Autor |
Wiadomość |
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 20:26, 13 Mar 2011 |
|
RASSIEL
Kapłanka uważnie go ogląda. Amulet przedstawia stado węży. Poszczególne stwory są ze sobą połączone i splątane tak, że tworzą jakby jedno ciało. Kapłanka kiwa z powagą głową.
- Wygląda na to, ze zawitali do nas wyznawcy Wszechnicości...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pon 10:02, 14 Mar 2011 |
|
-Możesz mi coś o nich powiedzieć kapłanko?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 13:50, 14 Mar 2011 |
|
RASSIEL
- Są to wyznawcy bóstwa, którego prawdziwego imienia wolę nie wymawiać... To prawdziwi szaleńcy. Choć często mówi się o ,,źle", tak naprawdę z reguły złe istoty po prostu realizują swoje egoistyczne cele... Mało kto czyni zło, bo tak. Tymczasem oni... Mówiąc najkrócej, głównym celem ich wiary jest zniszczenie wszystkiego. Nie tylko materialnego świata, ale nawet zaśiwatów czy samych bogów... Ich religia jest zakazana nawet tutaj, na tolerancyjnej ziemii Archipelagu. - mówi kapłanka. Po chwili namysłu dodaje - Nie wiem dlaczego zdecydowali się tutaj odprawiać swoje obrzedy, ale nie możemy pozwolić, aby to dalej trwało. Chyba powinniśmy poprosić o pomoc kapłanów ze świątyni w miasteczku... Są innej wiary, ale wobec takiego zła chyba się zjednoczymy. Tu jesteś półelfką i bywałąś już miasteczku - zwraca się do Rassiel. - Może zechciałabyś się do nich udać?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pon 15:22, 14 Mar 2011 |
|
Rassiel chowa medalion do kieszeni w płaszczu.
-To może pójdziemy razem?- Nagle zachichotała.- Umie pani przepowiadać przyszłość?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 16:22, 14 Mar 2011 |
|
RASSIEL
- Nikt nie umie. - kręci głową kapłanka. - Czasami kapłanom dane są okruchy wizji... Ale nie na zawołania, tylko z łaski. Poza tym - pokazują one tylko możliwości... Raz, że nie da się na pewno przewidzieć zachowań istot, dwa - gdyby pokazywały pewną przyszłość, której nie da się zmienić, byłyby bez sensu. Ale mimo wszystko są osoby, które próbują wrózyć... Jak na przykład ta ludzka znachorka z lasu. A co do twojej propozycji... Nie, jednak lepiej, żeby ktoś świecki do nich poszedł. To kapłani innej wiary, poza tym nie chcę wywoływać sensacji.
Crevan kiwa głową. - Nie jestem pewien, czy zapraszanie ich ma sens... Ale wydaje mi się, że kapłanka ma rację.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pon 19:03, 14 Mar 2011 |
|
-W takim razie pójdę do nich, co mam im powiedzieć? "Potrzebujemy pomocy! Musimy złączyć nasze siły by pokonać zło!"?- Widać humor dziś jej dopisywał.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 19:28, 14 Mar 2011 |
|
RASSIEL
- Poza tym opowiesz, co cię spotkało i pokażesz im ten amulet. Wyznawcy... ,,tego" bóstwa są wrogami zarówno nas, jak i ich. Bardzo znienawidzonymi wrogami. Jestem pewna, że nawet przez myśl kapłanom Stwórcy nie przejdzie, że mogliby zostawić ich w spokoju. - tłumaczy kapłanka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Wto 16:43, 15 Mar 2011 |
|
-W takim razie powiedz jak do nich dojść i ruszam.
Gdy kapłanka jej powiedziała jak dotrzeć na miejsce, Rassiel bezzwłocznie ruszyła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 18:25, 15 Mar 2011 |
|
RASSIEL
Przejście do lokacji ,,świątynia".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pią 16:43, 18 Mar 2011 |
|
Dziewczyna wraca stąpając bez zmęczenia, chociaż biegła dość szybko. Pobiegła w stronę kwatery kapłanki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 18:01, 18 Mar 2011 |
|
RASSIEL
Dziewczyna wchodzi do świątyni. Natyka się na kapłankę. Kobieta szybko chowa w poły szaty butelkę.
- I jak? Zgodzili się? - pyta.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Pią 19:37, 18 Mar 2011 |
|
-Był tam jeden kapłan w świątyni, który nic nie wiedział o żadnych Wszechnicościach.-Dziewczyna zauważyła butelkę kapłanki i pokazuje palcem kieszeń gdzie została schowana.- Co to za butelka? Ciągle ją nosisz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 0:46, 19 Mar 2011 |
|
RASSIEL
- Lekarstwo. - kwituje kapłanka. - Rozumiem, że nie zgodził się, aby nam pomóc? - zmienia temat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reqin
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany:
Sob 8:00, 19 Mar 2011 |
|
-Ależ zgodzili się.- Rassiel zrelacjonowała całe zajście w świątyni.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gedeon
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Sob 14:27, 19 Mar 2011 |
|
RASSSIEL
- A czemu właściwie udawałaś, że nas nie znasz, a tylko przypadkiem spotkałaś jednego z nas? - dziwi się kapłanka. - Szkoda, że nie powiedziałaś, ze przychodzisz w moim imieniu... Będą zaskoczeni, że muszą współpracować z inną religią. Kiedy po nich pójdziesz, już żeby przyprowadzić to, powiedz to...
Nagle Rassiel ciemniej przed oczyma. Dziewczyna lekko się chwieje. Dziś wykonała niezły wysiłek, nic nie jadła a w dodatku ejszcze te złowrogie zaklęcie rzucone na nią...
Kapłanka podtrzymuje Rassiel, chroniąc przed upadkiem.
- Ale to już jutro, bo widzę, że jesteś wyczerpana, moja droga! Koniecznie musisz odpocząć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|