Blady, Mark, Gaara, Mazur vs Fifi, c902, King, Alonso

Bledmanek nie chciał żeby wstawiać tej gry, jednak nie mogłem się powstrzymać.
1,5h wyrównanej walki, łącznie 36475 punktów.
Komentujcie i uzasadniajcie wybór. Very Happy

link: [link widoczny dla zalogowanych]

No wygralibyśmy my! Ofc ! Gdyż , albowiem , ponieważ skoro dawaliśmy rade 4v3 to na 3v3 ukazałby sie nasz pro skill i zmiotlibyśmy kolegów , przynajmniej spod naszej bazy i zmusili do odwrotu , szybka kontra jankami i leżą Very Happy

Oczywiście, że my wygraliśmy
Powód: Wkońcu zrobiłem więcej niż 20 łuków konnych i wybudowałem GK azji Laughing

Baszty rakietowe gaary pocisnęlibyśmy CK i tak by się gra skończyła Wink

Pozwolę teraz sobie na bardzo obiektywną ocenę tego repka. Śmiem skromnie stwierdzić ,że wygrana byłaby po naszej stronie. Złota mieliśmy prawie nieskończoność, z pożywką także nie było problemu(wystarczy spojrzeć na staty Bladego^^). Ogólnie ładnie mieliśmy rozlokowany front i nie byłoby cuja we wsi na nas! ;d

Gra fajna, szkoda że ktoś zbeszcześcił mój zacny kolor!
Tak więc spodziewałem się że team bladego szybko padnie, a tu widze że chłopaki dawali rade, odbijali coraz dalej, zdobywali teren hmmm... Walki ładne min. Kinga wojo +Alfonsa na limit Gaary to mi się podobało, cały ekran w wojsku Smile

. Fajny tam był rydwan z przedmiotem, wytrenowany, szkoda ze znikl po 11lvl. Ładne herosy tam latały, moim zdaniem team wygrał ten, który zdobył więcej pkt. ... Mazurek to powinien pracować na jakimś stadionie, stoisku handlowym i zarabiać kase, najlepiej na miodze z lipy. Rekty to w ogóle lamił, Fifi spędził życie w koszarach, King ładnie walczył i Gaara to było to Very Happy

.
Ogólnie dobrze, że nie grałem z wami bo po 20min. nie było by przeciwników :DDD

aaaa Turbo to bot D;

Zaiste zacna gra^^

Jeśli spojrzeć na perspektywe kinga to wiadomo żę team gaary miał już nikłe szanse na zwycięstwo. Ale po koleji. W 48 minucie king z alonso nie poszli za ciosem a powinni bo przeciwnicy byli wystawieni jak na tacy... Potem za mało mieliście drewna żeby coś konstruktywnego uciułać i wychodziło jak wychodziło. Na szczególną pochwałe zasługuje Mazurek który w 49 minucie przeciścił herosów Alonso chyba do cna a i przez prawie całą gre jego strzelcy kontrolowali pole bitwy. Nie wiem jakim cudem Fifi go nie pojechał gdy ten mu wjechał nieosłoniętymi strzelcami w baze... Blday inteligentnie latał tymi janczarami ale niestety niewiele z tego wynikało. Oczywiście trening był zacny ale grupki powinny się składać z przynajmniej 80 janczarów. wtedy możnaby działac:P Rekty spisal się na medal. Taki cichy bohater tego meczu. Widać było że w niedługim czasie odłuży eko na bok żeby zająć się w 100% bitwą. Niebawem King powinien też zbudować azjatyckie GW a wtedy z limitem 300 i błogosławieństwem spokojnie przecisnąłby się przez baszty rakietowe gaary. Nom, gaara wkońcu wraca do formy co cieszy a ino^^

Li Mu Bai napisał:

Zaiste zacna gra^^

Rekty spisal się na medal. Taki cichy bohater tego meczu. Widać było że w niedługim czasie odłoży eko na bok żeby zająć się w 100% bitwą

taka mala uwaga, to nie ja gralem, tylko jakis czlek sobie sciagnal nick, o czym zreszta napisalem w SB Wink

a co do gry to najbardziej mnie sie podoba 18 minuta, jak to ninja Marka przeskakuja u Fifiego przez niezbudowany mur, a po ataku Fifi buduje sobie mur, nie wiedzac, że ninja i tak to przeskocza Wink

i to jest wlasnie najlepszy fragment tej gry Very Happy