal szuka luki w bunkrze Turga, ale bez skutecznie. Cenny czas teraz działa na niekorzyść Europejczyków, bo jeden z ich sojuszników pada. Gaara zdobywa teren i cenne dla drużyny złża złota. Linteo I BuBu w ciągłej konfrontacji militarnej. Nie mija wiele czasu od klęski Lineara, a gaara już wspiera militarnie Linteo. Walka teraz toczy się trzy na dwa, a Lineara się odbudowuje. Gaara i Linteo łączą armie i wspólnie atakują Bubu. Nadal nikt nie niszczy nikomu gildii... Li kombinuje dalej, ale niestety brakuje Mu pomysłów i środków na bunkier Turbo. Linear, który szybko się odbudował wspiera Li i zarazem odbija resztki złota. Walka teraz znów toczy się trzy na trzy. Europejczycy się nie poddają... DAWAĆ CHŁOPAKI DAWAĆ ! Nagły zwrot akcji Linear niszczy ciężkimi katapultami gildie wojowników Turbo. Dzięki złożą złota z terenów Lineara, team Azji może postawić i od razu rozwinąć handel. Walka toczy się dalej. Turbo mimo utraty GW nie poddaje się. Gaara i Linteo wysuwają baszty i tym samym przybliżają się do złóż. Chłopaki są pod koszarami Bubu. Bubu szykuje się do obrony. Niestety obrona jest mizerna, bo brakuje złota. Gaara i Linteo starają się przycisnąć BuBu. Azjaci niedobitkami wojska niszczą Bubu. Na froncie Li, Linteo przeciw Turbo trochę się zmieniło. Linear zdołał zniszczyć część górnego frontu Turba i przybliża się ze swoją armią. Turbo widząc zwycięstwo sojuszników postanowił uderzyć w armie Li. Li stara się odizolować teren po poległym BuBu, więc próbuje ogrodzić się murem. Team Azjatów pokrzyżował jednak plan Li Mu Baia. Minuty lecą a czas działa na niekorzyść moich kochanych Eurosów. Jednym atakiem, Turbo wykurza Li spod swoich koszar. Gaara i Linteo wkraczają na teren Europejczyków i niszczą Im handel. W lewym górnym rogu toczy się walka o ostatnie, wcześniej zamurowane przez gaare, złoże złota między Linearem a gaarą. Turbo niszczy Li i demko się kończy. Efektem końcowym okazało się zwycięstwo teamu Azjatów !

Azjaci wygrali dzięki dobremu team play i ładnemu ułożeniu na mapie. Mapa nie dała Azjatom znaczącej przewagi w ilościach złóż, ale za to dała Im bliskie sąsiedztwo. Chłopaki wykorzystali ten aspekt i obmyślili dobry plan. Linteo dał wspólne Turbo, który wcześnie zbadał baszty i robił mocny bunkier. Gaara zaś miał kontrole u Turba i sterował u siebie wsparciem militarnym w postaci samków i łuków konnych. Oczywiście wielką rolę odegrały tutaj baszty i nawet ciężkie katapulty nie mogły nic z tym zrobić. Demko całkiem spoko, choć nie było żadnych zwrotów akcji, które przechylałby zwycięstwo na korzyść przeciwników.

Błędów nie będę Wam wytykał nowicjusze, bo sami powinniście wiedzieć co źle zrobiliście. A tak serio, to składy były całkiem ciekawe.

Na koniec zdradzę Wam pewien sekret. Pewnie nie wiedzieliście, ale ja bardzo lubię europejczyków i dlatego im kibicowałem ! Niestety, ale chłopaki polegli i teraz nie wiem co mam ze sobą zrobić... Wink

Dla Polsat Sport - komentował Mateusz Borek aka Hudy. :d

Hudy zacznij opisywać tak każde demko bo zbyty są Very Happy

Ja teraz przed wrzucaniem demek będę prosił Hudego o relację i wklejał w pierwszym poście, żeby każdy wiedział co oglądać.

Linear napisał:

Ja teraz przed wrzucaniem demek będę prosił Hudego o relację i wklejał w pierwszym poście, żeby każdy wiedział co oglądać.

Gdyby mi ktoś tak opisał repka, to chciałbym zobaczyć jak to wyglądało w praktyce. Jednak są gusta i guściki... Wink

mi też się podoba o.O, a co do demka to mierne jak na składy.

a ktoś mówił, że z Tzarem nie da rady nagrać filmiku podobnego do tego http://www.youtube.com/watch?v=AHqa_pG1yOw&feature=related