Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 11:41, 14 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Wychodzisz na korytarz. Widzisz, że kręci się po nim strażnik obdarzony sumiastymi wąsami. Na Twój widok burczy - Pan Laverne czeka w salonie. Chce Cię widzieć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 11:47, 14 Lis 2010 |
|
Nunu więc skierował swe kroki do salonu, mówiąc do strażnika: Dziękuję za informację.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Nie 16:10, 14 Lis 2010 |
|
Zaścieliła łóżko, odświeżyła się, zrobiła małą gimnastykę na rozluźnienie ciała. Nie mając co z sobą zrobić odkurzyła okna. Po kilku minutach leniuchowania przypomniała sobie o wczorajszej propozycji pana Augustusa. Ruszyła więc do Rutgiera, który miał wskazać jej pułapki do ćwiczeń.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 18:28, 14 Lis 2010 |
|
NARCYZ
Kiedy masz już wejść do salonu, widzisz, jak z jednego z pokoi wychodzi ubrana na zielono czarnowłosa dziewczyna o nieco elfich rysach twarzy.
RASSIEL
Wychodzisz z pokoju na korytarz. Tam widzisz, że Rutger rozmawia z jakimś niskim chłopakiem, ubranym z błękitną szatę przypominającą habit. Na Twój widok strażnik mówi - Dobra, skoro oboje jesteście, to idźcie do salonu, pan Laverne porozmawia z Wami obojgiem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 19:57, 14 Lis 2010 |
|
Narcyz speszony schylił głowę i wszedł do salonu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Nie 20:04, 14 Lis 2010 |
|
Spogląda na płochliwego chłopaka nabierając pewności siebie. Weszła do salonu pukając w plecy nieznajomego i mówiąc:
-Witaj!- Chichocze pod nosem spoglądając na nieśmiałego.- Jestem Rass- mistrzyni wszelkich sztuk!- Teatralnym gestem podała mu rękę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reqin dnia Nie 20:05, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 21:14, 14 Lis 2010 |
|
Nunu zaś nie chcąc być gorszym, ucałował jej dłoń i rzekł: Narcyz jestem, początkujący mag i wojownik. Miło mi Cię poznać Rass. Widać było jednak po jego twarzy, że z trudem zdobył się na takie powitanie. Po tym powitaniu nadal mając na twarzy ślad speszenia rzekł do Laverna: Wzywałeś panie?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nunu dnia Nie 21:15, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 21:40, 14 Lis 2010 |
|
RASSIEL && NUNU
Laverne siedzący na kanapie, splata ręce.
- Cieszę się, że raczyliście przerwać swoje jakże urocze powitanie, aby wysłuchać, co mam do powiedzenia.
W tej chwili drzwi do salonu się otwierają i wchodzi, pogwizdując, młody mężczyzna z rapierem przy pasie. Wita się skinieniem głowy, po czym rozsiada się w jednym z foteli.
- Jeśli nie mieliście okazji się poznać, to pan Dorian Iskander, moja prawa ręka - oświadcza Laverne. Iskander ponownie kiwa głową, a przez jego twarz przemyka uśmieszek.
- A teraz właściwa sprawa. Dam wam okazję, abyście się wykazali. W lesie przebywa pewna banda zbójców, którzy mają coś, co należy do mnie. Udało im się wkraść na teren dworu i to zabrać. Macie to odzyskać. Moje kontakty donoszą, że aktualnie banda kwateruje w pobliżu kamiennego kręgu. Pan Iskander pójdzie z wami, żeby was obserwować i pomóc. Jakieś pytania?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Nie 21:45, 14 Lis 2010 |
|
Nunu odparł: Tylko jedno. Jak duża jest ta banda, tak mniej więcej?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 21:50, 14 Lis 2010 |
|
RASSIEL && NUNU
- Trzy do pięciu osób. Słabo uzbrojonych. Powinniście sobie poradzić. Powinniście. - stwierdza Laverne. - Coś jeszcze?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Pon 5:23, 15 Lis 2010 |
|
W sumie, to nic. - odrzekł Nunu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 11:56, 15 Lis 2010 |
|
RASSIEL && NUNU
Iskander klepie się po kolanach i zrywa z fotela.
- Zatem nie traćmy czasu! Chodźcie, a poprowadzę was w okolice kamiennego kręgu, tam, gdzie ponoć obozują nasi złodziejaszkowie! - To powiedziawszy, rusza do wyjścia.
Idziecie za nim, wychodząc z Dworu. Następnnie kierujecie swe kroki do lasu.
Rassiel i Nunu przechodzą do lokacji - Kamienny krąg
(Skoro żadnych pytań, uznałem, że wyrażacie zgodę na natychmiastowe udanie się tam).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Pią 20:20, 19 Lis 2010 |
|
Nunu idąc smętnym krokiem kieruje się do dworu, a dokładniej do salonu, zastanawiając się nad brakiem sensownego wykorzystania swych zdolności w walce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 20:29, 19 Lis 2010 |
|
RASSIEL && NUNU
Po przyjściu do dworu kierujecie się do salonu. Tam już czeka na was Laverne. W milczeniu wysłuchuje raportu Iskandera, a potem kiwa głową.
- Do ciebie nic nie mam - mówi do Rassiel. Potem zwraca się do Nunu.
- Zachowałeś się nierozważnie. Zamiast skupić się na używaniu Sztuki, weszłeś do prymitywnej walki wręcz... W której nie jesteś zbyt dobry. Nie szkodzi zresztą... Zawsze można pozostawić brudną robotę tym, którzy Sztuki pojąc nie są w stanie.
Iskander chrząką lekko na te słowa i uśmiecha się.
- Dziękuję bardzo - mówi z ironią i kłania się lekko.
- A jeśli już musisz wystawiać się na ciosy, to chociaż pierwej wzmocnij się zaklęciami - kontynuuje Laverne.
- Mimo wszystko uważam, że odrobina treningu zachowania w ogniu walki nie byłaby od rzeczy - oświadcza Iskander.
Laverne wstaje. - Dobrze. Na razie macie wolne, jutro rano poinformuję was, jakie są dalsze kroki, jakie musimy podjąć. Możecie się poruszać po okolicy, ale nie wchodźcie do lochów bez pozwolenia. - Augustus wstaje i wychodzi z salonu. Jak zwykle, towarzyszy mu jego czarny kot, idąc za swoim panem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nunu
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany:
Pią 20:34, 19 Lis 2010 |
|
Nunu siada na środku salonu. Na chwilę ogarnia go skupienie, po czym szmaragd na klindze miecza rozbłyska zielenią. Gdy tak się stało, wstał i podszedł do Iskandera mówiąc: Mówił pan panie Iskanderze coś o nauce fechtunku. Mógłby pan poświęcić chwilę czasu, by nauczyć mnie trochę tego i owego?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|