|
|
Autor |
Wiadomość |
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 10:09, 13 Lis 2010 |
|
Siada na kanapie w niewielkiej odległości od Laverne'a przybierając poważny wyraz twarzy.
- W rodzinnych stronach często polowałam na zwierzynę, mieszkańcy często też wykorzystywali moją szybkość i wytrzymałość, aby dostarczyć szybko wiadomość czy też przedmioty. Podczas napadów zbójców zakładałam pułapki, w które często wpadali dzięki czemu mogliśmy uniknąć rozlewu krwi. Oprócz tego celnie strzelam z łuku oraz trenowałam sztuki walki.-Pochyliła się w stronę pana domu i powiedziała szeptem.- Umiem w właściwym czasie poruszać się bezszelestnie.- Uśmiechnęła się.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 11:41, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Laverne unosi rękę i przez chwilę gładzi się po brodzie.
- Interesujące... Jednak chciałbym najpierw ujrzeć niewielką demonstrację. Nie ma pani nic przeciwko? - pyta.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 12:59, 13 Lis 2010 |
|
Podniosła się z kanapy, mówiąc:
-Nie skądże.- Odwróciła się w kierunku drzwi.
Płynnymi ruchami, bez szelestu i tupotu stóp opadających na parkiet i dywany pobiegła drogą, którą niedawno prowadził ją Dorian i zatrzymała się w ogrodzie, czekając na przyjście pana domu. Zauważyła nadpalone drzewo i poczuła lekki swąd spalonych liści. "Niedawno ktoś tutaj był"- pomyślała. Zdjęła z pleców łuk, wyciągnęła strzałę i napięła ją. Na próbę strzeliła w nadpalone drzewo sprawdzając czy jest bezpieczne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 18:19, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Słyszasz za sobą lekkie chrząknięcie. Kiedy się odwracasz, widzisz za sobą pana domu. Nie widać po nim, aby biegł - ale jednak znalazł się tu chwilę po Tobie.
Patrzy na nadpalone drzewo, w którego pień wbiła się Twa strzała.
- Muszę przyznać, że umiejętnośc trafienia w drzewo z kilku kroków nie jest zbyt imponująca. Jednak nie będziemy teraz testować pełni pani umiejętności łuczniczych - po pierwsze, jest już zbyt ciemno... A po drugie, to nie one mnie przede wszystkim interesują. Wspomniała pani o ,,pułapkach", nieprawdaż? Interesuje mnie tyle ich wykonywanie, co rozbrajanie. Domyślam się, że na tym też się pani zna... Zatem proszę iść ze mną. I na przyszłość radzę czekać, aż osoba z którą pani rozmawia wypowie do końca, to co ma na myśli. To pozwoli uniknąc wielu nieporozumień w naszej ewentualnej współpracy.
To powiedziawszy Laverne odwraca się i kieruje swe kroki z powrotem w stronę dworu. Z jego słów wynika, że chce, abyś mu towarzyszyła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 20:53, 13 Lis 2010 |
|
Zarumieniła się czując gorzki posmak porażki. Po chwili doszła do siebie przypomniawszy sobie o niezwykłej szybkości pana Augustusa. Wziąwszy pod uwagę, że jest ubrany w nieprzydatną w szybkim biegu długą szatę oraz, że potrzebowałby chwili na zastanowienie się co właśnie ona zrobiła, tak szybkie jego zjawienie nie mogło być spowodowane zwykłym biegiem, gdyż nie słyszała za sobą tupotu. Musiało być to coś nienaturalnego... coś budzącego strach...
Popatrzywszy na oddalające się plecy ruszyła za nim z pewną wątpliwością czy postępuje słusznie. "W końcu muszę dostać pracę". Ustabilizowawszy oddech zaczęła szeptać pod nosem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 21:00, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Wchodzicie do wnętrza dworu. Znów idziesz przez obskurne korytarze - ale tym razem gospodarz prowadzi Cię do schodów. Schodzicie po nich w dół, do piwnicy. Na dole jest korytarz o kamiennych ścianach, w których, co pewną odległość, są umieszczone masywne, wzmacnianie żelazem (a nie które nawet z kutego metalu) drzwi. Laverne staje przy jednych z nich i wskazuje ręką.
- Na nich pani może się wykazać swoją wiedzą o pułapkach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 22:02, 13 Lis 2010 |
|
-Twierdzi pan, że są na nie nałożone specjalne zabezpieczenia- pułapki, w takim razie zobaczmy cóż to takiego.
Po szczegółowych ich oględzinach w pewnej odległości, wyjmuje z plecaka kilka strzał i nóż.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 22:10, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Są to mocne drzwi z drewna, wzmacniane drewnianymi okuciami. Do tej pory miałaś do czynienie głównie z pułapkami polowymi, w rodzaju sideł. Chwilę zastanawiasz się, nie bardzo wiedząc, jak się do tego zabrać. Jednak nagle wydaje Ci się, że dostrzegasz połączony z zamkiem mechanizm nieco przypominający jedną ze znanych Ci pułapek. Jeśli ktoś spróbuje otworzyć te drzwi bez zachowania należnej ostrożności,, coś w niego wystrzeli. Strzały? Zatrute ostrza? Tego już nie potrafisz określić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 22:39, 13 Lis 2010 |
|
-Proszę się odsunąć kawałek panie Augustusie, pułapka działa na zasadzie wyrzucanych pocisków, które mogą ranić wchodzącego i również stojących za nim.
Ustawiła się lekko z boku, by pociski nie trafiły w nią. Zdjęła łuk, naciągnęła strzałę i wycelowała prosto w zamek. Kolejne strzały utkwiły w drzwiach tak, że klamka została przyciśnięta w dół, tym samym otwierając drzwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 22:44, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Oczyma duszy widziałaś swój wspaniały plan. Niestety, okazało się, że klamka jest zbyt ciężka by coś tak lekkiego jak strzały przygięły ją do dołu.
- Proponuję użyć nieco bardziej konwencjonalnych metod - słyszysz głos Laverne'a.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 22:51, 13 Lis 2010 |
|
Zerknęła na pana domu lodowatym, zawistnym spojrzeniem po czym ruszyła na spotkanie z szyderczym zamkiem i jego paskudnym przyjacielem- panem niespodzianką.
Wzięła nóż i podważyła nim zasuwę od pułapki. Ukucnęła nie bardzo wierząc w swoje możliwości i otworzyła drzwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 22:56, 13 Lis 2010 |
|
RASSIEL
Przez chwilę gmerasz w zamku nożem. Orientujesz się, że przesadziłaś - przecież Twoje doświadczenie z mechanizmami tego typu nie jest zbyt duże... W dodatku najwyraźniej, jeśli przestaniesz teraz, broń i tak wystrzeli... Powoli na czoło zaczynają Ci wychodzić krople potu. Już zaczynasz się zastanawiać, jak tu odskoczyć od drzwi, zeby uniknąć pułapki, kiedy... czujesz, ze mechanizm zaskakuje. Po chwili jesteś pewna - pułapka została rozbrojono.
- Brawo, szanowna pani - oświadcza Laverne. - Widzę, że pani umiejętności mogą się okazać przydatne. Jednak dziś jest już późno, aby cokolwiek przedsięwziąc... Proponuję, aby przenocowała pani w dworze, a jutro porozmawiamy, co dalej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Nie 10:57, 14 Lis 2010 |
|
-Gdzie mam się udać?- Odrzekła zadowolona z pomyślnego obrotu sprawy i darmowym noclegiem.- Mogłabym rano sprawdzić te zamki?- Dopowiedziała korzystając z okazji.- Dotychczas miałam do czynienia z otwartymi pułapkami zastawianymi na większym obszarze. To byłby świetny trening moich umiejętności oraz poznałabym budowę tych zamków.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reqin dnia Nie 10:58, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 11:21, 14 Lis 2010 |
|
RASSIEL
- Idź na górę. Tam strażnik zaprowadzi Cię do przygotowanego pokoju. - oświadcza Laverne. - Co do zamków - faktycznie, powinnaś potrenować. Ta pulapka tutaj, nie była szczytem komplikacji. Jednak, wolałbym abyś nie próbowała demontować mi w domu zabezpieczeń, jak leci. Jeśli będziesz chciała wypróbować swoje zdolności, czy też potrenować na bardziej skomplikowanych mechanimach, poproś Rutgiera, tego strażnika, który zaprowadzi Cię do sypialni, żeby Ci pokazał jakiś. Dobranoc.
Wygląda na to, ze to koniec na dziś. Idziesz na górę, gdzie spotykasz Rutgiera - wąsatego strażnika, który prowadzi Cię do Twojego pokoju - nieco zatęchłego i zakurzonego. Układasz się do snu. Przesypiasz spokojnie noc, a rano budzą Cię promienie wschodzącego Słońca, wpadające przez (nieco zakurzoną) szybę.
NARCYZ
Wreszcie budzisz się po nocy pełnej majaków i koszmarów. Kiedy świadomość Ci wraca, dostrzegasz, że jesteś cały zlany potem, nawet mimo tego, że najwyraźniej przez sen zrzuciłeś okrycie na podłogę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Nie 11:29, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:38, 14 Lis 2010 |
|
Narcyz doprowadził pokój do normalnego stanu, po czym wyszedł z pokoju w poszukiwaniu pana dworu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |