|
|
Poll :: Chcesz następną część? |
tak |
|
58% |
[ 7 ] |
nie |
|
41% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
maciek
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany:
Pon 13:06, 28 Gru 2009 |
|
cz.1
Zima.
Nasz bohater(Jozin) miał 25 lat.
Pracował przy budowie domów,lecz zimą dorabiał naprawiając meble.
Nie był chudy,nie był gruby,nie był wysoki,nie był niski.
Nie miał bliskiej rodziny.
* * * * * * * * * * *
Była 11:23 29 grudnia 1300r.
Jozin siedział w domu.
Oczywiście zima jak zima-na dworze zimno,w domu nudno,a zamówień nie miał.
Jozin postanowił wybrać się do gospody.
Miał przy sobie 200 sztuk złota.
-Może zagrasz w pokera?-spytał się Nugrix.
Nugrix często przebywał w gospodzie był wysokim człowiekiem i synem kowala.
Miał około 30 lat.
-Nie wiem czy powinienem...-odpowiedział Jozin.
-Daj spokój.
Jozin w końcu dał się przekonać.
Grał on,Nugrix,Honsif,Ardin oraz Rakles.
Pierwszą partię wygrał Ardin.
Drugą Nugrix.
Jozin chciał przestać grać,ale Nugrix powiedział że jeszcze tylko jeden raz.
Tym razem Jozin wygrał!
Czwartą partię też wygrał Jozin.
Grali,grali Jozin wygrywał,przegrywał.
W końcu o 13:12 wszyscy odeszli od stołu.
Jozin obliczył ile teraz ma pieniędzy.
Okazało się że ma...325 sztuk złota!!!
* * * * * * * * * * * *
Jozin musiał kupić drugą sakiewkę.
Wrócił do domu i popatrzył się dookoła.
Dom miał dwa pokoje.
W domu miał:łóżko,poduszki,kołdry,stolik,2 krzesła,półeczkę na ścianie,skrzyneczkę,półkę na jedzenie,lustro,szafę.
Na polu miał wychodek.
Jozin przy sobie zawsze miał sakiewkę i nożyk.
Drugą sakiewkę miał w skrzynce pod deską w wychodku.
Jozin popatrzył się do szafy.
Popatrzył się też do lustra.
CDN.
To moja pierwsza "twórczość".
Część pierwsza to miało być wprowadzenie do życia Jozina.
Część druga będzie ciekawsza.
Będzie o walce(lub przygotowaniu do walki).
Będzie opis miasta.
Dowiecie się jak miasto się nazywa.
Chyba zrobię 3,4 lub więcej części.
cz.2
Była godzina 13:21 29 grudnia 1300r.
Miasto Draynor.
Jozin chodził po targu.
Sprzedawcy garnków,mieczy,zbroi,tarcz,jedzenia...Dużo by wymieniać.
Jozina zainteresował mały miecz 20cm.
-Ile kosztuje ten miecz?-zapytał.
14 sztuk złota-odpowiedział sprzedawca.
-12
-13
-Dobrze-odpowiedział Jozin.
* * * * * * *
14:03
Jozin poszedł do swojego kolegi,rycerza.
Na imię miał Brumnus.
-Cześć!-powiedział Jozin.
-Cześć!
Usiedli przy stole.
-Opowiem ci co mi się dziś przydarzyło.Siedziałem w domu.Poszedłem do gospody.Spotkałem Nugrixa.
Powiedział żebym pograł z nim w pokera.Szczęście mi na początku nie sprzyjało ale...Wygrałem 125 sztuk złota!
-Gratuluję!Co zamierzasz z tym zrobić?-spytał się Brumnus.
-No na razie musiałem kupić drugą sakiewkę za 2 sztuki złota.Kupiłem też mieczyk za 13 sztuk złota.
Mam teraz 310 złota.
A co tam się w zamku dzieje?
-Król Hremmis I powiedział że niedługo szykuje się wojna z orkami.Każda para rąk się przyda.Król oficjalnie ogłosi to jutro.
-Ja też chcę być rycerzem.
-Opowiem ci dokładnie.Orkowie szykują się do bitwy.Mają kryjówkę na bagnach Norhina.Chcą zaatakować na Draynor 12 stycznia 1301r.
Musisz mieć przepustkę do zamku zbroję,miecz,tarczę,hełm,spodnie.Miecz,tarczę,przepustkę,spodnie i zbroję mam.Dam ci.Lecz hełm musisz kupić.
Radzę ci kupić u Wewoba,to mój kolega,da ci zniżkę.
-Dzięki.Dobra idę.
* * * * * * * * * * * *
14:21
-Witam!-powiedział Jozin.
-Witam...-odpowiedział Wewob.
-Przysyła mnie Brumnus,muszę kupić hełm.
-Taa,widzisz tamtego wieśniaka?Jego przysłał sam król...Jak miał na imię wujek Brumnusa od strony ojca?
-Ojciec Brumnusa był jedynakiem.-odpowiedział Jozin.
-Dobrze,musiałem cię sprawdzić.
Jozin wybrał sobie hełm.
-Ile płacę?
-Nic.
* * * * * * * * * * * *
CDN.
W trzeciej części będzie już mała walka.
cz.3
15:00 30 grudnia 1300r.
Jozin ubrany był w lśniącą zbroją.Patrzył w lustro.
Jozin wyruszył do zamku.
* * * * * * * *
-Stać!Kto idzie?-Spytał się strażnik Londix.
-Jozin,oto przepustka.
-Jesteś tu nowy...Nie wiem kim jesteś i co tu robisz...
-Jestem Jozin wiem że będzie bitwa z orkami 12 stycznia i chcę przejść!!!
Strażnicy go przepuścili milcząc.
-Jak sądzisz,skąd on to wie?-spytał się strażnik Vebod Londixa.
-Nie wiem,miał przepustkę?Miał.My mamy wpuszczać ludzi którzy mają przepustki.
* * * * * * * *
W zamku siedział przewodnik Mistif.Sprzedawał mapy i mówił komu gdzie jest jaka sala.Zamek był wielki,a nie każdy rycerz był we wszystkich salach.Nawet król.
-Przepraszam,gdzie jest Trzecia Sala Rycerzy?-zapytał Jozin.Jozin wiedział że Brumnus przesiaduje w zamku w Trzeciej Sali Rycerzy.
-Chrrr...
-Przepraszam...-Jozin szturchnął Mistifa.
-Chrrr...
-Król idzie!!-powiedział Jozin.
Mistif natychmiast się obudził.
-Król,gdzie?
-Nigdzie,gdzie jest Trzecia Sala Rycerzy?
-Na pierwszym piętrze trzecie drzwi od prawej strony.
* * * * * * * *
Jozin szedł po schodach.
Był na pierwszym piętrze.
-Trzecie drzwi...Trzecie drzwi...-Jozin wszedł do trzecich drzwi.
Tu był sklep rycerski.
-Nieczynne we wtorki!!!-krzyknął sprzedawca Chenarl.
-Przepraszam,gdzie jest Trzecia Sala Rycerzy?
-Naprzeciwko-drzwi trzasnęły.
Jozin wszedł.
-Hej,jesteś!-powitał go Brumnus.
-Tak...
-Dobra pogadaj z królem.
-A gdzie jest Sala Króla?
-Zaprowadzę cię.-powiedział Brumnus.
* * * * * * * *
-To tu.Poproś króla żeby przyznał cię do Trzeciej Sali.
-Dobra,dzięki...-powiedział Jozin.
Klamka opuściła się w dół Jozin wszedł.
-Witam Królu.
-Witaj.Zapewne przyszedłeś zostać rycerzem?
-Tttak...
-Dobrze,jak cię zwą?
-Jozin.
Król po rozmowie pasował Jozina na rycerza.
-Czy mógłbym być przydzielony do Trzeciej Sali Rycerzy?
-Jeśli miało by to wpłynąć na twoje dobre samopoczucie to tak.
* * * * * * * *
15:57
Jozin wraca do domu.
Zauważa otwarte drzwi.
Wyciąga miecz,wchodzi powoli...
-Oddaj te rzeczy!!!-Krzyknął Jozin.
-Dddobrze.-odpowiedział rabuś.
Jozin chciał związać rabusia ale rabuś wyciągnął nóż.
Jozin zrobił unik i zranił rabusia.
Rabusiowi z ręki wypływała krew.
Jozin poszedł z rabusiem do zamku.
Król kazał uciąć mu rękę za kradzież.
CDN.
W następnej części:
-będzie wojna z orkami
-Jozin zostanie bohaterem
-Jozin zyska kolegę
Następna część będzie końcem pierwszego tomu.
cz.4
10:00 31 grudnia 1300r.
* * * * * * * *
-Zieew...-Jozin się obudził.
Wstał.
Zjadł śniadanie,umył się itd.
* * * * * * * *
10:30
Przeszedł się po targu.
* * * * * * * *
9:20 11 stycznia 1301r.
Jozin był w domu.
Był zdenerwowany.
JUTRO WOJNA!
Naprawił krzesło,co prawda za pół ceny.
Jozin czyścił zbroję.
Potem trenował z Brumnusem aż do 16:24.
Zdecydował się zjeść coś lekkiego i iść spać.
Nie wiadomo było czy zaatakują o 1:00 w nocy czy w południe czy o 23:00.
* * * * * * * *
O 9:00 orkowie zaatakowali na miasto.
Łucznicy,kusznicy atakowali ich z wież oraz z murów.
Jednostki konne szły pierwsze.
Potem byli rycerze.
Król siedział na koniu.
Orkowie na początku wygrywali.
Potem wygrywali ludzie.
Potem wygrywał pies który ugryzł orka w nogę.
Orkowie przegrywali.
Ale teraz wypuścili olbrzyma mierzącego 4 metry wysokości.
Łucznicy i kusznicy strzelali do olbrzyma ale olbrzym niszczył mury.
Nagle ork zabił konia króla.
Inny ork chciał dobić króla,ale Jozin uratował go.
Nagle nadeszła burza i piorun strzelił w głowę olbrzyma.
Krowa zamuuuczała.
Ludzie wygrali.
* * * * * * * *
-Jozinie,dam ci za to że mnie uratowałeś psa...pitbulla!-powiedział król.
Jozin dostał pracę-naprawę murów.
Jozin nazwał psa Kieł.
Koniec tomu 1 "Życie Jozina"
Tom 2 już wkrótce
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maciek dnia Pon 19:15, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Turbo
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: się wziąłeś? Płeć:
|
Wysłany:
Pon 18:49, 28 Gru 2009 |
|
Tak super są Histroie Jozina, czekam na część 5, moim zdaniem powinna być bardziej rozbudowana oraz proponuje abyś wszystkie cz. o jozionie zamieszczal do jednego tematu, tutaj po kolei, opcja edytuj, bedzie ladniej wygladalo, a przy okazji moze inni cos wyraza po przeczytaniu tej jakrze zadziwiajacej powiesci.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
maciek
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany:
Pon 19:16, 28 Gru 2009 |
|
nie część 5 ale tom 2
nie mam pomyslu na ten tom:(
nie jakrze tylko jakże
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Viltharis
Naczelnik
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany:
Pią 16:32, 01 Sty 2010 |
|
Hmmm... szczerze mówiąc jest to ciekawie napisane, znaczy tak... dziwnie. Nie wiem, co o tym sądzić. Naprawdę niełatwo jest mi ocenić wartość tego tekstu, bo jest zupełnie różna od tego, co dotychczas czytałem. Dlatego poprzestanę tylko na:
maciek napisał: |
Jozina zainteresował mały miecz 20cm. |
20 cm to duże noże mają. Miecze to tak... więcej sporo.
Będę na pewno czekał na kolejne tomy i części.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Screat
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Wto 8:38, 05 Sty 2010 |
|
Maciek, zdecydowanie daj sobie spokój z pisaniem. Wróć do tego za jakiś rok/dwa, bo to co tutaj czytam to jest jakaś... kpina ;p Ja nie wiem ile masz lat, ale jeśli mniej niż 12, 13 to jeszcze to rozumiem... Ale nie zaśmiecaj tego forum. Poczytaj trochę książek, bo chyba nie masz pojęcia jak tekst powinien wyglądać. Zastosuj się też do moich rad (w którymś tam temacie Twoim się rozpisałem) i wróć potem do pisania. Na razie przykro mi to powiedzieć, ale to gorzej niż dno. I mówię to całkowicie szczerze, bez przekąsu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |