1vs1vs1

Gość

Napiszcie czy mogłem Rafaelowi rozwalic farmy i zamek,bo on twierdzil ze mial jeszcze front( ktory dobudował).Mogłem mu rozwalic juz farmy czy nie?
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mogłeś. Front to minimum 3 koszary, z pewnością miał tyle. Najpierw powinieneś unicestwić te koszary, a później zabrać się na eko. Nic nie zabrania dobudowy koszar, co oznacza, że można to wykorzystać tak jak Rafael. Nawet jeśli nie mamy wojska a koszary stoją nie masz prawa ruszyć eko Smile

Uff wytrwałem. Ciężko oglądać taką grę. Co do pytania, zgodzę się z Bimbolem, kiedy się zabrałeś do eko stało jeszcze z 5 koszar (czy tam 4) tak więc nie mogłeś jeszcze atakować gospodarki.

Gość

a ogladaliscie z jego perspektywy?z jego to mial 1 koszare i resztwe budowal i 1 pike.po za tym dobudowywal juz za zamkiem.

Jest tak jak mówi Bimbol, że front to minimum 3 koszary. W chwili kiedy kiedy lee' zaatakował gospodarkę stały 2 koszary i x koszar było w budowie. Nie liczy się ilość wybudowanych koszar po zniszczeniu gospodarki, ale ich ilość przed atakiem na nią. Właśnie z tego powodu nie ma tu miejsca złamania zasad przez lee', tym bardziej, że nawet gdyby lee uderzył tą konnicą w niewybudowany front a następnie w gospodarkę, to Rafaelowi by to życia nie uratowało.

@ Hudy

Oglądałeś demko z perspektywy Rafaela?
Gdy lee wjechał w farmy stały 2 koszary + jedna była w stadium 80% budowy. Więc za kilka sek miał te 3 koszary. W takiej sytuacji informuje o tym agresora i ten musi zniszczyć te koszary. A jak widać na ss najpierw pozbyto się ekonomi, a następnie koszar.

Choć praktycznie rzecz biorąc Rafael nie miał już szans, to i tak zgodnie z zasadami należało zniszczyć najpierw te koszary.

Oglądałem demko i wiem, że się mylisz się Bimbol. Sam stwierdziłeś, że stały 2 koszary w chwili kiedy wjechał w gospodarkę, więc mógł już ją niszczyć do końca. Nie ważne ile koszar w tym czasie było w budowie, ani ile czasu będzie się budować ta 3 koszara.

Demka nie oglądałem, ale te koszary wyglądają bardziej jak sztuczna dobudówka. W mojej opinii nie jest to już front, a że każdy inaczej interpretuje zasady to polecam je w takim momencie olać

Nom dokładnie to już jest wykorzystywanie reguł przez obrońce...

Nie wyobrażam sobie cofać wojsko z czyjejś bazy tylko dlatego ,że ktoś stawia koszary gdzieś dalej. Gdy niszczyłem front zawsze puszczałem parę jednostek konnicy w bazę gdy szala przechylała się na moja korzyść, taki ze mnie chuy był! hiehiehie

Ardwinie, przy całej twojej chamówie to przynajmniej się z nikim nie kłóciłeś mając postawione jakieś liche koszary w stronę rogu za gospodarką ze jest to Twój front. Patrz jak bezczelność wkracza na nowy nieznany dla nas dotąd obszar;p

Ogólnie cały ten temat jest trochę smutny.

@off

Fajnie, że zawitałeś Ardwin Very Happy