Kamsztor - Hildebrand Delan - Człowiek

Sprawdzona

Imię: Hildebrand Delan
Gracz: Kamsztor
Wiek: 23 lata
Wzrost: 179 cm
Waga: 68 kg
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Bóstwa: Wierzy w istnienie stwórcy – wielkiego architekta wszechświata. Jednak ogromna liczba różnych bóstw powoduje że Hildebrand nie jest szczególnie przywiązany do żadnego z nich.

Atrybuty
Siła: 8
Zręczność: 14
Wytrzymałość: 10
Inteligencja: 16
Zmysły: 13

Umiejętności:
Rasowe:
*Rzucanie(nożami) - 4
*Jeździectwo - 2
*Pływanie - 2
*Sztuka przetrwania - 2
Pozostałe:
Magia: - 9
Wiedza (Magia) - 6
Język (elficki) - 5
Czytanie i pisanie - 5
Czytanie run - 1
Empatia - 5
Zimna krew - 2
Zdolności specjalne:
Wyższe umagicznienie – 5
Odporność na magię – 1

Wygląd:
Hildebrand to wysoki, szczupły mężczyzna o przeciętnej budowie ciała, by nie rzecz że nawet nieco cherlawy.
Ma bezczelny i nieprzyjemny wyraz twarzy, szare, niemal bezbarwne oczy, oraz średniej długości kręcone ciemne włosy, długie akurat na tyle aby można było związać je z tyłu głowy. Na ogół wiąże je z tyłu skórzanym paskiem. Jego twarz jest wiecznie pokryta niedbale zgolonym zarostem. Jest dosyć mocno opalony, aczkolwiek twarz ma bladą, wychudzoną, o niezbyt zdrowym kolorze, prawdopodobnie od niezliczonych godzin spędzonych na wertowaniu grubych tomiszczy. Brak mu też kawałka prawego ucha. Ręce z niewiadomej przyczyny pokrywają rozległe blizny po oparzeniach. Z tego też powodu obwiązuje przedramiona zwojami białej tkaniny. Trochę łagodzi to efekt ale rany widoczne są na dłoniach, które nawiasem mówiąc są najbardziej poranione.

Charakter:
Hildebrand to z natury bezczelny, pyskaty, złośliwy, wredny i upierdliwy typ. Jest inteligentny i pojętny. Sam swoje nerwy stara się trzymać na wodzy, za to uwielbia prowokować innych. Nie lubi mówić o sobie, chętnie zaś wtyka nos w nie swoje sprawy. Kocha spory i dyskusje. Potrafi być znośny, gdy uważa że to mu się opłaca, lub gdy uznaje kogoś za nie wartego uwagi. Myśli głównie o sobie i o swojej korzyści, choć może się podjąć współpracy gdy uważa to za opłacalne. Swoją sztukę wykorzystuje do własnych celów, a nie do zbawiania świata; zresztą nie obnosi się ze swymi umiejętnościami, doskonale wie że może to obrócić się przeciw niemu. Gdy akurat nie toczy jakiejś dyskusji, zwykle siedzi cicho nie odzywając się do nikogo.
Jest osobą wykształconą. Można nazwać go rasistą. Nie dyskryminuje innych, toleruje ich, ale wolałby żeby w ogóle ich nie było. Niemiłe uwagi pod adresem tych 'wścibskich pokurczów' czy 'śmierdzących krasnali' to jego chleb powszedni.
Hildebrand lubi elegancką czerń i ten kolor dominuje w jego ubiorze.

Historia: Wychowywany przez samotnego miejskiego stolarza mały Hilde nie miał zbyt rozległych perspektyw na przyszłość inną, niż przejęcie zakładu ojca i zawód stolarza. Chłopak jednak nie cierpiał zawodu swojego ojca, i ciągle wymykał się z domu, buszując po mieście. Na ogół zatrzymywał się w jakiejś bibliotece, gdzie oglądał książki których wcale nie rozumiał. Powodowało to konflikty między nim, a jego rodzicem. Przełożyło się też na słaby kontakt z ojcem i wzajemną obcość. W końcu ojciec zrozumiał że jego syn nie nadaje się na stolarza, i posłał syna do szkół w dalekim, wielkim mieście; kosztowało to ojca co prawda niemało wysiłku i środków finansowych, ale chciał dla swojego jedynego syna jak najlepiej.
Tam Hilde ujawnił swoje zdolności, okazując się bystrym i inteligentnym chłopakiem, który łatwo chłonął wiedzę. Ucząc się w wielkim mieście, rezolutny chłopak szybko zapoznał się też z kilkoma czarodziejami, od których zaczął pobierać nauki. Aby studiować dzieła elfich mistyków, nauczył się ich języka; obecnie posługuje się nim przyzwoicie. Już jako młody mężczyzna, Hildebrand okazuje się być obiecującym młodym adeptem sztuk tajemnych.

Ekwipunek:
Ubranie, na które składa się:
-Gruba biała, rozpinana koszula
-Czarna, skórzana kurtka
-Czarne, wyblakłe spodnie,
-Wysokie, ciężkie skórzane buty.
-Gruby skórzany pas, z licznymi kieszonkami, klamrami, otworami.
-Bielizna, rzecz jasna Very Happy

Przy pasie:
-2 małe noże do rzucania przy pasie
-Sakiewka z kilkoma monetami starczającymi chyba najwyżej na kufel piwa
-składany nóż myśliwski, stosowany zarówno do krojenia jedzenia jak i akcentowania odczuć właściciela.

Torba podróżna, a w niej:
-Zwijane posłanie
-brzytwa do golenia
-ciemny, ciepły płaszcz z kapturem na chłodniejszą pogodę
-gruby tom traktujący o naturze magii (pozostałość z czasów studenckich - napisana po elficku)
-jedzenie i woda na 2 dni
- 2 zapasowe pary bielizny

Magia

- Energia magiczna = 35

_____________________________________________________________
-------------------------------------------------------------------------------------

PS. Mam nadzieję że dobrze rozłożyłem umiejętności. Uznałem że te 2 dodatkowe pkt na zdolności specjalne człowieka są bonusowe i nie wliczają się do tych 32.

Starałem się stworzyć postać wyrazistą, więc nie bijcie.

I jak to jest z językami? Ludzki to nie jest to samo co wspólny, tak?
Więc jeżeli wszyscy nie mamy umiejętności Język (wspólny) na poziomie co najmniej 3 to nie jesteśmy w stanie za bardzo się porozumiewać, a co dopiero mówić o dyskusjach czy debatach? Question

No i mam nadzieję że nie przesadziłem z dokładnym opisem ekwipunku.

---------------------------------
Kwestie techniczne:
Atrybuty - OK
Umiejętności - OK
Ekwipunek - OK
Historia - OK

- dopuszczona do gry, Viltharis

Hmnm.. może stwórzmy 1 wspólny język "kontynentalny" który każdy będzie potrafił na 4 i swój własny na 5 ?

Język wspólny, to język ludzi, a pozostali, jak chcą gadać po ludzku to mogą albo brać umiejętność, albo napisać w historii, że się chowali w świecie ludzi i, że nie znają swojego języka, tylko wspólny.

Z opisem ekwipunku nie przesadziłeś, jest BARDZO dobry. :> Trochę mi ta bielizna nie pasuje, ale powiedzmy, że dostałeś taki rarytas gdzieś na dobrym targu. :> Szczegółowe postaci są lepsze niż ogólne, Twoja mi się podoba, jeszcze nie zliczyłem punktów i się nie wgłębiałem, bo teraz czasu mi chwilowo brak. :>

Kamsztor napisał:

Umiejętności

Wydałeś o jeden punkt za dużo. :> Chyba, że gdzieś jeszcze przyznałem człowiekowi, poza dwoma na umiejętności specjalne. :>

Kamsztor napisał:

Starałem się stworzyć postać wyrazistą, więc nie bijcie.

Panie, jak "nie bijcie"? Mnie ta postać się bardzo podoba, jest oryginalna i z jestem bardzo ciekaw, jak poradzisz sobie z jej odgrywaniem. Ufam, że dobrze. :>

Kamsztor napisał:

I jak to jest z językami? Ludzki to nie jest to samo co wspólny, tak?
Więc jeżeli wszyscy nie mamy umiejętności Język (wspólny) na poziomie co najmniej 3 to nie jesteśmy w stanie za bardzo się porozumiewać, a co dopiero mówić o dyskusjach czy debatach?

Ludzki to wspólny. Ludzie mają go od razu, gnomom na trzy przynajmniej by się przydał. Wy macie go od początku, więc tobie tylko elficki jest potrzebny, ewentualnie język gnomów. :>

Kamsztor napisał:

No i mam nadzieję że nie przesadziłem z dokładnym opisem ekwipunku.

Nie przesadziłeś.

Cóż, no zaczniemy z Tobą, jak magię opiszę, chyba, że chcesz taki zalążek już, żeby coś porobić, bo Ci się pewnie magia i tak na początku nie przyda, chociaż... cholera wie.

Viltharis napisał:

Wydałeś o jeden punkt za dużo. :> Chyba, że gdzieś jeszcze przyznałem człowiekowi, poza dwoma na umiejętności specjalne. :>

Hmm.. przeliczyłem 2 razy i mam 32 +2 Confused

Policz jeszcze raz, może jestem tępy, ale myślę że mam dobrze. Może niech ktoś postronny jeszcze przeliczy..

Viltharis napisał:

Panie, jak "nie bijcie"? Mnie ta postać się bardzo podoba, jest oryginalna i z jestem bardzo ciekaw, jak poradzisz sobie z jej odgrywaniem. Ufam, że dobrze. :>

Bardzo zadowolony jestem, że tak to odbierasz Razz

Ja również ufam, że podołam. Fakt, takiej wrednej postaci jeszcze nigdy nie odgrywałem, ale to nawet lepiej. Będę mieć więcej pomysłów Smile

Viltharis napisał:

Cóż, no zaczniemy z Tobą, jak magię opiszę, chyba, że chcesz taki zalążek już, żeby coś porobić, bo Ci się pewnie magia i tak na początku nie przyda, chociaż... cholera wie.

No właśnie, nawet cholera tego nie wie xD Wolę poczekać na magię jednak. Kto wie, co zrodzi moja chora wyobraźnia Very Happy

PS. Jeszcze pytanko, a nie będę tworzył nowego tematu. Czy podczas odgrywania opisujemy psychikę, życie wewnętrzne bohatera, jego myśli, co mimo wszystko dodaje nieco klimatu, czy też nie z uwagi na brak realizmu i możliwość wykorzystania tego?

Kamsztor napisał:

Viltharis napisał:

Wydałeś o jeden punkt za dużo. :> Chyba, że gdzieś jeszcze przyznałem człowiekowi, poza dwoma na umiejętności specjalne. :>

Hmm.. przeliczyłem 2 razy i mam 32 +2 Confused

Policz jeszcze raz, może jestem tępy, ale myślę że mam dobrze. Może niech ktoś postronny jeszcze przeliczy..

Dobrze! Przepraszam, ciągle wliczałem to Twoje "Czytanie run", jako jeden punkt. :> Wszystko się zgadza.

Kamsztor napisał:

Viltharis napisał:

Cóż, no zaczniemy z Tobą, jak magię opiszę, chyba, że chcesz taki zalążek już, żeby coś porobić, bo Ci się pewnie magia i tak na początku nie przyda, chociaż... cholera wie.

No właśnie, nawet cholera tego nie wie xD Wolę poczekać na magię jednak. Kto wie, co zrodzi moja chora wyobraźnia Very Happy

Wymyślanie czarów, to dla mnie długi i żmudny proces, bo nie sprawia mi przyjemności po prostu, tak jak wymyślanie systemu. :<

Kamsztor napisał:

PS. Jeszcze pytanko, a nie będę tworzył nowego tematu. Czy podczas odgrywania opisujemy psychikę, życie wewnętrzne bohatera, jego myśli, co mimo wszystko dodaje nieco klimatu, czy też nie z uwagi na brak realizmu i możliwość wykorzystania tego?

Tak i nie. Wrażenia, które bohater po prostu chce uzyskać - tak, ale wszelkie inne, jak strach, to już raczej ode mnie zależy. Znaczy wiesz, Wy opisujecie reakcję na strach, ale ja piszę, co w Was się kotłuje raczej. Chodzi o to, że w sytuacji stresowej, mały gnomik, który zimnej krwi nie ma, raczej pęknie i ucieknie. :>

Viltharis napisał:

Dobrze! Przepraszam, ciągle wliczałem to Twoje "Czytanie run", jako jeden punkt. :> Wszystko się zgadza.

No cóż, 'czytanie run' na 1 to może niezbyt imponujący wynik, ale jednak Very Happy

Ok, każdy może się pomylić Wink

Viltharis napisał:

Tak i nie. Wrażenia, które bohater po prostu chce uzyskać - tak, ale wszelkie inne, jak strach, to już raczej ode mnie zależy. Znaczy wiesz, Wy opisujecie reakcję na strach, ale ja piszę, co w Was się kotłuje raczej. Chodzi o to, że w sytuacji stresowej, mały gnomik, który zimnej krwi nie ma, raczej pęknie i ucieknie. :>

No to jest raczej oczywiste. Ale np. czy opisujemy coś wstylu *"XYZ!" - pomyślał krasnolud. * ?

--------------
Kolejne pytanko. Załóżmy że moja postać rozmawia z jakimś NPC. Przykładowo, usiłuje wyciągnąć z niego jakieś informacje. Zakładam, że ty wtedy wykonujesz odpowiednie rzuty dla 'Zimnej krwi' oraz 'Empatii' i po uzyskaniu wyniku mówisz mi jak moja postać (mniej więcej) zareagowała, tzn. czy Hildebrand uwierzył np. że zawartość buteleczki którą chce mu sprzedać gnomi sprzedawca to naprawdę, jak twierdzi maść przyśpieszające gojenie? Albo że rozmówca nie zmyśla twierdząc że barbarzyńskie plemię żyjące na północy jest honorowe, i udając się do nich z audiencją jako dyplomata, nie grozi mi żadne niebezpieczeństwo? Wink

Kamsztor napisał:

No to jest raczej oczywiste. Ale np. czy opisujemy coś wstylu *"XYZ!" - pomyślał krasnolud. * ?

Owszem, a czemuż by nie? :>

Kamsztor napisał:

Kolejne pytanko. Załóżmy że moja postać rozmawia z jakimś NPC. Przykładowo, usiłuje wyciągnąć z niego jakieś informacje. Zakładam, że ty wtedy wykonujesz odpowiednie rzuty dla 'Zimnej krwi' oraz 'Empatii' i po uzyskaniu wyniku mówisz mi jak moja postać (mniej więcej) zareagowała, tzn. czy Hildebrand uwierzył np. że zawartość buteleczki którą chce mu sprzedać gnomi sprzedawca to naprawdę, jak twierdzi maść przyśpieszające gojenie? Albo że rozmówca nie zmyśla twierdząc że barbarzyńskie plemię żyjące na północy jest honorowe, i udając się do nich z audiencją jako dyplomata, nie grozi mi żadne niebezpieczeństwo?

Na przykład. Wiesz, jeśli nie masz empatii, to nawet nie będę robił rzutów, jeśli mówca jest geniuszem oratorskim, ale jeśli nie, to wykonam i w zależności od rzutów powiem Ci o tym, co Twoja postać myśli i czy ma jakieś wątpliwości.

Ok, póki co wszystko jasne. Zrób tylko magię, to możemy zacząć moją część przygody.

To nie jest dla mnie takie proste. "Zrób magię", żeby inni nie czuli się pokrzywdzeniu, a mag był dość potężny. Nic, próbuję i robię. Teraz już właściwie zostały tylko szkoły magii i kręgi, jeśli chodzi o czary i opisanie odporności na magię. System kostek już jakiś w głowie mam. :>

Wiesz ja anie będę zły jeśli magia będzie potężna bo taka w rzeczywistości mistycznej jest. A i tak nie będziemy raczej się tłuc na wzajem Very Happy

Wiesz, magia wcale nie musi być potężna w rzeczywistości mistycznej (czymkolwiek to jest Razz

). Młody mag raczej potęgą nie jest, ale ja tu faktycznie magię uczynię nieco potężniejszą z uwagi na to, że magów zwykle się nie lubi... :> Przynajmniej w świecie, który zamierzam wykreować. :>

Viltharis napisał:

To nie jest dla mnie takie proste. "Zrób magię", żeby inni nie czuli się pokrzywdzeniu, a mag był dość potężny. Nic, próbuję i robię. Teraz już właściwie zostały tylko szkoły magii i kręgi, jeśli chodzi o czary i opisanie odporności na magię. System kostek już jakiś w głowie mam. :>

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, wiem jak trudna to sprawa, no ale nie mam raczej innego wyjścia jak czekać aż ją zrobisz. Wink

Dlatego 'Zrób magię' Very Happy

Viltharis napisał:

Wiesz, magia wcale nie musi być potężna w rzeczywistości mistycznej (czymkolwiek to jest Razz

). Młody mag raczej potęgą nie jest, ale ja tu faktycznie magię uczynię nieco potężniejszą z uwagi na to, że magów zwykle się nie lubi... :> Przynajmniej w świecie, który zamierzam wykreować. :>

Oo.. może być ciekawie Smile

Kamsztor napisał:

Viltharis napisał:

To nie jest dla mnie takie proste. "Zrób magię", żeby inni nie czuli się pokrzywdzeniu, a mag był dość potężny. Nic, próbuję i robię. Teraz już właściwie zostały tylko szkoły magii i kręgi, jeśli chodzi o czary i opisanie odporności na magię. System kostek już jakiś w głowie mam. :>

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, wiem jak trudna to sprawa, no ale nie mam raczej innego wyjścia jak czekać aż ją zrobisz. Wink

Dlatego 'Zrób magię' Very Happy

No, nie jest już tak źle, mam sporo wymyślonych czarów z pierwszego kręgu, a zamierzam obmyślić do piątego, bo wyżej i tak teraz nie będziecie mieć. :>

Kamsztor napisał:

Viltharis napisał:

Wiesz, magia wcale nie musi być potężna w rzeczywistości mistycznej (czymkolwiek to jest Razz

). Młody mag raczej potęgą nie jest, ale ja tu faktycznie magię uczynię nieco potężniejszą z uwagi na to, że magów zwykle się nie lubi... :> Przynajmniej w świecie, który zamierzam wykreować. :>

Oo.. może być ciekawie Smile

Ja się trochę na Sapkowskim wzoruję przy kreacji świata zwykle, stąd też ta magia, chociaż inne rasy może będą tolerowane... zazwyczaj. xD

Viltharis napisał:

Ja się trochę na Sapkowskim wzoruję przy kreacji świata zwykle, stąd też ta magia, chociaż inne rasy może będą tolerowane... zazwyczaj. xD

Hehehe... to świetnie. Uwielbiam jego książki Razz

Czyli co, na co dzień tolerancja, a od czasu do czasu mały pogromik nie zaszkodzi? Very Happy