Największy niewypał w tzarze

kiedys pisalem, ze najwiekszym niewypalem sa ludzie i nadal to potwierdzam Very Happy

jak gracz wyzej wspomnial o balistach i katapultach, to fakt, wnerwiajace jest to, ze jak masz ich kilka to ciezko sie tym steruje.

niewypalem jest to rowniez, ze jak sie skonczy gdzies las, to wieski nie ida szukac nowego czy cos, tylko tam w kupie ze 10 czy tam 20 i sie drapia po glowie ;d

Nie wiem nie czytałem całego tematu czy było to wspominane, że :
Kiedy jest bardzo gęsty las to karawana nie może, przejechać przez drzewa.
Szczególnie jeżeli drzewa długo się ciągnął przez mapę.
Przepraszam jeżeli było to już wspominane.

DeadMAN napisał:

A co do nie wypału. Razz

Brak pewnych akcji w edytorze:

Akcja >> Odtwórz dźwięk i brak rozkaz dla obiektu >> Zaklęcie

Masz rację !

Najemnicy którzy stanowią większą potęgę od podstawowych armii danej nacji szkolonej w koszarach. zbytnia potęga najemników jest tutaj największym niewypałem (moim zdaniem aż zbyt dużym). No i jak pisał Deadman edytor mógłby mieć więcej możliwości.

A i smoki są nie do opanowania
zrobie ich max 50 daje na wrogie miasto patroluj(to coś jak idź i zabijaj wszystko po drodze) to inne smoki nie lecą i muszę jeszcze 3 razy ich wysyłać aż wszystkie polecą albo niektóre od początku wysłania lecą nie w tą strone a po paru sekundach wracają na właściwą

ziomal6512 napisał:

A i smoki są nie do opanowania
zrobie ich max 50 daje na wrogie miasto patroluj(to coś jak idź i zabijaj wszystko po drodze) to inne smoki nie lecą i muszę jeszcze 3 razy ich wysyłać aż wszystkie polecą albo niektóre od początku wysłania lecą nie w tą strone a po paru sekundach wracają na właściwą

Widocznie nie dajesz patrolu ^^
Twoj opis pasuje idealnie do zwyklego wysylania PPM ;d

no tu dałem do każdego smoka patrol i prawie za każdym razem jak tak robie to chociaż 1 smok mi nie poleci :dd

jak duża armia pójdzie na Ciebie to wiadomo, że smoki się nie posłuchają i zaatakują wroga;d

to nie tak. Chodzi mi o to że jak ja chcę zaatakować wrogie miasto to zawsze któryś smok nie posłucha a nie jak ktoś mnie atakuje to smoki nie słuchają i ich atakują :dd

Z i o m a l ( Hit ze cenzura łapie to słowo ) widocznie smoki nie czują respektu

Nie wiem czy ktoś to już pisał ale największym nie wypałem jest to że Janczarzy są konnymi jednostkami z mieczami

Samuraje są silniejsi i droższy od Roninów

LorD_M@rk napisał:

Nie wiem czy ktoś to już pisał ale największym nie wypałem jest to że Janczarzy są konnymi jednostkami z mieczami

No i że są elitarnymi oddziałami Arabskimi Rolling Eyes

Ale i tak najemnicy są dużo większym niewypałem, który aż psuje tą grę.

A czemu ronin nie ma być słabszy? Very Happy

Jeśli już jesteśmy przy czepianiu się nazw i realiów:
- wekiernik nie walczy wekierą, ale korbaczem
- jest technologia ,,kusza" pomimo, że w całej grze nie ma ani jednej jednostki walczącej kuszą.
- satrapa, czyli ,,namiestnik" jest zwyczajną, masowo szkoloną jednostką piechoty.
- Jedynie Azjaci mogą wynaleźć proch, ale wszystkie rasy potrafią budować wieże artyleryjskie i okręty z działami.
- można mieć kilka klasztorów Shaolin, a to przecież nazwa jednego, konkretnego klasztoru
- Krzyżowiec dziabie kopią w walce w zwarciu, a przecież ta broń nadaje się jedynie do szarży

A co do janczarów - to tym dziwniejsze, że Bułgaria wiele lat była pod panowaniem tureckim, więc twórcy Tzara co nieco o tym powinni słyszeć.

Dodam też, że
-Można sterować doświadczonymi mnichami od 3 poziomu :O
-Samuraj konny nie powinien być lepszy od jednostek kung fu (nie licząc wiesława) w końcu w starożytnych chinach kung fu górowało.Wtedy wystarczyło wysłać kilku ninji do centrum zamku i po zabawie...
-Roninów można robić w koszarach ale przecież to jednostka która NIE MA PANA!
-Wieże które same strzelają to znaczy, że nie ma jednostki na niej a pomimo to strzelają.
-Żeby robić samurajów też powinno być zakończone badanie bushido... bo wspominając znowu o starożytnych chinach ( Razz

) Każdego samuraja obowiązował kodeks bushido, inaczej samuraj bez bushido to żaden samuraj Very Happy

Cytat:

-Samuraj konny nie powinien być lepszy od jednostek kung fu (nie licząc wiesława) w końcu w starożytnych chinach kung fu górowało.Wtedy wystarczyło wysłać kilku ninji do centrum zamku i po zabawie...

Bzdura. Skrytobójca (w realu) jest dobry do ataku znienacka, wbicia sztyleta w plecy itd. i do tego ninja jest dobry. Natomiast w walce w polu z pancernym kawalerzystą nie miałby szans.

Cytat:

-Roninów można robić w koszarach ale przecież to jednostka która NIE MA PANA!

I co z tego? Akurat roninowie często występowali jako mięso armatnie w japońskich armiach. Natomiast dziwnym jest, że szkoli się w koszarach rycerzy/samurajów, którzy nigdy nie byli regularnym wojskiem. Ale takie uroki rts-owych uproszczeń.

Cytat:

-Wieże które same strzelają to znaczy, że nie ma jednostki na niej a pomimo to strzelają.

Żołnierz może siedzieć w środku i strzelać przez okienko. To tak jakbyś powiedział, że tartak sam tnie drewno na deski, bo nie widać, żeby siedział w nim wieśniak Very Happy

Już dziwniejsze są katapulty, które same się toczą i strzelają.

Cytat:

-Żeby robić samurajów też powinno być zakończone badanie bushido... bo wspominając znowu o starożytnych chinach (Razz) Każdego samuraja obowiązował kodeks bushido, inaczej samuraj bez bushido to żaden samuraj

To akurat racja. Tak samo na logikę nie powinno być technologii buddyzm - skoro chrześcijaństwo i islam są znane od początku gry, to tym bardziej powinna być religia dużo od nich starsza.

Mi w tzar podoba sie all ale wkurza mnie jedna rzecz ze np nieda sie kontrolowac calej armi tylko np 50 jednnostek