Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 19:06, 01 Lut 2011 |
|
RASSIEL
Kiedy dziewczyna wraca do salonu, Laverne stoi tyłem, patrząc przez okno. Po chwili się odwraca. Na jego twarzy nie ma już opatrunku.
- Zatem jak widzę... Dałaś się złapać. - stwierdza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Wto 21:31, 01 Lut 2011 |
|
Tak, rzeczywiście otwarta rozmowa z mieszkańcami nie była dobrym pomysłem.- Powiedziała ze skruchą w głosie.- Skompromitowałam się... i to w tak krótkim czasie. Nie powinnam do tego dopuścić, trochę porozglądać się nie zaszkodziłoby, a ja chciałam od razu... ehh, źle. Te świdrujące oczy tego starego elfa... straszne... Jednak kapłanka i elfy, które dowiedziały się o prawdziwym motywie moich poszukiwań będą milczeć. To przynajmniej obiecali. Rozumiem, że jest pan bardzo niezadowolony... ja bym na pana miejscu od razu wywaliła taką pracownicę...- Podnosiła ton głosu wraz z mówieniem, teraz prawie krzyczała. Na koniec wybuchła płaczem, ale zaraz się pozbierała.- Nie powinnam... nie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 22:17, 01 Lut 2011 |
|
RASSIEL
Laverne bez słowa siada w fotelu. Po chwili milczenia, nie patrząc na Rassiel, zaczyna mówić.
- Nie wierzę, że żal może naprawić winę. Cóż komu po łzach? Natomiast wierzę w pokutę... W realne naprawienie tego, co się zepsuło. Być może... Jesteś w stanie jednak mi pomóc. Zaniepokoiła mnie ta kapłanka... Czy zauważyłaś w związku z nią coś... dziwnego?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Śro 17:38, 02 Lut 2011 |
|
-Jeżeli chodzi o samą kapłankę to zauważyłam coś dziwnego, w pewnym momencie naszej rozmowy, gdy już miałyśmy się zbierać nagle przeszył nią dryg cierpienia, ściągnęła usta w bólu, zaczęła zginać i rozprostowywać palce u rąk. Tak... to było strasznie dziwne. Nie znam się na magii, ale chyba to pochodziło z tego źródła. Chociaż mogła być wywołane chorobowym skurczem mięśni... nie, nie wiem.- Śmieje się i próbuje przypomnieć sobie niedawne zdarzenia.- Po chwili wyciągnęła butelkę i zaczerpnęła parę łyków, a w kroplach potu na jej twarzy mogłam obejrzeć własne odbicie.- Podniosła brwi w wyrazie zdziwienia.- Gdy do pana szliśmy, właściwie biegliśmy kapłanka w swojej szacie poruszała się w niezwykle, bardzo szybko, a przecież materiał, którzy ciasno przystawał do ciała nie pozwalał na takie duże kroki. To też było dziwne, a bez długich kroków, połączonych z szybkością nie da się osiągnąć marszu, a co dopiero biegu! Nic szczególniejszego nie zauważyłam.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 21:52, 02 Lut 2011 |
|
RASSIEL
- Kroki to nic, zwykła magia - zastanawia się Laverne. - Ale pozostałe rzeczy... To mnie zaniepokoiło. Musisz się dowiedzieć o tym czegoś więcej. Najlepiej zdobyć próbkę tej misktury... Tylko tym razem zrób to dyskretnie. Nie wal prosto z mostu, przyczaj się, zyskaj zaufanie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Śro 22:02, 02 Lut 2011 |
|
-Nie wiem czy mi się uda, już raz straciła ku mnie zaufanie lub uważa mnie za osobę, której ciężko cokolwiek powierzyć, a nie chciałabym się posuwać do kradzieży...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 22:07, 02 Lut 2011 |
|
RASSIEL
- Bardzo prawdopodobne, ze będziesz musiała się do niej ,,posunąć". Igrasz tu ze sprawami, które mogą dotyczyć życia wielu istot... A nawet kształtu świata. Zatem jeśli nie jesteś w stanie dla takich celów posunąć się do ,,kradzieży", to nasze drogi się rozejdą. Mojego zaufania też już nadużyłaś. Zatem? - Laverne czeka na odpowiedź.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Czw 16:18, 03 Lut 2011 |
|
A co jeżeli zostanę przyłapana? Przecież kapłanka chodzi z tą butelką schowaną w jednej z kieszeń szaty. Trudno będzie ją okraść z rzeczy, które nosi przy sobie. - Znalazła kolejne argumenty.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 18:51, 03 Lut 2011 |
|
RASSIEL
- Gdyby to była kwestia ,,idź i przynieś" to nie potrzebowałbym do tego specjalnych ludzi, tylko kazałbym pójść jednemu z tych silnorękich, których wynająłem, żeby odstraszali natrętów od dworu. - stwierdził Laverne. - Właśnie dlatego, że jest to trudne, posyłam cię... Co prawda, w ostatnim zadaniu nie wykazałaś się specjalną delikatnością... Ale daję Ci drugą szansę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Czw 21:45, 03 Lut 2011 |
|
-W takim razie postaram się, jak przyjdą problemy zgłoszę się do pana, jeżeli coś nie potrafiłabym wykonać również.-Wstała i założyła łuk na plecy.-Pozwoli pan, że zostanę tam trochę czasu, spotkałam elfów, którzy potrafią nieźle walczyć.- Zaśmiała się.- I dziękuję za drugą szansę... do widzenia.- Odeszła ledwo dotykając palcami podłogi.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reqin dnia Czw 21:46, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 23:17, 03 Lut 2011 |
|
RASSIEL
(Rozumiem, że idziesz do elfiej osady?)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pią 15:49, 04 Lut 2011 |
|
Tak.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 19:46, 05 Mar 2011 |
|
URULUS
Kiedy wampir dochodzi do dworu, jest już noc. Strażnicy przy bramie nie chcą go przepuścić.
- O tej porze? Panie, coś pan? - pyta jeden z nich.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Krogan
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Sob 19:51, 05 Mar 2011 |
|
Wampir zdaje się nie słuchać strażników i całkowicie ich ignorować
- Poszukuję Iskandera. To ważna sprawa. Jest w środku?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 19:55, 05 Mar 2011 |
|
URULUS
Strażnik wrusza ramionami. - Wuj go wie. - odpowiada. - Albo jest w dworze, albo u tej swojej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|